Martyna84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2019
- Postów
- 707
Uda się bo musi, a czasami czyjes złe historia dają nam nadzieję i pokazują, że my jeszcze nie mamy tak źle!!@MartaSx w Świebodzinie też kapali tylko na "życzenie" mamy a tak to nie i uważam że to było super bo ja np. Nie chciałam żeby małego kapali bo raz że ponoć zdrowo kilka dni po porodzie odczekać, dwa chciałam sama w domku.
@młoda1994 rozumiem bo ja też tyle łykam ze ciągle czekam aż zacznę świecić w nocy [emoji23] "chrumpkanie" wygrało dziś mój system [emoji1787]
@Martyna84 rozumiem, ale wiem też że czasami cuda się zdarzają. Przy staraniach o syna w jakiś gorszy dzień oglądalam tv (o porodach, in vitro itp. Bo i o czym) i trafiłam na reportaż z panią która 10 lat starała się o dziecko kilka razy po drodze poroniła, i wreszcie po tych 10 latach urodziła córkę. Pomyślałam wtedy że 1sze szacun niewiem czy bym miała tyle wytrwałości, dwa jaka ja jestem maluczka z tymi swoimi rozterkami, trzy skoro jej się wreszcie udało to czemu mi miałoby się nie udać, może mój dzień jeszcze nie nadszedł, i wreszcie nadszedł [emoji16]
Co do prywatności to ja już dawno opowiadałam się za [emoji16] nie mam nic przeciwko
Myśmy w zeszłym roku mieli ttle śniegu, że nam szkoły pozamykaliU nas jeszcze śniegu nie było wgl i chyva nie będzie [emoji29]
Przyznam że fryzura mega, pasuje Ci bardzo. No ale ładnemu we wszystkim ładnie...Miałam się odezwać po fryzjerze.. Włosy super ale znów mam Skurcze. Nie wiem czy się niedługo nie wybierzemy do szpitala [emoji17]
Już nie daje rady, przecież nie przeszłam maratonu byłam tylko w spożywczym.
Nie wiem czy moje dziecko wie że to nadal nie jest dobry czas żeby rodzic..
Miałam wam tu wszystkim kochane odpowiedzieć ale nie mam siły
Co do zamkniętego to też jestem za ale musimy uwzględnić dziewczyny które się chwilowo nie odzywają bo mają zajęty czas a też tworzyły ten nasz wątek.
Wrzucam fotę włosów i dam znać później co dalej z nami, bardziej boli niż ostatnio tak że na skurczu nie wiem co mam zrobić, dam znać. Zobacz załącznik 1069871Zobacz załącznik 1069872Zobacz załącznik 1069873
Nikolka trzymam kciuki, aby to był tylko fałszywe alarmy te skurcze i ze w szpitalu ci pomogą, jedz koniecznie i każ się przebadać od stóp do głowy.... Biedna nasza
O super, że się odezwałaś. Śmiało tutaj są takie super dziewczyny, że nie masz się czego bać...Dziewczyny jeśli nie macie nic przeciwko chętnie dołączę do Was. Przyznam że od początku Was podglądam i podczytuje, a wcześniej na wątku staraniowym. Ale nigdy nie miałam odwagi się ujawnić. Jestem po jednym poronieniu, którego bardzo przeżyłam. A aktualnie jestem w końcówce 30 tygodnia ciąży, z terminem na marzec. Przygarnięcie mnie po zamknięciu wątku?