reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Ja bym nie wyszła z toety jak bym tyle wody wypila.
Hahah ja tez biegam co chwile [emoji23] ale o wiele lepiej sie czuje odkad zaczelam tyle pic.. wczesniei bylam bardzo odwodniona.. cere mialam szarą, ciagle czulam sie zmeczona i senna.. nie mialam w ogole energi.. od 2 miesiecy bardzo sie pilnuje i weszla mi ta woda mocno w nawyk.. i czuje jak odżywam..
 
reklama
Ja jestem potworek chipsowy..moja zmora..I co najgorsze potrawy mączne. Moglabym jeść codziennie pierogi, kopytka, pyzy itd itp...jem je oczami. A to takie ciężkie dla wagi :nerd:
 
Ja jestem potworek chipsowy..moja zmora..I co najgorsze potrawy mączne. Moglabym jeść codziennie pierogi, kopytka, pyzy itd itp...jem je oczami. A to takie ciężkie dla wagi :nerd:
A ja tez lubie mączne.. i ziemniaki tez uwielbiam.. najbardziej te tluste.. smazone na smalcu z cebulką posypane przyprawa do ziemniakow.. [emoji23] w ogole lubie tluste zarcie.. kebaby, pizze, spagetti.. nawet kotlety jak smaze to toną w oleju [emoji23]
 
Wogole tego po Tobie nie widać!!


Pieczone ziemniaczki z przyprawami mniam!! Smaka mi zrobiłaś [emoji23][emoji23]

Beti też uwielbiam chipsy ale starań się ograniczać.

Wgl jak pomyślę to ogólnie lubię wszystko co pyrkowe: ziemniaki, frytki, chipsy...
 
Oooo to ja w ciąży około +20kg.
Typowych zachcianek nie miałam ale na początku ciąży dużo utylam bo sobie folgowalam, bo przecież mi wolno jestem w ciąży i to był straszny błąd.

Po ciąży szybko schudłam ale po roku id porodu zaczęłam tyc, zryc i tyc i efekt taki ważę prawie tyle co na koniec ciąży!!
 
Ja zaczęłam ciążę z 95kg przy 172cm wzrostu. Zaczynam 26 tydzień i na razie waga ani drgnęła jeszcze do góry. Coś tam na pewno przybiorę, ale byłam nastawiona na to, że z moją tendencją do tycia to od początku waga ruszy już z grubej rury [emoji16]
 
Ja tak samo w czasie ciąży z synem przytylam ok 25 kg. Choć zachcianek zbytnio nie miałam. Po ciąży szybko zrzuciłam. A po jakimś czasie zfolkowałam i kg przychodziły. Teraz cos próbuje więcej sie ruszać. Jakiś rower czy bieganie.
 
Ja zaczęłam ciążę z 95kg przy 172cm wzrostu. Zaczynam 26 tydzień i na razie waga ani drgnęła jeszcze do góry. Coś tam na pewno przybiorę, ale byłam nastawiona na to, że z moją tendencją do tycia to od początku waga ruszy już z grubej rury [emoji16]
To rewelacja ponad połowa za Tobą a skoro waga stoi to super :-)
Ja w tym tyg miałam już conajmniej 12kg na plusie ( potem usiłowałam się bardziej pilnować ale nie wychodziło-to nie była u mnie kwestia ciąży tylko złych nawyków).
Dobrze ze w ciąży nie można pić alkoholu no wtedy byłabym 50+ bo po %% zawsze mi się załącza ssanie :-)
 
Ja tak samo w czasie ciąży z synem przytylam ok 25 kg. Choć zachcianek zbytnio nie miałam. Po ciąży szybko zrzuciłam. A po jakimś czasie zfolkowałam i kg przychodziły. Teraz cos próbuje więcej sie ruszać. Jakiś rower czy bieganie.
Ja podobnie tylko ja jestem na etapie że próbuje próbować :-) ale sobie mówię że póki ciągle jeszcze chce próbować kolejny i kolejny raz to nie jest źle :-)
 
reklama
To rewelacja ponad połowa za Tobą a skoro waga stoi to super :-)
Ja w tym tyg miałam już conajmniej 12kg na plusie ( potem usiłowałam się bardziej pilnować ale nie wychodziło-to nie była u mnie kwestia ciąży tylko złych nawyków).
Dobrze ze w ciąży nie można pić alkoholu no wtedy byłabym 50+ bo po %% zawsze mi się załącza ssanie :-)
Ja przed ciążą jadłam nieregularnie, często na noc i ogólnie też miałam słabe nawyki. Teraz jak siedzę w domu, to mam czas na regularne posiłki i ogólnie jem zdrowiej. Liczę na to, że utrzymam takie dobre nawyki na dłużej i po ciąży uda mi się w końcu zrzucić te nadprogramowe kg [emoji846] najgorzej było się przestawić, więc mam nadzieję, że teraz już będzie z górki [emoji16]
 
Do góry