reklama
Anna25
wrzesień2006/lipiec2012
hmmmm...
a to wymiary mojej kochanej Kruszynki na równy roczek -16.09.07:
wzrost 83 cm
waga 13 kg
pomiary metodą domową w pieluszce i lekkich ciuszkach
a to wymiary mojej kochanej Kruszynki na równy roczek -16.09.07:
wzrost 83 cm
waga 13 kg
pomiary metodą domową w pieluszce i lekkich ciuszkach
mammamisia
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2007
- Postów
- 318
Thea to jednak mój Dominiś w wadze bije rekordy lekkości. Ostatnio ważył 7200g. Od tego badania minęły już dwa miesiące ale my slę, że za wiele nie przybrał na wadze. Nie wiem czy waży chociaż 8kg. Też wcześniej miał lekką anemię i przyjmował żelazo i kwas foliowy. Teraz nie.
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
A oto wymiary mojej Oli z dnia dzisiejszego: wzrost 72 cm
waga: 9200 (w pampersie)
waga: 9200 (w pampersie)
Dzięki Edi za pocieszkę - dam sobie spokój z tym żelazem w takim razie. No, muszę też dorwać lepszego pediatrę na przyszłość.
Mamamisia - pocieszające, że Emi nie jest wyjątkiem. Ciekawa jestem czy Twój Miś ma poblemy z jedzonkiem czy wsuwa ładnie wszystko? Bo z Emi lekkie urwanie głowy, no i wyjątkowo ruchliwa jest (prawdopodobnie po mężu)
Mamamisia - pocieszające, że Emi nie jest wyjątkiem. Ciekawa jestem czy Twój Miś ma poblemy z jedzonkiem czy wsuwa ładnie wszystko? Bo z Emi lekkie urwanie głowy, no i wyjątkowo ruchliwa jest (prawdopodobnie po mężu)
mammamisia
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2007
- Postów
- 318
Thea u nas z jedzenie była masakra. Ja po karmieniu Dominiczka miałam dość wszystkiego. Teraz znalazłam na niego sposób. Kiedyś byłam u babci i ona ugotowała sobie dietetyczną zupkę bo jak to babcie ma wszystko chore. Poczęstowała mnie a ja dałam Dominiczkowi bo on oczywiście to co my to je oczami. Ja z glutenem zwlekałam do roku. Dopiero od ok. tygodnia daję mu gluten właśnie w zupce jak ugotowała moja babcia bo jemu tak zasmakowała, że teraz mu ją gotuję. A ponieważ zawiera gluten to wcześniej mu jej nie dawałam. Bardzo mu smakuje i teraz się zastanawiam jak to jest, że tamto ledwie mu wcisnęłam a po to otwiera buźkę. Ja zresztą sama zjadam z mężem tą jego zupkę tylko sobie bardziej przyprawiam.
Kolejny spposób to tubek ze słomką. Kiedyś wracając z Katowic podjechaliśmy po shake - a. Dałam mu spróbować choć i tak myślałam, że nie wyciągnie przez słomkę. Myliłam się. Łatwiej było mu wyciągnąć go niż picie bo picie ucieka a to było gęste.
Kupiliśmy mu taki kubek z grubą słomką i robie mu shake- i. Oczywiście całkiem inne niż w Mc Donalds. Pożywne i bardzo mu smakują. Jeśli chcesz to mogę dać Ci przepis wymyślony przeze mnie? Chyba troszkę zwiększył mu się apetyt. I mimo, że słabo przybiera na wadze to nie martwię się o niego bo wiem, że dostarczam mu to czego potrzebuje. Domiś jest podobnie jak Emi strasznie ruchliwy. My mamy bardzo dobrego pediatrę i on mówi mi ciągle, że mam się nie przejmować. A jak często Emi robi kupki? Bo mój Dominiś 2 razy dziennie i to takie duże.
Nie masz się co martwić bo poznaje coraz więcej mam twz. niejadków i wago ich kruszynek są bardzo różne.
Kolejny spposób to tubek ze słomką. Kiedyś wracając z Katowic podjechaliśmy po shake - a. Dałam mu spróbować choć i tak myślałam, że nie wyciągnie przez słomkę. Myliłam się. Łatwiej było mu wyciągnąć go niż picie bo picie ucieka a to było gęste.
Kupiliśmy mu taki kubek z grubą słomką i robie mu shake- i. Oczywiście całkiem inne niż w Mc Donalds. Pożywne i bardzo mu smakują. Jeśli chcesz to mogę dać Ci przepis wymyślony przeze mnie? Chyba troszkę zwiększył mu się apetyt. I mimo, że słabo przybiera na wadze to nie martwię się o niego bo wiem, że dostarczam mu to czego potrzebuje. Domiś jest podobnie jak Emi strasznie ruchliwy. My mamy bardzo dobrego pediatrę i on mówi mi ciągle, że mam się nie przejmować. A jak często Emi robi kupki? Bo mój Dominiś 2 razy dziennie i to takie duże.
Nie masz się co martwić bo poznaje coraz więcej mam twz. niejadków i wago ich kruszynek są bardzo różne.
reklama
Pewno, że chcemy przepis na shake'a (na zupkę z glutenem też).
Ostatnio nad morzem podpatrzyłam u innej mamy patent z rurką. No i próbowałam podać w ten sposób kaszkę, ale jak tylko Emi posmakowała to przestała pić, czyli raczej smak jej się nie podobał a nie forma podania. Ale może zupkę czy shake'a wciągnie (ułatwiło by na to życie , bo celowania łyżeczką mam dość)Na szczęście znalazłam teraz kaszkę mannę Bobovity, która jej podpasowała.
Za to teraz się obraziła na mięsko we wszelkiej postaci
A kupki robi tak jak Dominiś po dwie dziennie i non stop w ruchu
Ostatnio nad morzem podpatrzyłam u innej mamy patent z rurką. No i próbowałam podać w ten sposób kaszkę, ale jak tylko Emi posmakowała to przestała pić, czyli raczej smak jej się nie podobał a nie forma podania. Ale może zupkę czy shake'a wciągnie (ułatwiło by na to życie , bo celowania łyżeczką mam dość)Na szczęście znalazłam teraz kaszkę mannę Bobovity, która jej podpasowała.
Za to teraz się obraziła na mięsko we wszelkiej postaci
A kupki robi tak jak Dominiś po dwie dziennie i non stop w ruchu
Podziel się: