reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rodzeństwo z dwuletnią różnicą..

witajcie mamusie o czym dzisiaj konkretnie mowa

Mój synek ma 2 lata i prawie 6 miesiecy Czasami myślę już o drugim bobasku:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Między moimi synami jest dwa lata, dwa miesiące różnicy. Też dla mnie jest problemem wyjście z nimi na dłuższy spacer, szczególnie jak chcę jeszcze po drodze zrobić zakupy. Zastanawiałam się czy nie dokupić toddlera do wózka(emmaljunga), ale wydaje mi się, że dużo ciężej było by pchać wózek szczególnie na podjazdach, a po drugie nie widać leżącego pod nim dziecka. Może macie w tym doświadczenie czy to się sprawdza? Na razie chodzę nie daleko domu, albo proszę mamę o pomoc i jedziemy na dwa wózki.
Jeśli chodzi o niewielką różnice wieku to na początku też byłam przerażona jak to bedzie, czy nie będzie zazdrosny, jak przyjmie brata no i jak ja sobie z tym wszystkim poradzę. Na początku był problem, że nie jestem cały czas do jego dyspozycji, bo akurat karmię, przewijam itp i to go złosciło. Teraz przy wielu czynnościach przy maluchu mi pomaga, jak mały płacze to pierwszy jest przy łóżeczku, żeby go pokołysać, albo pokazuje że maluszka trzeba nakarmić:-D:-D:-D
Jak patrzę jak się przytulają do siebie na łóżku (oczywiście trzeba nadzorować żeby go nie uszkodził:-)) jak maluszek z uwielbieniem wodzi za braciszkiem oczami ,to wszelkie wątpliwości mijają, czy jest to dobra róznica wieku :tak:
 
Idla - ja myślę o zakupie takiej platformy do wózka.

621-1610.jpg


Dla "starszaka" to może być frajda jechać sobie na takiej dostawce. Mój Kuba woli samodzielne tuptanie, ale jak się zmęczy to mógłby sobie na czymś takim parę metrów podjechać. Co prawda też się zastanawiam, jak to się sprawdzi na naszych polskich krawężnikach i podjazdach.

Czy ktoś korzystał z takiego "urządzenia"?
 
Hej
Ja nie korzystalam z tego,ale tutaj gdzie mieszkam jest to bardzo popularne.
U mnie tez bedzie roznica 2lata 2 miesiace.
Na poczatku chcialam kupic wozek dla blizniakow lub Phil&Teds-a ale niewiem czy bedzie mnie na to stac.
I chyba kupie taki podnozek dla starszaka. U nas sa jeszcze bardziej rozbudowane bo z siedziskiem dla starszego dziecka.
Mysle,ze to dobry pomysl:-)
 
Atruviell a gdzie mozna kupic to cudo i jak sie nazywa bo ja tez sie zastanawiam jak to bedzie zwłaszcze ze Macius na dalsze wycieczki nie chce tuptac a ja nie chce kupowac wozka dla blizniat a to rozwiazanie byłoby chyba idealne:-)
 
cześc mam 2 i pół letnią córeczkę i ponad 2miesiecznego synka. też miałam ten problem ale jakoś go rozwiązałam. mały leży w wózku a córka siedzi na takiej szerokiej desce którą kłade na wózek i jakis kocyk by było miekko. deska leży z przodu tu gdzie dziecko wsiada. trudno wytłumaczyc.ale jest wygodnie dosyc bo mała siedzi a nie stoi.i jest blisko mnie można pogadac i zrekompensowac zajęte miejsce przez braciszka.
 
Oo widzę że różnica między dziećmi 2 lata i 2 mies. jest dość popularna.Hihi. Umnie też taka różnica była.Ale to dawno było i zupełnie inaczej to wyglądało niż teraz.
Jednakże obecnie są starania o następną Dzidzię to różnica między naszymi dziećmi będzie 16 i 14 lat albo i więcej bo to początek starań.
 
I u mnie roznica dwoch (i pol) lat. Dokladnie 2 lata i prawie 7 miesiecy (a rocznikowo 3 lata;-)). Ogolnie nie zarzekam, ale bywa ciezko. Najgorzej jest z wyjsciem na spacer, usypianiem mlodszego itp. Na spacerze jest ok. Macius chetnie chodzi (juz wczesniej sam chodzil), czasem tylko go natchnie,wtedy sadzam go na wozek. Mam na raczce tacke i na niej siedzi. Troche sie ciezko jezdzi, ale przynajmniej bez marudzenia Macka, no i mozna troche przyspieszyc.;-):tak::-)
 
U mnie jednak wyszła troche mniejsza roznica bo rok i 10 miesiacy:-) i odolnie czasami bywa trudno zwłaszcza specery i ubieranie ale mimo wszystko jest dobrze:-)
 
reklama
Witajcie!

Uwierzcie to sie przezyc... Najtrudniejszy jest pierwszy rok, a potem to juz sama radosc. U moich dzieciakow jet roznica - 1,10mies i 2 lata i 10 dni. W "nagrode" jestem w ciazy i jak wszystko bedzie dobrze to roznica moze byc 1rok i 9 mies...

Pozdrawiam

Joanna
 
Do góry