reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Kocurek - co robisz z Olą jak idziesz do garażu? :eek:


Bogusiu - a ja najbardziej lubię takie właśnie dzieci od 6+ :-)))))
Buziaki dla tego cudownego Supermana :-D
 
Made wiem,wiem,czytałam instrukcję:)
Ja wcale aż taka nie jestem,mąż koloryzuje:)
Dostałam 2 zlecenia już:)
 
made biorę ją ze sobą - wjeżdżam wózkiem, bo garaż mamy z grzejnikiem i wchodzi się do niego z mieszkania :tak: Z garażu wchodzi się jeszcze do kotłowni, a tam mam pralkę :-) Ale teraz Ola śpi...... :)
 
hahahahaa !! :-D:-D Oleńka śpi w sypialni, na łożu :-) Z sypialni do garażu mam może ze dwa metry, więc na pewno ją usłyszę :))))))))))

Ee made, daj spokój, w takich domkach, gdzie do garażu wchodzi się z mieszkania, to chyba standard :confused: Zimno by było inaczej......... brrrrrrr

Za to oświetlenie halogenowe, przypodłogowe to już hameryka i przegięcie kurde - pan mój chciał se mustanga podświetlać chyba ...... :///// ale mustanga koło tam nie postanie, bo króluje w garażu moje grande ;)))))))))))))))))))))))))
 
Ostatnia edycja:
ale naskrobalyscie :)
ja dzisiaj pizama dzien , sil brak spalam z malym do 12 ... pozniej sprzatanko , a teraz maly spi , a ja kawka :)


asionek : no ja wlasnie niçe potrafie sie powstrzymac i w tym tkwi problem ... teraz to sobie postanowilam ze bed ewiecej (mimo wszystko) kupowac starszakowi bo a/ filutek bedzie po nim nosil to co dobre b/ zaczal nam sie wiek w ktorym szybko sie nie rosnie, ale za to bardzo sie niszczy ( podworko, piskai, farby, wytarte kolana itp) wiec nie ma sensu w sumie brac na filutka duzo nowych rzeczy, skoro te w rozmiarach 0-24 m-ce mam jak nowe! za to podejrzewam ze roizmiary 3 lata a juz zwlaszczaa teraz 4+ nie ebdzie za wiele co do zostawienia, moze tylko kurtki, bluzy, spodnie na penwo nie i kosuzlki, lub pojedyncze... takze lepiej zachowac kase na pozniej... ;) tylko czy sie uda ??? ;)

20kg : niezla paka :) tez chce!!! kto mi wysle ????????????? :) hahahaha

no ja tez pozniej bede ciuszkow potrzebowac wiecej :) i juz sie ciesze , bo w koncu sama bede kupowac ile chce hehe
a paczka od mamy , tam sa ciuszki po malym siorki i te co ja kupilam wczesniej na 68 i 74 :) caly wor butkow malusich , wszystkie nowki sztuki :)
juz wsumie zapomnialam co tam jest dokladnie :)

a niania dobra kretaczka :/ nie lubie czegos takiego :( ty to masz zlote nerwy jednak ;-):-D:-D

Dzień dobry:-D
Nie popuściłam wczoraj sąsiadowi. Co prawda obyło się bez policji, ale myślę, że to kwestia czasu. 22.40 a ten zaczyna zabawę... dorwałam kompa i dzięki społecznościowym portalom znalazłam jego numer, wysłałam mu wiadomość, że od 22 obowiazuje cisza nocna i spytałam, czy wyłączy sam, czy dzwonimy po policję. Na to ten dupek, że o co chodzi, bo on nie wie... i z kim ma przyjemność... już on doskonale wie z kim:eek: Napisałam mu, że nie będę z nim dyskutować i jeszcze raz po 22 będzie sluchał muzyki tak glośno, że nie będziemy mogli spać, to dzwonie po policje. WYŁĄCZYŁ OD RAZU:-D:-D
a najlepsze jest to, że on myślał, że rozmawia z Łukaszem, nie wiem skąd taki wniosek:szok::-D

dobrze zrobilas!
ja wczoraj meza w nocy slalam do sasiadow na gorze , wprowadzili sie nowi i pod nami tez i ciagle imprezy :szok: ja rozumiem lodzi i wogole i jestem tolerancyjna , ale kuzwa jak o 24.30 skacza w buciorach tak , ze malo sie sufit mi nie urwie to juz mnie ponioslo :wściekła/y: do tego trzaskanie drzwiami od balkony i darcie mord na balkonie :wściekła/y: przegieli i dostali narazie grzecznie ostrzezenie , mam nadzieje , ze beda sie troche pilnowac , bo jak nie do wlasciciela zadzwonie i niech ich uspakaja , albo szuka nowych najemcow :)
pozniej jak maluszek bedzie to zobaczysz jeszcze bardziej bedzie ci to na nerwy dzialac takze teraz z nim lepoej zrobcie porzadek ..

Wczoraj na wizycie ginka zleciła morfologię i mocz co miesiąc i to mnie nie dziwi, ale kazała powtorzyć toksoplazmozę i jeszcze dodatkowo badania na hiv zrobić. Już czuję ile to kasy pójdzie... też musiałyście to zrobić?

na tokso , mocz i inne co miesiac robilam :) na hiv na poczatku , cukier jakos w polowie czy pozniej , takze mysle , ze normalnie cie skierowal i lepiej tak jakby mial w nosie , a jednak tokso to niebezpieczne bardzo dla dzidzi jest :(

BRY :tak::laugh2:

Asionek
- nie ma to jak dobre geny ;-)



U mnie od 7 śliczne słoneczko, ale Karola z zapchanymi zatokami że szok :no: Ja już mam dość - najchętniej zabrałabym ją z tego przedszkola i miała to głęboko w dupie ale ... nie chcę jej zabierać tej wątpliwej dla mnie przyjemności chorowania co tydzień :wściekła/y: No i obiecałam jej ten bal karnawałowy który jest 10 lutego a na którym robię za fotografa.
A po balu zostaje już w domu do 1 maja. 26 marca ma zabieg i mam zamiar ja miesiąc trzymać po zabiegu żeby doszła porządnie do siebie a nie znowu coś przywlekła :no:

PIERWSZY DZIEŃ BEZ PAPIEROSA - ciut mnie ciągnie ale wytrzymam :tak: Tylko niech te paczki przyjdą to się uspokoję :tak:

no nie ma to jak geny dobre :)
kurcze zdrowka dla malej , cos czesto choruje czy mi sie wydaje ?
powodzenia w rzucaniu !!

:-))))) Bogusia miała rację :))) Borysek najpierw jadł, później bekał, a na końcu obsrał wszystko :sorry: A jak już sobie poradziłam z tym całym arsenałem, pięknie przebrałam, to.....się porzygał :confused:
Teraz śpi....:-)))) uff

ooo hehe jakbym o swoim czytala :) dokladnie to samo , a teraz spi aniolek hehe
lapki tak gleboko pcha do buziaka , ze hafty leca pozniej okropne :/ i to nie dosc , ze na niego to i na mnie :/ dobrze , ze z pizamy jeszcze nie wyszlam :-D

Zobacz załącznik 425129
o025.gif

hehe jaki model :-D
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry