ASIONKU, to zostaw tę dietę. Chyba sensu nie ma. Nie wiem co poradzić. Pediatrze mówiłaś o tym? Co do plamek czerwonych, to mogą oznaczać przeróżne rzeczy od uczulenia poprzez zapalenie piersi, drożdżycę (sprawdź czy Nath ma pleśniawkę), nawet do łuszczycy (położne uważają, że czegoś takiego nie ma!) albo jest to zwykłe podrażnienie od czegoś, np., mydła, materiału. Pogadaj z lekarzem.
KOCIAK

ani szyneczki? Nawet najdelikatniejszej? Pochwal sie jadalnią mamuśko idealna :-) nosidełka nie oglądałam. Zamiast linku czy zdjęcia jest napis czerwony "ostrzeżenie o przekierowaniu"- nawet nie klikałam.
PAULINKO, w sprawie płaczącego wózka jestem chyba ostatnią osobą, do której mogłabyś zwrócić się o poradę. Pomysł koleżanki z mumią brzmi rozsądnie. Warto wypróbować. Paczki nie wysłałam- muter mnie wkur*** i z nerwów zapomniałam o przesyłce. A Twoja paczuszka jeszcze nie dotarła.
JOS, fakt- chyba lepiej cc... Myślę, że gondola+schodek/stopień dla Poldusia to dobre rozwiązanie. Nie umęczyłabyś się tak, Polduś nie czułby się odrzucony, a jest już na tyle duży, że można tłumaczyć dlaczego rodzeństwo w wózku jedzie a on na schodku, no i właśnie- będzie miał ten schodek jak zacznie marudzić, że nóżki go bolą. Pies pogrzebany jak będzie chciał na schodku być podczas wchodzenia po prawdziwych schodach... Na pewno coś konstruktywnego wymyślicie z mężulem
MADE, wrażenia jak najbardziej pozytywne

z mmska jak i ze zdjęć na bb :-) pipo jedna Ty!

(o zdjęcia chodzi) naskrobię pw zaraz o ile mnie mój Pan znowu w obroty nie weźmie- taka terapia zamiast meliski
AGAPO, cierpliwości kochana
MARY, Tobie również zyczę cierpliwości. Nawet się nie obejrzysz a już będziesz Mię tulić.
AJAS, hej :-) napisz coś więcej o sobie. Jakoś nie zanotowałam sobie ile już się staracie, skąd jesteś, ile masz latek? Jeśli chcesz oczywiście. Piszesz tylko z pracy?
EWULA, to chyba naturalne, że martwisz się, prawda? A na pewno nikt nie myśli o Tobie, że jesteś głupia. Ja wiem jak to jest leżeć w ciąży, każdy dzień taki sam, atrakcją dnia jest wypad do kibelka, nie ma do kogo gęby otworzyć, a jak już się ktoś napatoczy, to same pretensje płyną z ust.. ehh, co tam będę opowiadać, sama wiesz jak jest. Za dużo czasu, za mało do roboty. :-) Głowa do góry i myśl " jeszcze tylko" a nie "leżę już tyle"...
JUST, przystojniak Ci rośnie :-) laski będą piszczały, jak już nie piszczą hehe
CAROLINE, dzięki wielkie. Pijąc ją, będę zawsze myslała o Tobie

Ładnie wychodzisz na zdjęciach i wcale taka wielka jak siebie opisujesz nie jesteś. Dziewczynki muszą być często fotografowane, bo minki robią profesjonalne
MARCEPANEK, &&&&
ZIZI, polecę po taką deskę. Moja jest w opłakanym stanie a prasować bardzo lubię. Zresztą ogólnie sprzątanie i takie tam
SERG, faktycznie duża róznica! Ale to wcale nie znaczy, że za chwilę będziesz rodzić

Oszczędzaj się! :-)
A mnie, dziewczyny marzy się powrót do 34/36. Marnie to widzę. Przynajmniej w tym roku.
Z mamunią mam od jakiegoś czasu problem. Normalnie taka pierdółka nie wyprowadza mnie z równowagi.
WIOLU, RURECZKO, SOL, MŁODAMAMUSIU, PALEMKO
Co u PYSI? Dawno nie udzielała się.
Tego posta piszę od 19tej. Doceńcie moją wytrwałość.

Idę spać. Karaluchy...!
CAROLINE PRZYJMIJ MOJE KONDOLENCJE