pysia nie pasuje bo juz nie urodze w 2011...
mlodamamusiu na moje znieczulenie oplaca sie podawac jak ktos rodzi dlugo, ale niestety tego nigdy sie nie wie. znieczulenie sie podaje zanim rozwarcie ma 5 cm...wiec jakbys rodzila sprawnie to mogo nawet nie zdarzyc ci podac znieczulenie bo zanim zacznie dzialac moze byc juz po wszystkim:-). anestezjolog kaze ci usiasc, musisz sie nachylic lekko do przodu, on siedzi za toba, przez chwile nie mozesz sie ruszyc, jest to bvardzo precyzyjny zabiego bo wiadomoze ze wkuwa sie w kregoslop, zostawia tam taka rurke jak przy werflonie i jestes przez reszte porodu podlaczona do maszyny ktora sama podaje cie epidiural.po tym znieczuleniu, bolu nie czujesz wcale, jestes znieczulona od pasa w dol, czujesz kiedy masz przec i polozna mowi ci kiedy i jak dlugo masz to robic. po porodzie wymiotowalam, wlasnie taki jest skutek tego leku,przez kilka godzin masz problem z samodzielnym poruszaniem nogami. mnie osobiscie co jakis czas lapia ataki bolu kregoslupa i jestem pewna ze jest to tez z powodu tego znieczulenia. ogolnie ja sie ciesze ze dostalam znieczulenie bo u mnie ta ostatnia faza trwala 6 h ale u mniektorych dziewczyn sa to 2 parte i po sprawie. a wtedy wydaje mi sie ze nie warto sie znieczulac. ale sie rozpisalam
:-)