reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
rureczko kochana zlam sie i zrob test. lepiej chyba wiedziec niz tak siedziec jak na iglach
jos milego wypoczynku.... fajnie ze macie tak wesolo w zyciu...dobrze ze cos sie dzieje.
 
Hej

Jos fajnie masz udanego wypoczynku ;-)

Rurka mi tez sie wydaje ze w poniedzialek bylo za wczesnie na testowanie,zatestuj dzisiaj :tak:

Wiola witaj :-)

A ja niedlugo musze isc do sklepu kupic malemu mleczko, w nocy budzil sie co 2h troche sie nie wyspalam,ale jak zobaczylam usmiech na buzi mojego malenstwa to od razu zmeczenie przeszlo :-D
 
Cześć Żabeczki Kochane :-)
U mnie już dzisiaj z humorkiem trochę lepiej... :tak: Ale wczoraj wypłakałam, co "moje"... :dry:

Paulina śliczna córeczka :laugh2: Już taka duża! :tak: Co do imion kiedyś mi się bardzo podobały Lena, Julia, Maja... Ale oczywiście wyszło na to, że zaczęły się podobać wszystkim naokoło ;-) Teraz też mam swoje typy, w tym jedno imię najbardziej ;-) A są to Liwia, Nina, Anastazja, a ze starszych imion - Lidia :tak:

Pok Kochana nie badałam się nigdy na hormony "kobiece", bo mieszkając w Polsce nie miałam jeszcze takiej potrzeby, a tutaj niestety w Polskiej Przychodni mogę zapomnieć o wszystkich innych badaniach oprócz cytologii :sad: Rok temu miałam dokładnie ten sam problem, czyli cykle ciągnące się niebotycznie długo. Średnio, było to około 32-34 dniowe cykle, jednak kiedy kolejny trwał 42 dni a następny po nim 56 dni poszłam do lekarza. :szok: Wtedy jeszcze się nie staraliśmy, ale byłam pewna za każdym razem, że to fasolka a @ i tak przychodziła :sad: W Przychodni Pani Doktor internistka wysłuchała co mam do powiedzenia i stwierdziła, że mam się niczym nie martwić, dopóki moje cykle nie trwają pół roku jeden! :wściekła/y: Zapisała mi tabletki anty na uregulowanie cykli, a na prośbę o skierowanie na badania hormonalne skwitowała, że "ona nie widzi takiej potrzeby bo wszystko jest w porządku a poza tym ja jestem jeszcze młoda"... :wściekła/y: Odkąd przeprowadziłam się z Polski do UK jeszcze nie byłam w kraju, więc siłą rzeczy - badań nie mam zrobionych do teraz i nie wiem, kiedy będę je miała... Pierwsze trzy cykle po odstawieniu wiem, że mogą się normować. Dwa trwały po równo 31 dni, były też skoki owulacyjne i generalnie moje dwa pierwsze wykresy NPR mogłyby uchodzić za książkowe ;-) Testy owu zrobiłam w 3 cyklu po odstawieniu, ale niestety przyszły pocztą spóźnione i tylko kontrolnie spróbowałam jeden bo już było po skoku ;-) Czwarty cykl, czyli ten co się skończył właśnie, nie mierzyłam tempki, nie wiem więc kiedy była owu i test też jeszcze tylko dla "bajeru" raz czy dwa zrobiłam. Mieliśmy się nie starać, więc wolałam dać sobie odetchnąć, ale jak widać pod koniec cyklu i tak zaczęłam mierzyć temperaturę. Generalnie, cykle znowu zaczynają mi się wydłużać, odpowiednio do tej pory trwały: 31,31,31,34,40 dni :sad: :wściekła/y: Podejrzewam też, że mam problemy z fazą folikularną cyklu, czyli tą do skoku. Z obserwacji śluzu jestem niemal pewna, że w ostatnim cyklu owu miałam dopiero w 24dc.... :dry:
Teraz się przykładam do tego cyklu i do zaznaczania wszystkiego na wykresie - nawet największej pierdoły ;-) To jest też cykl z castagnusem i z wiesiołkiem. Zaryzykuję, mimo braku badań, i tak już się u mnie znowu chrzani wszystko więc w najgorszym wypadku moje cykle będą miały później dwa miesiące, a nie półtora :baffled: Oczywiście żartuję, ale prawda jest taka, że mam szczerą nadzieję na to, że castagnus mi wszystko unormuje i będę chociaż pewna tych 31 dni... Bo kto to widział, żeby cykl miesiączkowy trwał prawie 6 tyg?... :szok::angry:

Wiolka, Edyta, Rurka, Josephine cześć Misiaki Kochane!


Rurka
, ja też myślę tak jak dziewczyny, że w poniedziałek mogło być za wcześnie :tak: Dobrze rozumiem, dlaczego zwlekasz, ja robię to najczęściej z tego samego powodu... Ale pamiętaj też, że to działa w drugą stronę tak samo ;-)
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewuszki, że we mnie wierzycie, ja już sama w siebie przestałam. Poczekam do przyszłego tygodnia i jak @ nie będzie to zrobię test :)
 
witaj sergi, edytka
rurko ...zrobisz jak uwazasz.... ale ja bym nie czekala i zobila test... bo co da cie to czekanie?tak naprawde nic poza zamartwianiem sie...a tak bedziesz miala pewnosc , czy jestes w ciazy czy nie... bedziesz wiedziec na czym stoisz. a tak to wisisz teraz w prozni..
zapomnialam wam napisacx...
moja siostra urodzila wczoraj o 19 corcie...3,25kg. caly porod od pierwszego bolu do pojawienia sie malej trwal 3 h... (tez bym chciala rodzic w takim tempie)
 
Serg Witaj jak czytam to co napisalas robi mi sie smutno :-( tym bardziej ze wiem jak podchodza tu lekarze do takich problemow...mozna by duzo gadac,dla nich zawsze wszystko jest ok :angry:

Rureczko a moze jednak sie skusisz co ???? my tak ladnie prosimy i wierzymy ze sie udalo ;-)


Wiola to pogratuluj coreczki siostrze,mi marzy sie dziewuszka :-p co do porodu moja srednia siostra tak wszybko rodzi ze zanim zdazy poczuc bole to dziecko jest juz na swiecie, a teraz czeka na synusia ma termin na 22 marca :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
edytko czyli juz niedlugo i zostaniesz ponownie ciocia:-)
sergi ja tez sie nie wypowiadam na temat leczenia za granica bo wiem co to znaczy i ze tak naprawde nic nie mozesz zrobic....a taka bezsilnosc jest najbardziej wkurzajaca...a moze wybierzesz sie na urlop do polski i zrobisz prywatnie sobie badania co?
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry