reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Hej wszystkim!!!

Lil - kochana, serdecznie Ci gratuluję!!! Zdrowej i spokojnej ciąży!

Gosiane - oficjalne gratulacje i życzenia wspaniałych 9 miesięcy!!!


Mlodamamusia - co u Ciebie? Jak maleństwo? Fika?

Libby - hej! Jak się czujesz? :-)

Pok, Gumisia, Rurka - hej kochane!


Witam się z Wami wszystkimi życząc Wam miłej niedzieli, która tak pięknie nam się tu zaczęła! :-) U mnie 40 dc, @ nie ma, ale muszę po prostu na nią czekać... :-:)sad: A jutro pobudka o 5 i do nowej pracy! :tak:
 
Mary hej kochanie:*

a może powinnaś do gina pójść to skonsultować ?

Rurka - wiesz, ja byłam w grudniu, gdy miałam mieć stymulację. Ginka powiedziała, ze ponieważ mam takie długie cykle, to może być problem z owulką i stąd miałam mieć cykl stymulowany CLO. Ale to było zanim zdecydowaliśmy się przesunąć staranka... :eek: A teraz to po prostu muszę chyba zrobić badania, by wiedzieć który hormon jest nie halo i coś z tym zrobić... :-( Lepiej to przed starankami wyregulować...
 
Wow, MARY koniecznie skonsultuj sie z ginem. Nie chce nic krakac, ale lepiej wiedziec i leczyc niz nic nie robic i doprowadzic do dramatu.... Daj znac jak sie zdecydujesz :-) Moje samopoczucie w miare ok. Wczoraj i dzis rano poleciala mi krew z nosa, ale to podobno moze sie zdazac akurat teraz, dlatego staram sie nie panikowac. Stresa mam malego. Tak poza tym uwazam sie za szczesciare, mdlosci i wymioty trzymaly sie ode mnie z daleka :-)
 
Mary koniecznie, lepiej wiedzieć co nie gra i to szybciutko skorygować, żeby później fasolka była zdrowa :)
 
Wow, MARY koniecznie skonsultuj sie z ginem. Nie chce nic krakac, ale lepiej wiedziec i leczyc niz nic nie robic i doprowadzic do dramatu.... Daj znac jak sie zdecydujesz :-) Moje samopoczucie w miare ok. Wczoraj i dzis rano poleciala mi krew z nosa, ale to podobno moze sie zdazac akurat teraz, dlatego staram sie nie panikowac. Stresa mam malego. Tak poza tym uwazam sie za szczesciare, mdlosci i wymioty trzymaly sie ode mnie z daleka :-)

Libby - to super, że nie cierpiałaś z powodu mdłości!!! :tak: A teraz tylko uważaj na siebie! :tak: Ja też słyszałam, że krew z nosa może pójść, najważniejsze, by się tym nie zdenerwować zbytnio! ;-) A ja w najbliższym czasie na pewno się wybiorę do gina! :tak: Trochę mam wyrzuty sumienia, ze przełożyliśmy staranka! Kurczę, a co jak będę miała naprawdę poważne problemy z zajściem?! :sad: To teraz jeszcze sobie utrudniam! :-( Tyle dobrze, ze nie zaczęłam brać żadnych piguł antykoncepcyjnych!
 
MARY najwazniejsze, ze pojdziesz. I dobrze, ze przesuneliscie staranka. Najwazniejsze jest zdrowie. Teraz Twoje, a potem Fasolki. A Fasolki z calego serducha zycze!! My, kobietki rozne dolegliwosci mamy, paskudztwa niekiedy sie takie czepiaja, ze glowa mala. Ja np., mam endometrioze, ale udalo sie zajsc :-) U Ciebie moze to byc tylko kwestia wyregulowania gospodarki hormonalnej. 3, 4 miesiace leczenia i staranka! Trzeba myslec pozytywnie!!!
 
reklama
MARY najwazniejsze, ze pojdziesz. I dobrze, ze przesuneliscie staranka. Najwazniejsze jest zdrowie. Teraz Twoje, a potem Fasolki. A Fasolki z calego serducha zycze!! My, kobietki rozne dolegliwosci mamy, paskudztwa niekiedy sie takie czepiaja, ze glowa mala. Ja np., mam endometrioze, ale udalo sie zajsc :-) U Ciebie moze to byc tylko kwestia wyregulowania gospodarki hormonalnej. 3, 4 miesiace leczenia i staranka! Trzeba myslec pozytywnie!!!

Libby - dzięki, kochana! Ja sie coraz bardziej przekonuję, że u mnie jest coś do leczenia, bo te cykle nie są normalne, a już rok mija odkąd zaczęliśmy się starać i nie udało się... :sorry: Ale najpierw muszę zbadać hormony, to wszystko będzie wiadomo... Ufff, aż się boję, czy to nie jest coś poważnego, ale oczywiście trzeba myśleć pozytywnie! :tak:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry