reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
lil - przy Emili wcale nie leżałam a wręcz szlam sobie pod prysznic a się udało więc jak to gwiazdeczka podsumowała :co ma wisieć nie utonie" :-p


M właśnie pochował naszą ciężarną koszatniczkę. Nie dożyła porodu :-( Siedzę i ryczę i nie wiem co ze sobą zrobić. Była moim ukochanym łobuziakiem :-(
 
reklama
Hania moja znajoma była już 2,5 tygodnia po terminie spodziewanej miesiączki a testy dalej były negatywne... Dopiero wynik z krwi wskazał na ciążę. Także nic straconego, moja droga :-)
Moja owu przypada gdzieś na przyszłą sobotę, zastanawiam się nad użyciem testów owulacyjnych, zobaczymy - muszę najpierw poczytać instrukcję :-D
Lil_maja trzymam kciuki żeby nie utonęło tylko wisiało:happy2:
 
Sol tak mi przykro z powodu twojej koszatniczki :-( Mój myszoskoczek jest już tak stary, że codziennie sprawdzam, czy oby na pewno jeszcze oddycha :-( Wiem, to nie to samo, bo Twoja miała mieć młode, więc tym bardziej smutno :-( Przykro mi :-(

Ja wczoraj robiłam sobie test (choć to dopiero jakieś 5 dni po owu). Taka już jestem że nie jestem w stanie wytrzymać tak długo bez sprawdzenia - i wielkie było moje zdziwienie jak na teście pokazał się cień cienia drugiej kreseczki. Wstawiłabym fotkę, ale na zdjęciu nic nie widać. Niby po tym zastrzyku co brałam mogły zostać w organizmie śladowe ilości hormonów i stąd ta "niby druga kreska" więc staram się nie nakręcać, ale nie jest to bynajmniej łatwe. Jeszcze 8 dni do "prawdziwego" testu - choć pewnie też nie wytrzymam i koło wtorku zrobię test jeszcze raz :-p
Aaaa no i z ciekawostek - od 3 dni utrzymuje mi się poranna temperatura w granicach 36,6-36,7, gdzie na początku cyklu miałam 36,2-36,3 - po południu/wieczorem mam nawet 37,3 więc nie wiem czy mnie jakieś choróbsko nie bierze :-(
 
Ostatnia edycja:
Gwiazdeczko ja brałam w 5-9dc owu, a 14dc na podglądzie pęcherzyków gin powiedział że pęcherzyk jest idealny i przepisał mi podwójną dawkę zastrzyku na pęknięcie (80zł za dwie porcje) i chyba 3 minuty mi to aplikowali w prawy półdupek ;-) No i dostaliśmy prikaz żeby robić dzidziusia, a na drugi dzień powtórzyć! Wieczorem sprawdziłam testem owu, że faktycznie zastrzyk podziałał i były dwie grube krechy na teście owu, więc działaliśmy. A że miałam ostatnio podwyższoną temperaturę to stwierdziłam że robię test to się będę mniej denerwować - bo ja się straaaasznie denerwuję jak muszę na coś tak długo czekać. No i faktycznie się trochę ostudziłam - niby dalej nic nie wiem, ale jestem spokojniejsza o ten test :-)
 
kath, rozumiem :-) ja tez z takich niecierpliwcow jestem;-) i narazie robie ale testy owu, dzisiaj 9dpo i az mnie skreca...jesli teraz sie nie udalo, to kolejny cykl na clo (3 i ostatni). Wndo bylo piekne, wiec jajeczko bedzie sie mialo gdzie zagniezdzic, powiem Ci, ze juz mi teskno za kopniaczkami w brzusiu, heh....
 
kath - zawsze jest smutno jak przyjaciel odchodzi i nie ważne że był to zwierzak :-(
A za teścik trzymam kciuki :tak: :-D

Gwiazdko - za Ciebie też trzymam &&& :-D


A to dla was :-D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Cześć dziewczyny - witam się niedzielnie z wielkim bólem głowy po wczorajszym spotkaniu ze znajomymi ;) trzeba korzystać póki fasolki nie ma - a co ;)

Sol
- przykro mi z powodu zwierzaczka

Za resztę trzymam kciuki!!!

U mnie ciągle @ nie przychodzi - nakręciłam się informacją, że teściory mogą długo nie wychodzić więc żyję nadzieją ;) Został mi jeszcze jeden test w szafie - jak kolejny tydzień @ nie przyjdzie to testuję :D
 
reklama
Witam się po dłuższej nieobecności. Dopiero dziś mam chwilkę żeby tu zajrzeć. Remont idzie pełną parą, mąż ze skręconą nogą, cały dom i córeczka na mojej głowie:-)
Sol bardzo mi przykro z powodu koszatniczki. wiem jakie to milusie i przyjacielskie zwierzątka bo moja przyjaciółka ma.

Haniamm2 trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& żeby jednak fasolka była :-D


Gwiazdeczka za Ciebie też trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& żeby Wam się udało w tym cyklu. Mi już też brakuje kopniaczków :tak:

Kaththea i za Ciebie trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& żeby była fasolka. Może ten test już powiedział prawdę?:tak::-D

Ja powinnam testować w czwartek, ale we wtorek mamy 5-tą rocznicę odkąd jesteśmy razem i postanowiłam, ze jutro kupię testo czułości 10 i spróbuję we wtorek rano przed pracą. Jakby wyszły II kreseczki to zapakowałabym teścik i zostawiła mężowi przy łóżku. Ale miałby prezent ... :-D Trzymajcie &&&&&&&&&&&& Dziewczyny.

Sol mam pytanko, jak sobie radzisz z Karolinką będąc w ciąży bo nie powinno się nosić nic ciężkiego ani dzieci, bo swoje ważą. A moja to taki przytulak i lubi być na rękach. A tak wogóle to dużo zdrówka i wytrwałości Ci życzę, bo coraz bliżej rozwiązania :-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry