na chwilkę wpadam. byłam dziś na rozmowie w spr pracy- kolejnej. bardzo fajna taka praca-> przygotowywanie ofert na przetargi, dokumentów i takie tam też inne. ogólnie administracja i papiery, czyli coś dla mnie
muszę się zapoznać z tym, co robią, jak to skumam to do nich pojadę na taki jeden dzień zobaczyć jak ta praca wygląda, przydać się na coś i jak mi pójdzie dobrze, to na początek umowa-zlecenie, ale jak się sprawdzę, to umowa o pracę. więc coś dla mnie.
maggy doczytałam że dostałaś kartkę od marylki-> jaaaaaaaaaaa teeeeeeeeeeeeż chcęęęęęęęęę twój adreeeeeeees!!!!!!!!!!!!! prześlij mi prv, to też ci coś wyślę-> mam kartki z gór kupione jeszcze. jak mi kurka nie dasz, to normalnie pofrunę na tą Maltę i cię tam znajdę
a jak cię dorwę, to normalnie do pupci nakopię!!!! adres odpiszę i i tak ci przyślę kartkę
a ja jeszcze bardziej chora jestem- już mam znowu gorączkę, oczy bolą, gardło i wogóle czuję się do dupci. na noc polopirynkę, syropek i oby przeszło, bo się wścieknę.
a tak wogóle to się pochwalę, że te spagetti mi wyszło rewelacyjnie- pierwszy raz robiłam na świeżych pomidorkach. mniamniuśne było-> zostało jeszcze na jutro, więc będzie szło się jeszcze podelektować