Ja już po obiadku, Zuzu wszamała marchewę, poprawiła trochę cycem i drzemie ... zaraz spróbuję ją wyeksportować do łóżeczka ... zobaczymy, czy znowu będzie pisk
swoją drogą, do tej pory nie mogę tego zrozumieć ... dlaczego dziecko, które wieczorem samo zasypia i w nocy pięknie śpi w swoim łóżeczku w dzień podnosi alarm, jak tylko ją próbuję tam położyć
dobrze, że pogoda znośna, to zapakuję buntownika w furę i będziemy kręcić kółka dookoła osiedla ...
mamucica, witaj !!! i oczywiście owocnych staranek ;-) tak to już mają niektóre dzieciaczki, że są oporne i trzeba się o nie trochę postarać ... sporo nas tu jest takich, które musiały małżonów długo molestować zanim się 2 krechy pojawiły
ale ale ... trzeba być dobrej myśli !!! wszystkim nam się na pewno uda :-)
malapralinka, tulam mocno !!! i pamiętaj, że nie jesteś żadną egoistką !!! to, co czujesz jest zupełnie normalne i założę się, że każda dziewczyna, która zobaczyła w swoim życiu przynajmniej kilka razy 'jedną krechę' miała podobne odczucia w stosunku do mam i ciężarnych ... ja miałam ...
a wczorajszy dzień mamy był na pewno Twoim ostatnim, kiedy tylko składałaś życzenia ;-);-);-)
Zizi, witaj i powodzenia !!! oby następnym razem @ już nie przyszła
Szczęśliwa, super, że laska oprzytomniała i jednak odrzuci klucze
Bunia, też nie chcę nikogo urazić, ale dla mnie z trojaczkami ściema jakich mało ... mam wrażenie, że to nawet ta sama osoba, co Blondi, tylko trochę się doedukowała ... już nie wciska nikomu, że ma stwierdzoną ciążę trojaczą w 6 tyg
... swoją drogą, ciekawe gdzie laska mieszka, że mają 'butiki z używaną odzieżą' ... u nas są ciucholandy
Mama, &&&&&&&&