reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Kotku co by nie zapeszać lepiej! i dzisiaj moje dziecko zrobiło kupe! nie sądziłam, że to może sprawić taką radość:-D:-D
Byliśmy wczoraj u pediatry, przepisała nam debridat, mleka nie zmieniła. Zuzia bardzo ładnie przybiera na wadze ma juz prawie 3400 :))

a jak Oleńka? i powiedz gdzie kupiłaś ten piękny śliniak z kotkiem? zazdraszczamy razem z Zuzem:zawstydzona/y:

gdzie jest POK??

Hej Lilu :**
 
A dziękujemy, Oleńka od jakiegoś czasu bardzo płaczliwa, nie pozwala mi odejść na chwilkę, w związku z czym ciężko mi cokolwiek zrobić :dry: Czyli standardowa moja kochana córeczka :-p:-D A śliniak sprezentowany jest i mając na uwadze KTO go sprezentował, to taki śliniaczek sobie liczy ze 50zł...w promocji :szok: Tyle na temat :dry:
Ola podzieliła się z Zuzkiem, który ma w paczuszce też coś równie odjechanego, oczywiście różowego :-p Tylko na pocztę ciągle mi nie po drodze :dry:
 
O jeju jeju ale fajnie ;) Zuzia się na pewno ucieszy, chociaż nie tak jak ja rano zawartością jej pieluchy:-D Zawsze mnie dziwiło jak matki płakały razem z dziećmi- nie rozumiałam, bo nie miałam dzieci... teraz jak ją coś boli i płacze to ja rycze jeszcze bardziej:szok:
 
Jest Rureczka w dobrym humorze i z dobrymi wieściami na temat kupki (oj rozmowa o kupce może sprawiać radość :-) - no już nie mówię o podziwianiu kupek swojego dziecka :-)) - Rureczko Twoja radość to miód dla moich zmęczonych nerwów :-)

Kocurku Martynka daje mi ostatnio w nocy tak do wiwatu, że czyczki mnie dosłownie bolą nad ranem. Już nie mówię o tym, że jest mi niewygodnie spać, a co się ruszę lub oddalę od małej to ona przez sen zaczyna marudzić dopóki nie wrócę do niej z czyczkiem. Tak więc w desperacji wczoraj zakupiłam nowy rodzaj smoczka - mam więc zwykły LOVI i taki kauczukowy NUK - będę chyba jednak walczyć, bo jak ona tak te puste czyczki ciągnie to mam wrażenie, że mi je wyrwie tymi zębami, których nie ma.....Nie bardzo wiem jak się do tej butli zabrać, bo ona MM nie lubi. No nic zobaczymy. A Oleńka marudna w nocy też?? Pewnie jej ząbki w końcu wyjdą!
No i ewidentnie Oleńka ma lęk separacyjny. Martynka też tak ma teraz, że płacze jak znikam jej z oczu.
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry