Oj
Boogie! Jak ja Cię rozumiem! Ostatnio mam taki kryzys z moją mamą, że szok! Odpoczęłabym od niej (i na odwrót) - ale tak jak w artykule - jestem od niej uzależniona....Mi pomogła świadomość, że nie tylko ja tak mam - że to normalne zjawisko.....I oczywiście co mi leży na sercu to mówię - ale to tylko prowadzi do konfliktów........Także naprawdę dobrze Cię rozumiem!
Co do tej mojej sprawy.......No więc w związku z chrzcinami (w myśl zasady "wszystko dla moich dzieci!") - poszłam wczoraj do spowiedzi. Ale niestety nie mogłam trafić na spowiedź w moim ulubionym kościele (gdzie jeden ksiądz wygląda identyko jak ALEC BALDWIN - bez kitu!!! MMMMMMMMMMMM


), poszłam do kościoła gdzie spowiedź jest prawie cały czas. W tym kościele moja koleżanka została kiedyś wyrzucona z konfesjonału, bo powiedziała, że żyje w związku nieślubnym. A że mi się użerać nie chciało - postanowiłam o tym nie mówić. Kiedyś bardzo mądra katechetka na pytanie: CO TO JEST GRZECH? (i skąd wiedzieć z czego się spowiadać) - powiedziała, że grzech to jest to, co nam leży na sumieniu - bo sumienie to nasz najlepszy doradca itd. No więc ja wczoraj rano sobie przemyślałam co mi leży na sumieniu i podeszłam do spowiedzi jak do szczerej rozmowy - do czegoś takiego zresztą jestem przyzwyczajona......A tu ksiądz mnie zaskoczył, bo oczekiwał czego innego...i zaczął mnie za język ciągnąć....między innymi czy używam środków antykoncepcyjnych.....





w resztę nie wnikam.........pytania były drobiazgowe i dotyczyły głównie takich spraw, z powodu których ja nie mam wyrzutów sumienia......jak np. zmawianie paciorków czy chodzenie co niedziela do kościoła...
Pierwszy raz takie coś mnie spotkało i byłam mocno zdziwiona. Wiem, że skoro poszłam do spowiedzi to powinnam reguł kościelnych przestrzegać - ale skoro kościół z góry mnie wyklucza, bo nie mam ślubu kościelnego to co ja miałam począć? Na chrzcinach bardzo mi zależy (mi - nie babciom) - więc chciałam do sprawy podejść uczciwie - ale ksiądz mi to utrudnił. I w ogóle to czułam się mega upokorzona po tej spowiedzi. Nie jest dla mnie naturalne mówić komuś obcemu o swoich intymnych sprawach........I przestrzeganie reguł kościelnych nie jest dla mnie gwarancją tego, że ktoś jest dobrym człowiekiem. Wydaje mi się, że właśnie najważniejsze to chcieć być dobrym i starać się o to....
A do środków antykoncepcyjnych powiedziałam, że nie używam - bo miałam w głowie tabletki czy inne takie....W domu do mnie dotarło, że skłamałam, bo przecież kościół zabrania również prezerwatyw..........


No i w związku z tą spowiedzią jakoś dziwnie mi....Jedyna ulga, że mam karteczkę podpisaną....
A w ogóle gdzie reszta Koleżanek??????????????
Poczku Ty jesteś w Polsce???? Nie wiedziałam!!!!!! A które to Twoje okolice?????