reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Wisienka bardzo ładna fryzurka i kolorek:tak:ja tez dzisiaj do fryzjera ide:-p
Szczesliwa witaj! jak tam sie czujesz?
lady87 witaj ja tez jestem swierzo co po poronieniu i wiem co przezyłas ale razem damy rade w koncu nam sie uda musimy byc dobrej mysli choc wiem po sobie ze nie jest łatwo
 
reklama
dziewczynki ja zmykam troszeczke odpocząc :):) milusiego dzionka wam życze :)
Paula ja czuje sie w miare tzn piersi bola brzuszek przestał po DUPHASTONIE mdli mnie i jestem ciągle godna :( i te sikanie szok:)
 
witam dziewczyny, ehhh to już kolejny miesiąc niby za tydzień mam dostać okres a ja się łudze że mogę być w ciąży. Chociaż pewnie będzie jak co miesiąc, nim dowiedziałam się ze mam ciąże obumarło to za pierwszym razem się nam udało a po łyżeczkowaniu minęło już ponad pół roku i nic :(

mamusią 2010 nie zostanę ale może 2011
Głowa do góry,trzeba być dobrej myśli:)
hej dziewczyny
a ja sie melduje ze zyje i dzisiaj juz troche sie lepiej czuje fizycznie i psychicznie maz sobie wzial trzy dni wolnego i jest caly czas przy mnie i moze dlatego jakos podnosze sie powolutku i zaczynam juz innaczej myslec...ze bedzie dobrze w koncu nie mnie pierwsza to spotkalo a trzeba zyc dalej..
dzisiaj ide do fryzjera na sciecie i farbowanie bede sie robic na bostwo:tak:
ide was troche poczytac bo bardzoo duzo tego

Cieszę się że samopoczucie się polepsza.
I fajnie że odwiedzasz fryzjera.Na pewno poczujesz się jeszcze lepiej bo to kobietom zawsze pomaga:)
 
Szczęśliwa - a czego się po ciąży spodziewałaś? :-D

Paula - jesteśmy z Tobą :tak: A po fryzjerze prosimy o fotki :-D
 
Witam z rana:-) Dopiero jem śniadanie;-) Czytałam co pisałyście;-) Dziś normalnie nie mogłam wstać z łóżka:-p
Maggy, Lorelain, Maryla86 i wszystkie dziewczyny, które będą wkrótce testować - trzymam kciuki:tak:
bibinka ciche dni się zdarzają. Ja z moim K. tak się nie kłóciłam, ale po por nastały dni gdy kłóciliśmy się o wszystko. Na szczęście dobra, szczera rozmowa pomogła.
Szczęśliwa no to będzie u Was imprez w sierpniu, ale dobrze, że to lato, to zawsze grilla można zrobić.
agnieszka kk teraz to już na pewno będziesz w ciąży, po przepowiedni;-)
Ja zaraz lecę na miasto. Skończyło mi się mleko i nie mam już do kawy:baffled:
Pozdrawiam Was wszystkie:-)
 
dziecię zasnęło mi na klacie i za nic nie da się odłożyć do łóżeczka ... przylepa moja mała kochana :rofl2:

JOL a Ty jakiego komputreka uzywasz taki nazwa na P...Persena chyba czy jakos tak?????????

mama05, mam profil na fertilityfriend.com ... jak dla mnie całkiem ok :tak:ładnie rysuje wykresy i sam wylicza owulkę.

Szczęśliwa, ja na początku ciąży pochłaniałam wszystko, jak odkurzacz, a pierwsze dodatkowe 0,5 kg pojawiło się w 5tym m-cu ... także wcinaj kochana ile masz ochotę, bo w cale nie powiedziane, że przytyjesz ;-)

Sol, kciukasy, żeby wszystko się poukładało :tak: a robotkę jak dają, to bierz ... sekretarka poznaje masę ludzi i zawsze jest szansa szybko zmienić firmę i stanowisko.

lady87, strasznie współczuję utraty fasolki i trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej zobaczyła 2 krechy :tak:

ja 8 sierpnia ćwierćwiecze! :-)

I co się tak cieszysz :-p:-p:-p Ja równy tydzień po ćwierćwieczu i załamka, bo już bliżej do 30 niż 20 :szok::szok::szok: a dopiero 20 lat miałam :baffled:
 
Jol ja sie nie ciesze heh uśmiech do Szczęśliwej bo jesteśmy z tego samego miesiaca:) a to że lat mi przybywa...cóż takie życie niestety ;)

Pozdrowionka for all
jedziemy na obiad!!! :)
 
jol, Lorelain - tu bardziej chodzi o firmę niż o stanowisko. Chodzi o to że kolporter w Kielcach ... jak by to - no z reguły ludzie stamtąd uciekają a nie składają aplikacje. Kolega tam pracuje bo nie może znaleźć roboty gdzie indziej. Pensje są... no są jakie są. Ale tam się wykorzystuje ludzi jako tanią siłę robocza - znaczy zapierdzielasz po minimum 8 godzin a często jesteś na telefon a ja na takie coś nie bardzo chcę się godzić jeśli mam w planach drugie dziecko bo skończy się tragedią :-( A i przy Karoli nie mogę mieć sytuacji ze jestem po pracy, M w Starachowicach albo w robocie a babcie w pracy a mi dzwonią że muszę natychmiast do pracy przyjść bo sobie szefostwo tak życzy a tam jak nie przyjedziesz to następnego dnia możesz po swoje rzeczy przyjechać :-( A co ja wtedy z dzieckiem zrobię? Tu o to chodzi a nie o stanowisko - chociaż we wszystkich tego typu ogłoszeniach - wymagana dyspozycyjność a ja z dzieckiem sorry ale nie jestem dyspozycyjna 25h na dobę :tak:
 
jol, Lorelain - tu bardziej chodzi o firmę niż o stanowisko. Chodzi o to że kolporter w Kielcach ... jak by to - no z reguły ludzie stamtąd uciekają a nie składają aplikacje. Kolega tam pracuje bo nie może znaleźć roboty gdzie indziej. Pensje są... no są jakie są. Ale tam się wykorzystuje ludzi jako tanią siłę robocza - znaczy zapierdzielasz po minimum 8 godzin a często jesteś na telefon a ja na takie coś nie bardzo chcę się godzić jeśli mam w planach drugie dziecko bo skończy się tragedią :-( A i przy Karoli nie mogę mieć sytuacji ze jestem po pracy, M w Starachowicach albo w robocie a babcie w pracy a mi dzwonią że muszę natychmiast do pracy przyjść bo sobie szefostwo tak życzy a tam jak nie przyjedziesz to następnego dnia możesz po swoje rzeczy przyjechać :-( A co ja wtedy z dzieckiem zrobię? Tu o to chodzi a nie o stanowisko - chociaż we wszystkich tego typu ogłoszeniach - wymagana dyspozycyjność a ja z dzieckiem sorry ale nie jestem dyspozycyjna 25h na dobę :tak:

a w takiej sytuacji to co innego :-)..... chyba tez bym na takie coś nie poszła :baffled:
Po prostu z wcześniejszej wypowiedzi zrozumiałam, że dla ciebie jest ujmą pracować jako sekretarka bo skończyłaś dwa kierunki studiów, no ale w obecnej sytuacji opisanej to faktycznie wygląda to nie ciekawie.
 
reklama
Hej mama05 przepraszam was dziewczyny ze tak dlugo do was nie zagladalam :( no ale mialam tyle na glowie ze szok!!! widze ze mama 05 juz nie dlugo zaczynacie starania :) Wizyte u ginekologa mam 13 maja wiec zobaczymy co mam dalej robic.co tam u ciebie mama05 jak starania zdrówko dzieciaczki i w ogole??? odp jak znajdziesz chwile pozdrawiam
MADA-slonko itam Cie:tak::-D:-D:-D:-Dale dluuugo Cie nie bylo-fajnie ze zajrzalaś;-)czekam na wiesci po ginek.i kciuki zacisniete zeby bylo dobrze i zebys juz niedlugo mogla miec Niunie pod serduszkiem;-):tak:u mnie tak jak widzisz,niedlugo zaczynam i mam nadzieje ze sie uda choc mąż wciąż powtarze ze po hormonach beda blizniaki-nie wiem co go tak wzielo:-Dzagladaj czesciej:tak:a mije kruszyny zdrowe-cala zime byly zdrowe i bardzo sie ciesze bo balam sie tej zimy a tu prosze;-)sciskam Cie!!
witam dziewczyny, ehhh to już kolejny miesiąc niby za tydzień mam dostać okres a ja się łudze że mogę być w ciąży. Chociaż pewnie będzie jak co miesiąc, nim dowiedziałam się ze mam ciąże obumarło to za pierwszym razem się nam udało a po łyżeczkowaniu minęło już ponad pół roku i nic :(

mamusią 2010 nie zostanę ale może 2011
LADY87-witam Ciebie i glowa do gory,bedzie dzidzia tylko niestety cierpliwość jest potrzebna:tak:my tu wszystkie cwiczymy cierpliwosc;-)
hej dziewczyny
a ja sie melduje ze zyje i dzisiaj juz troche sie lepiej czuje fizycznie i psychicznie maz sobie wzial trzy dni wolnego i jest caly czas przy mnie i moze dlatego jakos podnosze sie powolutku i zaczynam juz innaczej myslec...ze bedzie dobrze w koncu nie mnie pierwsza to spotkalo a trzeba zyc dalej..
dzisiaj ide do fryzjera na sciecie i farbowanie bede sie robic na bostwo:tak:
ide was troche poczytac bo bardzoo duzo tego
PAULA-bardzo sie ciesze ze lepiej sie czujesz i ze mąż wziąl wolne i Cie wspiera:happy:zagladaj do nas!!
Hej dziewczyny. Ale miałam do czytania...
Moja starsza w szkole się uczy pilnie a po południu przychodzi koleżanka z zerówki na nocke więc już od wczoraj Nicole przeżywa to mocno. Magda jak zwykle ma na wszystko olewkę ale o dziwo posprzątała pięknie swój pokój na przyjście gościa. Zaraz idę im galaretki na podwieczorek zrobić.
Właśnie gaz mi się skończył w butli i gotuję ziemniaki w piekarniku :)))
EWCIA- hejka,dobrze ze zajrzalas ,ale musisz czesciej bo tu proooodukcja idzie prawie 24 h na dobe:-DWy juz zaczeliscie starania:tak:

MATYLKA,ZAPMARTA,AGNIESZKA,KINGA,JOL,SOL i wszystkie pozostale dziewczyny ktorych nie wymienilam bo duuuuzo juz nas jest pozdrawiam i witam:tak::happy2: a u Zuni na przedstawieniu ryczalam jak bóbr:sorry2:bardzo wzruszajace jak moj maly krasnoludek tak urusl i teraz pieknie wystepuje-byla biedronka:rofl2:pozniej jak Tomi wroci to wstawi fotke mojej niuni-jestem dumna mamą!!!!!!!!!!

BIBINKA-mam nadzieje, ze ciche dni szybko miną i ....narazie jakos sie trzymam ,ale na ta chwile biore hormony do przyszlej niedzieli i jak tak dalej bedzie to dalej nie biore-pierdziele:crazy:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry