jestemtu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2019
- Postów
- 389
Witajcie, jest to mój pierwszy wątek i założyłam go bo chyba nie radzę sobie z tym co aktualnie się u mnie dzieje..
Jestem mamą 12miesiecznej córci, ciąża trudna ale wyczekana i upragniona. Córka od zawsze była bardzo wymagająca, płaczliwa, humorzasta. Aktualnie skończyła roczek a ja mam wątpliwości co do jej rozwoju. Jeszcze do niedawna nic nie budziło moich obaw ale teraz coraz częściej rzuca mi się w oczy że ona od jakiegoś czasu jest bardzo smutna, nie zawsze reaguje na imię kiedy ją wołam, gdy wracam z pracy pędzi do mnie ale raczej się nie uśmiecha. Przestała też gadać po swojemu, chociaż i tak niewiele gaworzyla, nigdy w sumie nie mówiła nic intencjonalnie. Nie uśmiecha się do siebie w lustrze.. To wszystko trwa od tygodnia. Kiedy przeglądam internet, objawy które opisalam są bardzo niepokojące a ja coraz bardziej się nakrecam. Wszyscy w domu mnie uspokajają a ja nie potrafię skupić się na niczym innym.
Faktem jest że to intensywny czas w życiu córki bo zaczyna chodzić, wychodzą jej wszystkie czwórki naraz, przestawiła się na jedną drzemkę i zaczęła zasypiac samodzielnie. Czy to może być przyczyną jej zachowania?
Niunia ogólnie wiele rzeczy potrafi, rozumie polecenia, wskazuje paluszkiem, patrzy we wskazanym kierunku- dzieli pole uwagi, potrafi się fajnie bawić w akuku, lubi się ganiać i przytulać. Daje buziaczki, przesyła całuski, karmi lale, wskazuje na przedmioty które chce dostać, robi papa, kosi kosi itp.
Powiedzcie mi proszę, tak ze zdrowego punktu widzenia czy ja przesadzam?
Jestem mamą 12miesiecznej córci, ciąża trudna ale wyczekana i upragniona. Córka od zawsze była bardzo wymagająca, płaczliwa, humorzasta. Aktualnie skończyła roczek a ja mam wątpliwości co do jej rozwoju. Jeszcze do niedawna nic nie budziło moich obaw ale teraz coraz częściej rzuca mi się w oczy że ona od jakiegoś czasu jest bardzo smutna, nie zawsze reaguje na imię kiedy ją wołam, gdy wracam z pracy pędzi do mnie ale raczej się nie uśmiecha. Przestała też gadać po swojemu, chociaż i tak niewiele gaworzyla, nigdy w sumie nie mówiła nic intencjonalnie. Nie uśmiecha się do siebie w lustrze.. To wszystko trwa od tygodnia. Kiedy przeglądam internet, objawy które opisalam są bardzo niepokojące a ja coraz bardziej się nakrecam. Wszyscy w domu mnie uspokajają a ja nie potrafię skupić się na niczym innym.
Faktem jest że to intensywny czas w życiu córki bo zaczyna chodzić, wychodzą jej wszystkie czwórki naraz, przestawiła się na jedną drzemkę i zaczęła zasypiac samodzielnie. Czy to może być przyczyną jej zachowania?
Niunia ogólnie wiele rzeczy potrafi, rozumie polecenia, wskazuje paluszkiem, patrzy we wskazanym kierunku- dzieli pole uwagi, potrafi się fajnie bawić w akuku, lubi się ganiać i przytulać. Daje buziaczki, przesyła całuski, karmi lale, wskazuje na przedmioty które chce dostać, robi papa, kosi kosi itp.
Powiedzcie mi proszę, tak ze zdrowego punktu widzenia czy ja przesadzam?