reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ratowanie laktacji system sns

Juliaf20

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
1 Wrzesień 2023
Postów
68
Dziewczyny, mój synek ma 4 miesiące
Karmiłam piersią tylko miesiąc, synek miał problemy z wędzidełkiem, słabo ssał i się strasznie denerwował przy piersi. Od 3 miesięcy jesteśmy kpi, ale mleka jest coraz mniej, cały czas dokarmiamy mm. To już chyba moja ostatnia Deska ratunku, czy któraś z was próbowała ten system sns ? Polecacie ?
 

Załączniki

  • Screenshot_20241123_221557_Google.jpg
    Screenshot_20241123_221557_Google.jpg
    145 KB · Wyświetleń: 210
reklama
Osobiście go nie stosowałam, ale widziałam w szpitalu jak to robili i sie sprawdziło. Dlaczego tracisz mleko? Masz możliwość regularnie ściągać? Wspierasz sie femal.tikerem, odpowiednio sie odżywiasz, dostawiasz czasem dziecko do piersi, aby złapało czy oblizalo sutek? Moim zdaniem wina jest mam, bo dziecko dłużej trawi takie mleko i rzadziej karmisz. I butelką, bo nie wymaga by dziecko tak intensywnie pracowało. Technika ssania butelki różni sie od ssania piersi. To też sprawia dziecku kłopot, bo musi sie na pierś przestawić. Poza tym możesz spróbować butelki że smoczkiem calma. On jest skonstruowany na podobieństwo piersi i może być ogniwem pomiędzy. Z niego mleko samo nie leci. Trzeba go zassać podobnie jak pierś, by mleko leciało. Żeby dziecku ułatwić możesz też popracować piersią do momentu aż mleko zacznie lecieć i dopiero dostawić dziecko. To pomaga mu łatwiej uchwycić pierś.
Dasz radę, tylko sie nie zniechęcaj. Laktację rozkręcałem niezliczoną ilość razy. To jest do zrobienia, tylko wymaga samozaparcia i regularnej pracy. Żeby rozkręcić laktację dobrze potrzebujesz ok 7 dni, żeby ją ograniczyć, wystarcza 2-3 dni nieregularnej pracy niestety. Tak więc pracuj. To sie może udac
 
Dziewczyny, mój synek ma 4 miesiące
Karmiłam piersią tylko miesiąc, synek miał problemy z wędzidełkiem, słabo ssał i się strasznie denerwował przy piersi. Od 3 miesięcy jesteśmy kpi, ale mleka jest coraz mniej, cały czas dokarmiamy mm. To już chyba moja ostatnia Deska ratunku, czy któraś z was próbowała ten system sns ? Polecacie ?

Rozumiem, że jesteście pod opieką CDL i neurologopedy?
 
Ja byłam kpi i przytrafiła mi się dziwna sytuacja. Odciągalam mleka dużo, tak że w lodówce miałam zapasy i musiałam zacząć oznaczać, żeby mleko się nie przeterminowalo 🤦...i nagle z dnia na dzień produkcja spadła mi o połowę. Chyba na dzień przed ukończeniem 6. miesiąca przez córkę. Nic się nie wydarzyło, żadnego stresu, problemu, żadnej choroby itp. Miałam taki ręczny laktator, którego używałam na początku w szpitalu, zanim mąż kupił elektryczny. I jakoś mnie tknęło, żeby go użyć. Ku mojemu zaskoczeniu mleka zaczęło lecieć zdecydowanie więcej. Nie udało mi się wrócić do tych ilości co wcześniej, ale bez problemu karmiłam córę do roku i dwóch m-cy tylko moim mlekiem. Raz na tydzień dostawała jedną porcję mm. Potem jak wróciłam do pracy, był już problem z odciąganiem....
Ale tak jak pisze @Destino pracą z laktatorem dasz radę na pewno. Tylko naprawdę trzeba być wytrwałym i konsekwentnym, a napisałam Ci ten mój dziwny przypadek, żebyś wiedziała, że czasem takie mniej oczywiste sprawy mogą mieć znaczenie 😉 Bardzo Wam życzę, żeby jak najszybciej poleciało dużo mleczka 🥰🙏
 
Ja byłam kpi i przytrafiła mi się dziwna sytuacja. Odciągalam mleka dużo, tak że w lodówce miałam zapasy i musiałam zacząć oznaczać, żeby mleko się nie przeterminowalo 🤦...i nagle z dnia na dzień produkcja spadła mi o połowę. Chyba na dzień przed ukończeniem 6. miesiąca przez córkę. Nic się nie wydarzyło, żadnego stresu, problemu, żadnej choroby itp. Miałam taki ręczny laktator, którego używałam na początku w szpitalu, zanim mąż kupił elektryczny. I jakoś mnie tknęło, żeby go użyć. Ku mojemu zaskoczeniu mleka zaczęło lecieć zdecydowanie więcej. Nie udało mi się wrócić do tych ilości co wcześniej, ale bez problemu karmiłam córę do roku i dwóch m-cy tylko moim mlekiem. Raz na tydzień dostawała jedną porcję mm. Potem jak wróciłam do pracy, był już problem z odciąganiem....
Ale tak jak pisze @Destino pracą z laktatorem dasz radę na pewno. Tylko naprawdę trzeba być wytrwałym i konsekwentnym, a napisałam Ci ten mój dziwny przypadek, żebyś wiedziała, że czasem takie mniej oczywiste sprawy mogą mieć znaczenie 😉 Bardzo Wam życzę, żeby jak najszybciej poleciało dużo mleczka 🥰🙏
To nie jest dziwna sytuacja :) wiele rzeczy wplywa na to, jak duzo odciągasz. Skoro wtedy ręcznym dałaś radę, to prawdopodobnie zaworki albo membranki były od dłuższego czasu do zmiany i taki był efekt finalny ;)
U niektorych mocno ilości spadają przy miesiączce. U mnie zawsze jak się przeziębię to jest mniej.
 
reklama
To nie jest dziwna sytuacja :) wiele rzeczy wplywa na to, jak duzo odciągasz. Skoro wtedy ręcznym dałaś radę, to prawdopodobnie zaworki albo membranki były od dłuższego czasu do zmiany i taki był efekt finalny ;)
U niektorych mocno ilości spadają przy miesiączce. U mnie zawsze jak się przeziębię to jest mniej.
Eh .. właśnie wymieniłam zaworki wówczas i w sumie wszystkie części, które można było wymienić.....i zero zmian 🤷 dlatego wydało mi się to dziwne 🤔 Ale masz rację, że wszystko może mieć znaczenie 👍 i sprzęt i sytuacja osobista i w ogóle mnóstwo rzeczy.
Warto kogoś się poradzić i powalczyć ☺️👍
 
Do góry