pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
Aniula, u nas też krtań chora:-szok:. Młody nie miał jednak gorączki, tylko kaszel okropny i zachrypły głos. Dr powiedział, że to nie z przeziębienia, ani zarażenia od kogoś, tylko po prostu czasem jakoś tak samo się pojawi, nawet od krzyku. A że Mati maly krzykacz jest, to i antybiotyk dostaliśmy (vercef) - ale nie dałam pierwszego dnia, bo myślałam, że skoro gorączki nie ma, to samo przejdzie,ale mu się na drugi dzień pogorszyło,a w nocy miał temp., więc rozrobiłam lek i podaję, z dobrym skutkiem.