- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2006
- Postów
- 8
Mutsy, jak dl amnie, ma za mala gondolke i za waska spacerowke. No ale moze ktos ma inne zdanie i doswiadczenie z tym wozkiem.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
to nie jest tak, ja tez sie balam oparcia, malemu wogole to nie przeszkadza wcale, gdyby mieli cos zmienic, musialaby sie zmienic cala konstrukcja tego wozka wiec bez sensu, on jest zaprojektowany wlasnie tak zeby dziecko bylo w pozycji pollezacej a nie innej, to nie jest niedopatrzenie producenta wiec nie rozumiem o co sie wszyscy czepiaja tego oparcia . to tak jakby sie przyczepic ze rama sie szybko rysuje bo tak jest - obojetnie jak uwazasz, z drugiej strony ma byc lekki wiec musi byc aluminiowy a aluminium jest miekkie... Ja bym sie przyczepila hamulcow, sa masakra, nie tylko ja na nie narzekam, mam go jakies 3 miesiace i ogolnie wymienialam bude, reczny hamulec nie dziala a z tym na dole jak tylko jesr troche wody , mrozu, chlapy cuda sie dzieja.... ale nie wymienilabym go na inny na razie
Dla niemowląt jest gondola a nie spacerówka.Głównie dlatego, że moim zdaniem spacerówka tego wózka nie nadaje się dla niemowląt.
Od tego są pasy.Nasza córka ma 7 miesięcy, i nie sposób jest ją wozić w Quinny. Po pierwsze nie ma pionu w siedzeniu, po drugie siedzisko jest bardzo otwarte i jak dziecko nie siedzi jeszcze zupełnie pewnie, to łatwo może się gibnąć na bok.
Wystarczy dokupić śpiworek.A po trzecie taka otwarta spacerówka zimą to masakra.