Wraz z końcem studiów wygasa obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego - nie oznacza to jednak, że tak samo dzieje się z prawem do świadczeń zdrowotnych. Zgodnie z zasadami naszego systemu ochrony zdrowia jest, iż samo prawo do świadczeń wygasa później, niż samo ubezpieczenie. Zgodnie z art. 67 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej prawo do świadczeń opieki zdrowotnej dla osób, które ukończyły szkołę średnią lub wyższą, wygasa po upływie 4 miesięcy od zakończenia nauki lub skreślenia z listy uczniów lub studentów. Zresztą prawo do świadczeń zdrowotnych będzie Tobie przysługiwało jeszcze przez okres połogu.
W przypadku dziecka - najprościej będzie jak narzeczony zgłosi je do ubezpieczenia u swojego pracodawcy (dziecku do 18 r.ż. przysługuje prawo do świadczeń zdrowotnych, ale będzie figurowało jako nieubepieczone, np. na receptach będzie oznaczenie DN), zaś ty możesz zarejestrować się w UP (lub po ślubie - mąż zgłosi Ciebie u swojego pracodawcy).
Zasiłki to raczej nie będą Ci przysługiwać. Jako osoba bezrobotna powinnaś dostać kosiniakowe (ale nie jestem obecnie na bieżąco, więc może ktoś inny powie Ci co trzeba spełnić). Dodatkowo może Wam przysługiwać 500+ na pierwsze dziecko (tu masz próg dochodu). A i jeszcze jest becikowe, ale to musisz poczytać na stronie Twojego MOPS.