reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

A ile ważył po urodzeniu?? Kurczę właśnie nie wiem co zrobić, bo w sumie wyjdą taniej niż dada 1 i nie wiem czy kupić, czy nie... Już 1 opakowanie mam... W sumie w razie czego, to którejś z Was wyślę :-)

Ja miałam tylko 1 paczkę 1 a potem już 2. Antek urodził się 3030 więc nie duży 2 też nie ma co za dużo kupować,dzieci tak szybko rosną obecnie używamy już 4:)
 
reklama
CZyli mówicie,zeby sobie darowąc kolejną paczkę ?? No ok, więcej w kieszeni zostanie jak pójdę na zakupy :-) Ostatnio kupiłam paczkę 2 w kauflandzie. Zapłaciłam jakoś 50 zl za 108szt, więc w takiej sytuacji nie będę też i tych 2 kupować więcej... No zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Dzieki dziewczynki :*


edith..

Zmykam na zakupy, bo trzeba jakiś obiad zrobić :-)
 
Ostatnia edycja:
Rozia oj zobaczysz jak to w praniu te pieluchy szybko znikaja z tych paczek hehehehe :-D, moja kolezanka juz w 5 m-cu zaczeła robic pomalutku zakupy i zawsze juz miala na zapas i pieluch i chusteczek bo jak wiadomo tego najwiecej schodzi ,no a i po porodzie tak naraz wszystkiego nie kupowała i miala troche zaoszczedzone,tylko ze wy cholerka nie macie gdzi chować :-(
 
Prawda pieluch i chusteczek na początki idzie masa średnio 10-14 pampersów na dobę, teraz mi schodzi 4-5 na dobę a chusteczki używam do wszystkiego także schodzą.Ja kupiłam jak byłam w ciąży 1 paczkę 1 i 1 paczkę 2 ,później kupiłam dopiero 3 bo dostaliśmy w prezencie trochę pampersów. A moja do tej pory na rentę kupuje małemu paczkę pampków. A dziś właśnie idę do znajomej po pampersy ,jej mąż z Norwegii przywiózł i 40 zł za 82 sztuki zapłacę a drugą paczkę Antoś dostanie w prezencie:)
 
Dziewczyny zobaczcie co znalazłam .............................


Ona, koleżankom w pracy:
Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o północy. 'Obiecuję Ci kochanie, nie wrócę ani minuty później' - powiedziałam i wybyłam. Ale impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie... Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem...! Szybciutko położyłam się do łożka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!!!
On, po powrocie z pracy, podczas kolacji, zapytał:
- O której wróciłaś z imprezy? - O samiutkiej północy, tak jak Ci obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. Oh, jak dobrze, jestem uratowana... - pomyślała i prawie otarła pot z czoła. On po chwili spojrzał na Nią serio, mówiąc: - Wiesz, musimy zmienić ten Nasz zegar z kukułką. Zbladła ze strachu, ale pyta pokornym głosem: - Taaaak? A dlaczego, kochanie? A On na to: - Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O ku..wa!', znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu, kuknęła jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie a potem powaliła się koło mnie, zakukała ostatni raz, puściła głośnego bąka i zaczęła chrapać...






aaaaaaaaaaaaa popłakałam sie ze śmiechu :-D
 
Ostatnia edycja:
Martuś zajebista ta kukułka :-D:-D:-D kochana Ty moja mężuś a w sumie jego plemnisie wracają jutro nie dzisiaj :-):-):-) ach te ciężarne he he
 
aaaaaaaaa no tak jutro :szok::szok: cały tydzien mam jakis zakręcony dni mi uciekają,Losiczko a kukułka mnie rozwaliła ide do domu zaraz leżeć plackiem i ani sie nie ruszam do jutra :sorry2:,o rany boisie :baffled:
 
reklama
Marta hahahahahah niezłe, naśmiałam się:-D:-D

Kasia_es gratuluję córeczek, i jeszcze nie puszczam kciuków za was:tak::tak:

Ja dziś mam zebranie u Majki więc na chwilkę.... ale strasznie mi się nie chce jechać:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Do góry