reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyrost bhcg ponizej normy, pomocy!

Ja robiłam bhcg niestety nie po 48 h i przyrosty były kiepskie, później okazało się że może już wtedy były wartości spadkowe. Niestety moje maluszki zatrzymały się na 6 tc aktualnie przechodzę poronienie.
Nie stresuj się na zapas bo nie pomaga to ani Tobie,ani maleństwu. Różnie się zdarza tym bardziej na tak wczesnym etapie. Ale z całego ❤️ wierzę że będzie dobrze czego Ci życzę. Odpoczywaj i zaufaj lekarzowi jeśli widziałby nieprawidłowości na pewno by Ci powiedział. Dużo spokoju i nudnych 9 miesięcy♥️
 
reklama
Nie chcę z automatu podpinać się pod poronienia nawykowe, jednakże jeżeli nas stać i mamy możliwość to będę spokojniejsza jak zrobię sobie badania, będę się mniej bać następnych prób, a nóż to pomoże mi szybciej zajść w ciążę- psychika robi swoje.
Teraz ciężko będzie mi wrócić do pracy, musiałam.iść odrazu na l4 ponieważ mam taką pracę, że nie mogę jej wykonywać będąc w ciąży. Nie chcę się tłumaczyć ludziom, a już spodziewam się idiotycznych pytań tupu " co się stało", niestety niektórzy ludzie nie mają poczucia taktu i nie zwracają uwagi na uczucia innych.
Dodatkowo co ciekawe, tak naprawdę z jednwj strony jest mi bardzo smutno ale w większej mierze wygrywa jednak złość na ten świat. Nie znam ani jednej patologicznej rodziny, ani jednej! która miała by problem z poczęciem dziecka, a znam wiele normalnych rodzin, które z tym problemem się borykają ( i dodatlowo polityka państwa która to wspiera- totalny dramat).
 
Dziewczyny, byłam wczoraj na usg i diagnoza- puste jajo płodowe. W sumie dobrze, że zrobiłam bhcg ponieważ przez te 1,5 tygodnia mogłam się trochę na to przygotować... ginekolog stwierdził, że jestem młoda i zdrowa, więc najlepiej będzie jak poronie samoistnie w domu ale dostałam awaryjne skierowanie do szpitala, jednakże mam poczekać i dać wiarę naturze. Pytałam ginekologa i puste jajo w wiekszości przypadków jest wynikiem dużej wady zarodka, która utworzyła się jeszcze podczas podziału komórek na wczesnym etapie ciąży. Po 1 poronieniu nie robi się jeszcze żadnych badań względem ustalenia przyczyn, jednakże sama na własną rękę zrobię badania uwzględniające tzw "poronienia nawykowe", będę miała spokojniejszą głowę przy następnych staraniach. Zdziwiłam się tylko tym, że ginekolog zalecił 6 miesięczną przerwę w staraniach...
Kochana ja poronilam w październiku 2019r. Serduszko przestało bić. Poronilam samoistnie. Wszystko się oczyściło samo. Organizm potraktował poronienie jak miesiączkę. Nawet nie dostałam po poronieniu okresu bo zaszlam od razu w ciążę. Urodziłam w lipcu 2020 pięknego, zdrowego synka.
Tak jak radzą dziewczyny, nie podpinaj się pod poronienia nawykowe bo jedno poronienie może być czystym przypadkiem, zwykłym pechem i tak wlansie jest w 90% przypadków.. I tego tzreba się trzymać! Że kolejna ciąża będzie szczęśliwa i zdrowa!
 
Kochana ja poronilam w październiku 2019r. Serduszko przestało bić. Poronilam samoistnie. Wszystko się oczyściło samo. Organizm potraktował poronienie jak miesiączkę. Nawet nie dostałam po poronieniu okresu bo zaszlam od razu w ciążę. Urodziłam w lipcu 2020 pięknego, zdrowego synka.
Tak jak radzą dziewczyny, nie podpinaj się pod poronienia nawykowe bo jedno poronienie może być czystym przypadkiem, zwykłym pechem i tak wlansie jest w 90% przypadków.. I tego tzreba się trzymać! Że kolejna ciąża będzie szczęśliwa i zdrowa!
Gratuluję Ci z całego serca i dziękuję za wsparcie! Ogólnie ja od dziecka jestem bardzo dociekliwa, więc to ma też wpływ na to,że chcę zrobić te badania dla świętego spokoju. Ja właśnie czekam na poronienie, mam zwolnienie lekarskie jeszcze 1,5 tygidnia. Kiedy u Ciebie nastąpiło poronienie samoistne i jak przebiegało?
 
Gratuluję Ci z całego serca i dziękuję za wsparcie! Ogólnie ja od dziecka jestem bardzo dociekliwa, więc to ma też wpływ na to,że chcę zrobić te badania dla świętego spokoju. Ja właśnie czekam na poronienie, mam zwolnienie lekarskie jeszcze 1,5 tygidnia. Kiedy u Ciebie nastąpiło poronienie samoistne i jak przebiegało?
U mnie zaczęło się od niskich przyrostów beta hsg. Po jakimś tygodniu dostałam bólu jajnika dość mocnego i plamienia. Pojechałam na IP. Próbowali jeszcze podtrzymywać luteina i duphastonem. W czwartek zaczęło się plamienie, w niedzielę odstawili leki, w nocy dostałam dość silnych skurczy. W poniedziałek na usg serduszko już nie biło. Od tego momentu krwawiłam równy tydzień. Leciały że mnie skrzepy różnych wielkości więc nastaw się kochana na niezbyt przyjemny widok. Po 2 dniach wyglądało to już jak zwykła miesiączka. Później miałam owulacje, dużo seksu z mężem i miesiączka nie przyszła już.
Ja myślałam o badaniach ale nie chciałam się nakręcać. Zrzuciliśmy to na pecha i dziękowali matce naturze, że sama zrobiła robotę... Także głową do góry kochana. Wiem, że to boli ale pamiętaj, że nienarodzone dzieci nie umierają... One tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat!
My z mężem dość dobrze przeszliśmy poronienie, bo stwierdziliśmy, że cokolwiek się stało to nie mamy już na to wpływu a rozpamiętywanie przeszłości nie zmieni nic... Patrzyliśmy w przyszłość z nadzieją. I Tobie z całego serca tego życzę! Żebys jak najmniej cierpiała i jak najszybciej zobaczyła upragnione 2kreseczki!!
 
Nie chcę z automatu podpinać się pod poronienia nawykowe, jednakże jeżeli nas stać i mamy możliwość to będę spokojniejsza jak zrobię sobie badania, będę się mniej bać następnych prób, a nóż to pomoże mi szybciej zajść w ciążę- psychika robi swoje.
Teraz ciężko będzie mi wrócić do pracy, musiałam.iść odrazu na l4 ponieważ mam taką pracę, że nie mogę jej wykonywać będąc w ciąży. Nie chcę się tłumaczyć ludziom, a już spodziewam się idiotycznych pytań tupu " co się stało", niestety niektórzy ludzie nie mają poczucia taktu i nie zwracają uwagi na uczucia innych.
Dodatkowo co ciekawe, tak naprawdę z jednwj strony jest mi bardzo smutno ale w większej mierze wygrywa jednak złość na ten świat. Nie znam ani jednej patologicznej rodziny, ani jednej! która miała by problem z poczęciem dziecka, a znam wiele normalnych rodzin, które z tym problemem się borykają ( i dodatlowo polityka państwa która to wspiera- totalny dramat).
No niestety nie mamy na wpływu i musimy się z tym zmierzyć. Też bałam się powrotu do pracy, ale dostałam tyle zrozumienia i wsparcia, że aż się nie spodziewałam.
Ja nie wstydziłam się mówić o tym co nas spotkało, nie krępowała mnie rozmowa. Otwarcie odpowiadałam, że poroniłam i do tej pory nie mam z tym problemu a była to moja pierwsza ciąża.
Jeśli tylko masz być spokojniejsza mając wyniki badań w ręku to rób śmiało. Jest ich naprawdę mnóstwo. Warto zacząć od badania nasienia partnera bo tutaj często leży przyczyna a badania mężczyzn w porównaniu do badań kobiet to kosmiczna przepaść.
Chodziło mi tylko o to, że większość poronień to po prostu przypadek i kolejne ciążę są donoszone i zdrowe. Czego i Wam życzę 😊
 
Dziewczyny, wczoraj zaczęłam w południe krwawić, podbrzusze mnie bolało troche bardziej jak miesiączka, miałam skurcze w trakcie których pojawiły się dwa skrzepy ( tak jakby z tkanką?). Istatni pojawił się dziś rano. Teraz już prawie nie krwawie, jest to bardziej plamienie. Byłam na badaniu bhcg i progesteronu z wynikami bhcg ok. 950, progesteron 2. ( czyli bhcg spadło).Martwie sie bo nie krwawiłam jakoś bardzo co sobie wyobrażałam i zastanawiam się jak to ma wyglądać...😔
 
Dziewczyny, wczoraj zaczęłam w południe krwawić, podbrzusze mnie bolało troche bardziej jak miesiączka, miałam skurcze w trakcie których pojawiły się dwa skrzepy ( tak jakby z tkanką?). Istatni pojawił się dziś rano. Teraz już prawie nie krwawie, jest to bardziej plamienie. Byłam na badaniu bhcg i progesteronu z wynikami bhcg ok. 950, progesteron 2. ( czyli bhcg spadło).Martwie sie bo nie krwawiłam jakoś bardzo co sobie wyobrażałam i zastanawiam się jak to ma wyglądać...😔
To może trwać Kilka dni , jak są skrzepy to znaczy że siw oczyszcza ,musisz poczekać, mOesz sprawdzić czy beta spada ,i za jakis tydzień di lekarza
 
Dziewczyny, wczoraj zaczęłam w południe krwawić, podbrzusze mnie bolało troche bardziej jak miesiączka, miałam skurcze w trakcie których pojawiły się dwa skrzepy ( tak jakby z tkanką?). Istatni pojawił się dziś rano. Teraz już prawie nie krwawie, jest to bardziej plamienie. Byłam na badaniu bhcg i progesteronu z wynikami bhcg ok. 950, progesteron 2. ( czyli bhcg spadło).Martwie sie bo nie krwawiłam jakoś bardzo co sobie wyobrażałam i zastanawiam się jak to ma wyglądać...😔
Ja jestem świeżo po poronieniu, krwawilam w sumie 10 dni. Skrzepy pojawiły się tylko przez jeden dzień,npozniej spokój. Ogólnie mocniejsze krwawienie miałam przez dwa dni, a poza tym to nawet nie mogę nazwać tego krwawieniem, bardziej mocnym plamieniem.
 
reklama
Ja jestem świeżo po poronieniu, krwawilam w sumie 10 dni. Skrzepy pojawiły się tylko przez jeden dzień,npozniej spokój. Ogólnie mocniejsze krwawienie miałam przez dwa dni, a poza tym to nawet nie mogę nazwać tego krwawieniem, bardziej mocnym plamieniem.
Włsśnie ja sie spodziewałam dużego krwawienia, a tutaj nie jest tego aż tak dużo.... u mnie jak do tej pory pojawiły się dwa naprawdę duże skrzepy. Teraz lekko kwawie ale mam dość mocne skurcze, musialam wziąć tabletki😔 kiedy pojawia się okres po poronieniu? Jak to u Was było?
 
Do góry