Przede wszystkim to gdy nie ruszasz się, to zmniejsza się zapotrzebowanie organizmu na kalorie. Jednak głód powinien być Twoim najlepszym wyznacznikiem. Jeśli jesteś głodna, to jedz. W ciąży nie ma sensu głodzenie się. Oczywiście, mówię tutaj o głodzie fizjologicznym, a nie o zachciankach
Napisałaś o tym, że puchniesz, ale nie wiemy co jest tego przyczyną i co to za opuchlizna. To niekoniecznie dieta. Może w Twoim organizmie gromadzi się woda, bo go za mało nawadniasz? Może to kwestia pozycji ciała? Jednak leżenie przez cały dzień to nie jest coś naturalnego. Może podpytaj lekarza, jakie ma żywieniowe wskazówki dla Ciebie. Jeśli ich nie będzie miał, co jest niestety bardzo prawdopodobne
, to skontaktuj się z dobrym dietetykiem.
Wszystkiego dobrego!