reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przykuta do łóżka w ciąży a dieta???

na samych warzywkach i owockach "nie pojedziesz" musisz jeść też mięso.
Nie musi.
Przesada w każdą stronę odbije się negatywnie na Twoim zdrowiu. Jesli przestaniesz jeść to spowolnisz sobie metabolizm i będzie Ci trudniej schudnąć. Dieta musi być urozmaicona, ale skoro ciągle leżysz to porcje powinny być odpowiednio mniejsze. Warzywa jak najbardziej, z owocami należy zachować umiar, bo zawierają naturalny cukier.
 
reklama
Nie musi.
Przesada w każdą stronę odbije się negatywnie na Twoim zdrowiu. Jesli przestaniesz jeść to spowolnisz sobie metabolizm i będzie Ci trudniej schudnąć. Dieta musi być urozmaicona, ale skoro ciągle leżysz to porcje powinny być odpowiednio mniejsze. Warzywa jak najbardziej, z owocami należy zachować umiar, bo zawierają naturalny cukier.
Aha czyli uważasz że kobieta w ciąży może jeść same warzywa i owoce sory moim zdaniem mięso też powinna jeść. Przykładowo ryż plus indyczek plus jakieś gotowane warzywa. Co to się w tych czasach porobiło jakieś dziwne trendy na wegetarianizm ...
 
Ostatni posiłek powinno się zjeść 2 godz przed snem żeby nie czuć wilczego głodu do rana bo po co niepotrzebnie zjeść coś o 22 czy 23 jak można o 20 zjeść kolacje lekka -nie pełna kalorii -i spokojnie spać a nie czuć do zaśnięcia głód.Dla mnie kolacja o 17:30 w ciąży to zbyt szybka pora.ustal sobie 5 posiłków o tych samych porach a zobaczysz że będzie ok odstęp może być co 2i pół godz lub co 3 żebyś nic nie podjadala.Najważniejsze to dobrze zbilansowana śniadanie a później II śniadanie itd ważne żebyś określiła czas między posiłkami wtedy organizm się do tego dostosuję i będzie wiedział kiedy tak naprawdę potrzebuje jedzenia.
o 20.00 to ja śpię:) staram sie jesc wlasnie co 2 godz lub 2.5 godz, nic nie jem pomiedzy posiłkami, tylko woda i herbata z cytryna. wydaje mi sie ze posilki tez sa zbilansowane, no zobaczymy...
 
Nie musi.
Przesada w każdą stronę odbije się negatywnie na Twoim zdrowiu. Jesli przestaniesz jeść to spowolnisz sobie metabolizm i będzie Ci trudniej schudnąć. Dieta musi być urozmaicona, ale skoro ciągle leżysz to porcje powinny być odpowiednio mniejsze. Warzywa jak najbardziej, z owocami należy zachować umiar, bo zawierają naturalny cukier.
jem duzo warzyw, chyba ich to najwięcej, bo takie mam zapotrzebowanie, mięso koniecznie ale tylko gotowane, owoce to w sumie na siłę 1owoc moze dwa dziennie.
 
dzięki dziewczyny za porady, ale chyba nie obejdzie sie bez lekarza, przed ciaza jadlam bardzo duzo, moj organizm byl przyzwyczajony do dosc duzych posiłków i dość kalorycznych, teraz nagle zmniejszyć te porcje i caly czas czuje sie glodna a wręcz czuje sie zle..zobaczymy moze to tylko kwestia czasu, co ja dopiero kilka dni zaczynam tak uważać, dam znac za jakis czas czy dalej monstrualnie tyje☺pozdrawiam
 
Aha czyli uważasz że kobieta w ciąży może jeść same warzywa i owoce sory moim zdaniem mięso też powinna jeść.
Nie tylko owoce i warzywa, bo mamy jeszcze zboża itd. ale jak najbardziej można przejść ciążę na diecie wegetariańskiej, a nawet wegańskiej. To nie jest kwestia mojego widzimisię, ale obecnego stanu wiedzy z zakresu dietetyki. Zresztą w większości szpitali ciężarne mogą wybrać opcję żywienia bezmiesnego, więc nie rozumiem Twojego zdziwienia.
 
Nie tylko owoce i warzywa, bo mamy jeszcze zboża itd. ale jak najbardziej można przejść ciążę na diecie wegetariańskiej, a nawet wegańskiej. To nie jest kwestia mojego widzimisię, ale obecnego stanu wiedzy z zakresu dietetyki. Zresztą w większości szpitali ciężarne mogą wybrać opcję żywienia bezmiesnego, więc nie rozumiem Twojego zdziwienia.
Jednak przy diecie bezmiesnej, przy braku wiedzy, można doprowadzić do spadku hemoglobiny. Ja walczę całą ciążę z hemoglobiną i cały czas na skraju anemii. Dopiero jak zaczęłam jeść wołowinę, to hemoglobina zaczęła rosnąć i to sporo i systematycznie. Żelazo zawarte w mięsie jest najlepiej przyswajalne przez organizm i w dużo wiekszych ilościach niż z warzyw. Więc ja nie rozumiem, po co dziewczyna miałaby przechodzić na wegetarianizm w ciąży, skoro nigdy tego nie robiła. Tym bardziej, że pisze, że je tylko gotowane i stara sie zdrowo odżywiać.
@kluseczka89 nie przejmuj się, z tego co piszesz to dobrze się odżywiasz. Myślę że przed ciąża nie dbałaś tak o dietę. Z mięska nie rezygnuj, bo jest bardzo ważne w diecie przyszłej mamy. Porzuć cukier, słodycze i słodkie napoje, jedz tyle, żeby się nie objadać, a z czasem żołądek się skurczy i już nie będzie potrzebował tyle jedzenia :-) a z tego co piszesz to bardzo dobrze jesz, więc życzę powodzenia :-)
 
Jednak przy diecie bezmiesnej, przy braku wiedzy, można doprowadzić do spadku hemoglobiny. Ja walczę całą ciążę z hemoglobiną i cały czas na skraju anemii. Dopiero jak zaczęłam jeść wołowinę, to hemoglobina zaczęła rosnąć i to sporo i systematycznie. Żelazo zawarte w mięsie jest najlepiej przyswajalne przez organizm i w dużo wiekszych ilościach niż z warzyw. Więc ja nie rozumiem, po co dziewczyna miałaby przechodzić na wegetarianizm w ciąży, skoro nigdy tego nie robiła. Tym bardziej, że pisze, że je tylko gotowane i stara sie zdrowo odżywiać.
@kluseczka89 nie przejmuj się, z tego co piszesz to dobrze się odżywiasz. Myślę że przed ciąża nie dbałaś tak o dietę. Z mięska nie rezygnuj, bo jest bardzo ważne w diecie przyszłej mamy. Porzuć cukier, słodycze i słodkie napoje, jedz tyle, żeby się nie objadać, a z czasem żołądek się skurczy i już nie będzie potrzebował tyle jedzenia :-) a z tego co piszesz to bardzo dobrze jesz, więc życzę powodzenia :-)
dzięki za te słowa, mam nadzieje, ze bedzie ok, dam znac za jakiś czas jak efektypozdrawiam
 
reklama
Nie nakłaniam autorki do przejścia na wegetarianizm, ale pisanie, że kobieta w ciąży musi jeść mięso to bzdura. Żelazo z mięsa i ryb jest lepiej przyswajane (15%-35%, gdzieś w roślinne do 20%, więc to nie jest jakaś wielka różnica), ale można zwiększyc przyswajalność tego z roślin w naprawdę prosty sposób.
A z tego co wiem nawet ludzie jedzący mięso cierpią na niedobory witamin b6 i B12, więc to nie jest tak, że mięso jest remedium na wszystko.
Poza tym polecanie drobiu ciężarnej to nie jest zbyt dobry pomysł i nie chodzi o wegetarianizm, ale o sposób hodowli drobiu. W masowych hodowlach, by nie doszło do chorób zwierząt trzeba je faszerować antybiotykami. Te leki zostają w mięsie i trafiają do ludzkiego organizmu i bynajmniej nie są mu obojętne.
 
Do góry