pryszcze - hmm. Na temat cery w ciązy wyczytałam, że sie pogarsza i należy sie do tego przyzwyczaić
Skoro wyleczyć nie można, to ja je ukrywam - byle bez przesady, bo wtedy wygląda to tylko gorzej.
A wczoraj widziałam w TV przepis na "lemoniadę" p. grypie.
Ogólny zamysł był taki (ogólny bo dobrze pamiętam tylko ilość czosnku i wody):
8 ząbków czosnku
sok z połówki cytryny
łyżka miodu
szklanka wody
pić wieczorem 1-2 łyżeczki
Podobno dobre na odporność. Tylko, że ja nadal nie mogę znieść zapachu czosnku
Joaśka
Skoro wyleczyć nie można, to ja je ukrywam - byle bez przesady, bo wtedy wygląda to tylko gorzej.
A wczoraj widziałam w TV przepis na "lemoniadę" p. grypie.
Ogólny zamysł był taki (ogólny bo dobrze pamiętam tylko ilość czosnku i wody):
8 ząbków czosnku
sok z połówki cytryny
łyżka miodu
szklanka wody
pić wieczorem 1-2 łyżeczki
Podobno dobre na odporność. Tylko, że ja nadal nie mogę znieść zapachu czosnku
Joaśka