Hej Exotic87 ja 3 razy byłam przeziębiona w czasie ciąży. Wzięłam 1 tabletkę rutinoscorbinu ale postanowiłam iść po południu do lekarza. Dostałam zje*ę. Zabroniła mi brać jakiekolwiek leki. Powiedziała, że jeśli jakiś lekarz pozwala brać chociażby rutinoscorbin to robi błąd w sztuce. Kazała mi jeść czosnek, pić mleko z miodem i herbatę z cytryną. Tylko domowe sposoby. Za 2 razem to samo. Za 3 razem byłam przeziębiona już tak "fest". Przepisała antybiotyk i to najlżejszy jaki mógł być.
Tak mnie moja Pani dr nastraszyła, że bałabym się brać jakikolwiek lek bez konsultacji.
Ciocia mego męża urodziła w maju chłopca, okazało się, że ma wadę słuchu.
Lekarze podejrzewają, że być może zażyła jakiś lek w nieodpowiednim czasie i coś mogło zaszkodzić. 1 syna urodziła zdrowego. Teraz ma wyrzuty sumienia, bo nie pamięta dokładnie czy coś brała i jeśli tak co to było.
Nie chce Cię straszyć, tylko piszę o tym co być może spowodował lek. Ale to JEST BYĆ MOŻE.
Tak mnie moja Pani dr nastraszyła, że bałabym się brać jakikolwiek lek bez konsultacji.
Ciocia mego męża urodziła w maju chłopca, okazało się, że ma wadę słuchu.
Lekarze podejrzewają, że być może zażyła jakiś lek w nieodpowiednim czasie i coś mogło zaszkodzić. 1 syna urodziła zdrowego. Teraz ma wyrzuty sumienia, bo nie pamięta dokładnie czy coś brała i jeśli tak co to było.
Nie chce Cię straszyć, tylko piszę o tym co być może spowodował lek. Ale to JEST BYĆ MOŻE.