reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przesypianie nocy

Mojemu Maciowi to pora snu zmienia sie co drugi dzień raz usypia o 19 a nastepnego dnia o 20-21. Dobrze ze w nocy je tylko raz ok 4.
 
reklama
Maja dobrze spi w nocy, tylko, że mogłaby sie budzić raz, a ona 2 razy. No ale już się przyzwyczaiłam.
Dzis jak zjadła o 5 rano, to jeszcze przez pół godziny gadała sama do siebie w łóżeczku. :D :D :D
 
no to ja powiem o Kamilkowi
wczoraj zasnął około 20 sami byłam przeszczęśliwa.... ale w nocy wstawałam do niego 6 razy!!!!!!!

Super :( :( :(
 
Ale i tak nikt nie przegada mojej Lenki :D budzi sie o 5 rano igada do siebie, swoich zabawek aż do 7:30 kiedy to my zmęzem juz wstajmy i wtedy gada do nas do 8 :D chyba ma to po mamusi ;D

 
elusia Kamile chyba tak mają. Mój też budził się dzisiaj 6 razy. Już było tak, że obudził się 2, 3 razy w nocy. Szło się wyspać. A teraz znowu od jakiegoś czasu budzi się nawet co godzinę. Szczerze mówiąc, mam już tego dosyć. Dzisiaj miałam noc zemsty i budziłam męża za każdym razem, kiedy obudził się Kamil. Podpadł mi ostatnio, bo stwierdził, że przecież nakarmię i śpię dalej, więc o co chodzi. Mówił, że było spoko ;) Marzę o przespaniu 4 godzin bez przerwy. Zawsze byłam śpiochem i te nocne pobudki powoli mnie dobijają :(
 
u nas tez po chwili radosci pojawiaja sie pomruki nocne, myslalam ze wczesniejsze pobudki byly objawem glodu, wprowadzilam kaszke i warzywka i Macius zaczal spac ladnie.... do czasu.. teraz znow po zasnieciu budzi sie pare razy, placze, kreci sie i niby spi dalej ale ja juz niebardzo calyc zas na czujce czy moze tym razem obudzi sie na dobre by zjesc no a dzis od 5 gadal do siebie - udawalam ze mnie nie ma skoro nei ma alarmu ale i tak nei spalam i smiac mi sie chcialo
 
A mysmy dzisiaj pospali. Macio przespał cała noc, no w kazdym razie mnie nie obudził. Zjadł mleczko dopiero o 6 i gadał jak najety do 8 rano. :D
 
A my szczęśliwie pozbyłyśmy się karmienia o 24.00. Teraz po posiłku ok. 20.30 wstajemy podać pierś tylko ok. 2.00 i rano, o 6.00. Małgosia śpi łącznie od 20.30 do 8.00 i jest super :D! Prawie się z mężem wysypiamy ;)!
 
reklama
Ciapaczek pisze:
Tak się zastanawiam, czy nie warto stworzyć na to oddzielnego wątku, bo temat jest "gorący" i wraca jak bumerang co kilka miesięcy...
A jestem z problemem na bieżąco, bo jeszcze 2 tygodnie temu Małgosia jadła według rozkładu 20.00 - 2.00 - 6.00, a teraz, od jakiegoś tygodnia, zachowuje się jak noworodek: 20.00 - 24.00 - 3.00 - 6.00... No ręce mi opadają! Może spróbuję podawać butelkę paskudnej wody przegotowanej o tej 24.00 ???.
A jak jest u Was?
 
Do góry