reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przerażający ból w czasie karmienia piersią rocznego dziecka

reklama
Polecam kompresy na brodawki z MultiMam. Dziecko nie ma plesniawek w buzi? Moze to grzybica? Wtedy czesto mama jest zarazona i dziecko ma wlasnie plesniawki. Dlatego tez nie stosuje sie raczej Maltanu, bo on ma w skladzie glukoze, a to pozywka dla grzybow.
 
Ja polecam muszle Medela, dzięki nim sutki nie ocierały się o stanik i miały szanse na wygojenie podczas przerw między karmieniami. Smarowałam lanoliną marki Lansinoh. Niestety ale musisz ograniczyć karmienie, żeby się nieco zregenerować.
 
Polecam wizytę u doradcy laktacyjnego - dziecko rośnie, być może trzeba skorygować przystawienie.

I nie dawaj teraz butli, smoczka etc. To nie ten czas... A z czego mała pije wodę? Bo być może trzeba najpierw iść z nią do neurologopedy jeśli ma trudności w pokarmach różnej konsystencji...
 
@Rossi1987 rocznika, to już nie z butelki, a z łyżeczki, czy kubeczka. Takie dziecko możesz karmić swoim odciaganym jeśli dasz radę przystawić piersi do laktatora. Nie musisz schodzić na mm. Tylko podawaj z kubeczka. Niech mała się uczy. A ty jak najprędzej do lekarza. Tak jak dziewczyny mówią, to może być grzybica. Mnie pomagała lanolina ziaji, ale piersi nie były madlazone. Przy nadkazeniach miałam robiona apteczna maść z antybiotykiem i środkiem przeciwgrzybiczym. To pomagało bardzo
 
Polecam kompresy na brodawki z MultiMam. Dziecko nie ma plesniawek w buzi? Moze to grzybica? Wtedy czesto mama jest zarazona i dziecko ma wlasnie plesniawki. Dlatego tez nie stosuje sie raczej Maltanu, bo on ma w skladzie glukoze, a to pozywka dla grzybow.
Również polecam kompresy MultiMam. Mi przyniosły szybką ulgę, gdy dziecko ugryzło i zrobiło mega ranę. Karmienie, aż było niemożliwe - tak ogromny ból i ciągle podrażnianie rany, która przez to nie chciała się wogole goić. Już po pierwszym zastosowaniu gigantyczna ulga.
 
Ja także jestem mamą rocznej córki, na szczęście podgryza tylko jak zasypia, bo się zapomina.. Ale gdybym miała rany na sutkach to bym odstawila i dawała mleko w produktach jedzeniowych (choćby ryż na mleku, jogurty, kaszka na mleku). Butelki nie podawaj, za duże dziecko. Kubeczek albo łyżeczka. I do lekarza pomykaj!
 
Daj znać, czy pomogło ... Mój 9 miesięczny synek też masakrycznie zaczął mnie gryźć... Od 3 miesięcy próbuje go przekonać do butelki i lipa 🥺
U mnie potwierdziła się grzybica... Do karmienia piersią już nie powrócę, wiele prób karmienia butelką podjęłam i w końcu się udało. Aczkolwiek małej żadne mleko modyfikowane nie podeszło, jesteśmy na kaszkach.
 
reklama
U mnie potwierdziła się grzybica... Do karmienia piersią już nie powrócę, wiele prób karmienia butelką podjęłam i w końcu się udało. Aczkolwiek małej żadne mleko modyfikowane nie podeszło, jesteśmy na kaszkach.
Walczę dalej....czasami napije się wody z butelki i koniec. Kaszki na mm nie chce 🤦 ani z owocami, ani samej 🤷 ani do picia, ani łyżeczką....pluje dalej jak widzi 😔 próbujemy picia ze słomki, z kubka 360, kubeczka diody, kubeczka b-box 🤦 z łyżeczki wodę wypije ale mm jak się zapomni.... Także jestem w czarnej dziurze
 
Do góry