My jesteśmy po drugiej operacji przepukliny do tego jeszcze wodniaczków jąder.
Pierwsza była w listopadzie też przekładana z powodu choroby. Drugą miał teraz 7.02. Po pierwszej ok. pozatym że przestał sam chodzić tylko za rękę ale to chyba psychicznie jakoś tak się na nim odbiło i trwało to miesiąc ale od razu też złapał anginę i zrobił się taki lekko mazgaj ale fizycznie wszystko było ok rana się dobrze goiła.
Tym razem znów złapał jakiegoś wirusa w szpitalu czyli od razu wylądowaliśmy w następnym szpitalu. U nas pobyt przy operacji trwał 3 dni. Pierwszy dzień przyjęcie do szpitala, badania. Drugi dzień operacja trzeci dzień jak wszystko ok do domciu. W zasadzie od razu po operacji po skończonej kroplówce jak już po dwóch godz. mógł pić a potem jeść to wstawał. Największy problem z kąpaniem bo tydzień czasu nie można kąpać żeby nie zamoczyć rany więc tylko prysznic a potem zmiana plastra. Praktycznie takie dzieciaczki szybko zapominają bardziej my rodzice przeżywamy to założenie wenflonu jak zabierają dziecko na blok operacyjny dla mnie to był koszmar.
Pierwsza była w listopadzie też przekładana z powodu choroby. Drugą miał teraz 7.02. Po pierwszej ok. pozatym że przestał sam chodzić tylko za rękę ale to chyba psychicznie jakoś tak się na nim odbiło i trwało to miesiąc ale od razu też złapał anginę i zrobił się taki lekko mazgaj ale fizycznie wszystko było ok rana się dobrze goiła.
Tym razem znów złapał jakiegoś wirusa w szpitalu czyli od razu wylądowaliśmy w następnym szpitalu. U nas pobyt przy operacji trwał 3 dni. Pierwszy dzień przyjęcie do szpitala, badania. Drugi dzień operacja trzeci dzień jak wszystko ok do domciu. W zasadzie od razu po operacji po skończonej kroplówce jak już po dwóch godz. mógł pić a potem jeść to wstawał. Największy problem z kąpaniem bo tydzień czasu nie można kąpać żeby nie zamoczyć rany więc tylko prysznic a potem zmiana plastra. Praktycznie takie dzieciaczki szybko zapominają bardziej my rodzice przeżywamy to założenie wenflonu jak zabierają dziecko na blok operacyjny dla mnie to był koszmar.