reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przepisy na zupki,kompociki ,deserki dla naszych malych zarlokow...

Na nocniku nie chce siedzieć - zwiewa (próbujemy raz na jakiś czas ale na razie brak postępów)- tym bardziej jestem pełna podziwu dla MArcinka :) !!! Karol zwykle chwile przed kupą się pokręci, zejdzie gdzieś na bok - najczęściej na przedpokój - 2 stęknięcia i po wszystkim, tylko smrodek w całym mieszkaniu :)

Basia, u nas byl dzis sukces - kupsztal w nocniku:tak: Posadzilam, dalam samochodzik do rączki, pokręcił kółkami i zrobił co trzeba. Normalnie w szoku byłam. Czuje, że po prostu wstrzeliłam się w odpowiedni moment, bo przed kapielą już tak chętnie nie siedział:baffled:
 
reklama
Brawo Mikusiu!!!:-)
Marcinek ze słodyczy dostaje właściwie tylko ciasteczka: biszkopty, herbatniki albo chrupaczki, ale zauważyłam ostatnio, że zdecydowanie woli mięcho od biszkopta. Dzisiaj na spacerku zaczął mi już trochę marudzić, więc dałam mu ciasteczko i pędem do domu, bo czas był już na obiadek. A on tylko je spróbował i za burtę:-D Musiałam zajść do sklepu mięsnego i kupić parówkę cielęcą - zjadł całą, a w domu poprawił zupką:-)
 
Mamoot, popatrz w supermarketach na polkach ze zdrowa/dietetyczna zywnoscia. Nie tam, gdzie wszystkie biszkopty, tylko kolo kotletow sojowych i wafelkow z ziarenkami :tak:
 
Dzięki za radę, ale to może mój małż jest ślepy, bo to on ostatnio w Realu szukał.... :eek: Podejmuję wyzwanie.:-)
 
Miki ze słodyczy je tylko Miśkopty i czasami biszkopty. Flipsy należą do słodyczy?:laugh2:
Asia, taką surową parówę mu dałaś??? Miki jeszcze parówek nie jadł:eek:
 
Kasia, już kilka razy Marcinek jadł taką paróweczkę i jest ok. Drobiowych ani wieprzowych mu nie daję, bo jakoś mam uraz do nich, ale cielęce są takie chudziutkie i bardzo smaczne:-) Zresztą one przecież chyba nie są surowe:confused: W domu też nie gotuję, tylko co najwyżej podgrzewam...
 
reklama
Na nocniku nie chce siedzieć - zwiewa (próbujemy raz na jakiś czas ale na razie brak postępów)- tym bardziej jestem pełna podziwu dla MArcinka :) !!! Karol zwykle chwile przed kupą się pokręci, zejdzie gdzieś na bok - najczęściej na przedpokój - 2 stęknięcia i po wszystkim, tylko smrodek w całym mieszkaniu :)

Baśka znów jakbym o Izie czytała:tak: a taki ładny nocnik jej kupiłam z pozytywką:tak::-)

z słodyczy Iza je miśkopty, czasem zwykłe paluszki lub petitki, ostatnio mi buchnęła takiego z czekolada, ale był pyszny pół dywanu mi nim wysmarowała;-):-)
 
Do góry