reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przekręcanie się z brzuszka i inne zabawy

Może i tak. Mojej siostry synek ma już 4miesiace a już se nóżki ogląda. A na plecki się jeszcze nie potrafi przekręcić. Dzisiaj mąż mała tak rozśmieszył że się pierwszy raz roześmiała w głos:))aż mi płakać sie zachciało. Moja mała krejzolka.Pozdrowionka
 
reklama
Dziewczyny, wyluzuuuuujcie.
Każde dziecko rozwija się wg. własnego harmonogramu. Część tego planu jest zdeterminowana genami a część własnym charakterem i siłą dzieciaczka oraz tego w jaki sposób rodzic ćwiczy z dzieckiem.
I rozwój dziecka może iść różnym torem. Proszę bardzo, przykład mojej Hani. Ma rok...no i powiedzcie same ile dzieci w tym wieku zasypia stojąc praktycznie na głowie czy siedzi w pozycji " kwiat lotosu"? Hania tak wygina ciało śmiało że czasem jestem przerażona, a jej dwuletnia koleżanka patrzy na nią z wątpliwym spojrzeniem. Wszystko co ruchowe Hania robiła zawsze wcześniej od ksiażek. Ale niewiele też znam rocznych dzieci które nie umieją zrobić papa, albo opornie jedzą łyżeczką czy nie naśladują dzwięków zwierząt( hau hau, kwa kwa etc). Czyli widzicie....rośnie mi mrukliwa i niekomunikatywna gimnatyczka w cyrku:-D:-D:-D
Ale poważnie mówiąc to ja wiem, że Hania ma teraz fazę na ciało, wsadza sobie stopy do ucha przez plecy i to ja cieszy bardziej niż zwierzątka. A robić papa też się nauczy. A że później niż jej rówieśnicy? Trudno, taka jej uroda;-)

A wracając do obrotów i półobrotów. Ja odpuściłam przewracanie na plecki czy boczek. Owszem, ostro walczyliśmy, w nocy biegaliśmy i przekładaliśmy bo baliśmy się śmierci łóżeczkowej, ale po kilku totalnie zarwanych nocach odpuściliśmy. Bo nawet gdybyśmy nastawiali budzik co pół godziny i chodzili do małej to ona i tak zawsze była w innej pozycji i części łóżeczka niż tej, w której ją zostawialiśmy. Dziecko które potrafi się obracać a nie ulewa nie zrobi sobie krzywdy przez sen. Tyle, że czeka Was kilka ciezkich nocek zanim dziecię udoskonali umiejętność na śpiocha:-D
 
Witajcie ponownie w temcie obrotów:-)
Zgadzam się, że każde dziecko ma swój indywidualny rozwój i nie warto się przejmować tym, że jedno w tym wieku już to potrafi a inne jeszcze nie bo przyjdzie czas i nauczy się.
Ja tylko się bałam jak moja córcia w nocy przekreca sie na brzuszek i tak spi a na plecki jeszcze nie potrafi. Bałam się że coś jej się zlego stanie. Wstawałam w nocy do niej i przekrecałam ja ale ona wtedy się budziła i po spaniu:szok:
Tak więc przestałam ja przekrecac ale znowu sama nie moglam przez to spac. Teraz znowu mała mi się sama budzi w nocy jak sie przekreci na brzuch i znowu po spaniu, musze ja brac do łóżka i wtedy zasypia.

Generalnie jest ostatnio ciężko ale jakoś trzeba to wytrzymac az córcia nauczy sie przekrecac i może wtedy nie bedzie jej to budziło!
Pozdrawiam:-)

74a104a914.png
 
Ostatnia edycja:
kika83 ja mam dokladnie ten sam problem... Od kiedy mala zaczela, mam ten sam problem w nocy... Spi teraz przewaznie na boku (bo tak jej najwygodniej), a jak ja probuje przewrocic na plecy, to sie budzi i z powrotem na bok... Dzis rano znalazlam jej glowe tam, gdzie ma normalnie nozki, bo jakims cudem tak sie poobracala 360 stopni... Ja tez mam problem ze spaniem, bo sie boje, ze mala cos sobie zrobi...
 
Nie bojcie sie przekrecania na brzuszek, dzieciom tak jest po prostu wygodniej, pomyslcie w jakiej pozycji najwygodniej wam samym sie spi. Jezeli tylko dziecko potrafi uniesc i przekrecic nawet tylko glowke nic mu sie nie stanie. Jesli poczuje, ze cos mu przeszkadza po prostu zmieni pozycje glowki. poobserwujcie swoje dzieci jak spia podczas dnia a zobaczycie, ze to male spryciarze i umieja o siebie zadbac.
 
Oluś jak zaczął 4 miesiąc zaczął się przekręcać na brzuszek. Ale do tej pory nie umie jeszcze się przekręcić z powrotem. Dlatego w łóżeczku zamontowałam osłonki na szczebelki, żeby nie wsadził nóżki pomiędzy i nie uderzył się.

W nocy raczej jak śpi przekręcić się nie powinien, a jak już to zrobi to pewnie będzie coś tam gadał po swojemu, przynajmniej Alex tak robi. Także od razu mnie jego głużenie budzi. :)
 
Ja też uważam że nie ma się co martwić, moj synek ma niecałe trzy m-ce a praktycznie od urodzenia śpi na brzuszku, a to daltego że nie umiał w innej pozycji spać, ciagle machał rękoma i się przebudzał, a na brzuszku potrafi nawet 8 godzin w nocy spać,wiadomo, że zawsze jest jakieś ryzyko śmierci łóżeczkowej, ale tak samo na pleckach dziecku się moze ulac, może się zakrztusić , itd
 
U nas było to samo - od 3-go miesiąca mała spała na brzuchu - żadna inna pozycja jej nie pasowała, kręciła się i kręciła i nie mogła spać na boku ani na plecach. Na początku to miała stres i non stop patrzyłam czy oddycha i czy nie zatkała sobie nosa materacem. Nic takiego nie miało miejsca i teraz to w ogóle już jest luz... ale oczywiście cały czas śpi tylko na brzuchu!

Tak więc mimo wszystko co najmniej do 6-go miesiąca polecam być uważną.
 
Moja 6-cio miesięczna córka nie przekręca się na brzuszek i plecki , często jak się denerwuje to pręży całe ciało, jak lezy na brzuszku i się znudzi to robi "samolot ". Pani pediatra powiedziała,że to od długiego leżenia w leżaczku i zaleciła gimnastykę, ale córka nielubi tych ćwiczeń , szybko się nudzi i przestaje wspólpracować. Jak myślicie czy to może być wzmożone napięcie mięśniowe ? Pozatym dziecko jest pogodne, ładnie je ,gaworzy, przesypia całe noce.
 
reklama
smolot, jest prawidłowym etapem rozwoju dziecka w tym wieku, własnie tak powinno być:tak:
A ćwiczenia, żeby nie nudzić wykonujemy kila razy dziennie, w niewielkich dawkach :tak: To zupełnie noramalne, że dziecko w ty wieku nie ma ochoty na nakazy, chce poznawać świat :tak:

Ja np poświęcam chwilkę przy przewijaniu :tak: w ramach zabawy :tak:

Nie wyglada to na pięcie mięsniowe. Dziecko w tym wieku powinno spędzać czas na kocyku, macie itp nie w leżaczku... Oczywiście jak będziemy kozystać z lezaczka z umiarem to się nic ie stanie :)
 
Do góry