reklama
Sylcia 31
Mama Olki i Wiki
Jezyk mi odpowiada takie przedszkole, a o zajęciach dodatkowych wiem że jest angielski dla starszaków, i to coś kosztuje, ale nie wiem ile na razie.:-)
K
kaderka
Gość
U nas koszt przedszkola wynosi jakieś 120 zł stawka stała + wyżywienie (śniadanie, obiad z 2 dań - zupa przed spaniem i drugie po spaniu i podwieczorek), stawka ta jest odliczana w momencie gdy dziecko jest nieobecne razem koszt wyniesie coś koło 200 zł, komitet rodzicielski chyba 80 zł płatny jednorazowo i jeszcze ubezpieczenie, z zajęć dodatkowych jest rytmika ale nie wiem dokładnie ile kosztuje
Przedszkolne sprawy to u nas TRAGEDIA!!!! Probowalam w zeszlym roku we wrzesniu, ale tak strasznie plakal, ze sie poddalam. Teraz posylam go na takie dwu-godzinne zabawy, gdzie zostaje sam i tez poplakuje. Mam wrazenie, ze cos zaczyna rozumiec, bo po zabawach z entuzjazmem opowiada co robil i jakie fajne sa tam zabawki. Mam nadzieje, ze do wrzesnia zrozumie, bo zawalifikowali nas do fajnego przedszkola (panstwowego), a potem moglby tam pojsc do szkoly. Troche szkoda to miejsce stracic, ale z drugiej strony wazniejsze jest moje dziecie. Niestety w przyszlym roku czy bedzie chcial czy nie bedzie juz musial isc do szkoly, bo tu w uk jest wczesniejszy obowiazek szkolny. Jak na razie nic nie place, bo dla 3 i 4 latkow tu u nas jest darmowa edukacja.
jola do przedszkola chodzi od kiedy skonczyla 2 lata
pierwsze bylo w polsce - bylam ogolnie zadowolona - mala tez (mialysmy kryzys ok 2 tygodni jak poplakiwala rano). spedzala tam czas od 6:30 do 16:30 - czasem dluzej. pomimo braku obowiazku lezakowania duzo spala :-). acha przedszkole bylo prywatne koszt 650 zł (ale angielski codziennie). cudowny plac zabaw!
teraz chodzi prywatnie w irlandii i pomimo iz jest jedyna polka radzi sobie swietnie. po ok miesiacu byl kryzys (placz i nie za bardzo chciala zostawac ale juz jest super!). powoli uczy sie jezyka - co raz wiecej rozumie i zaczyna powtarzac proste zwroty. minusem jest to ze dzieci dostaja jedzonko od rodzicow - a nawyki zywieniowe irlandczykow sa srednie. mala aktualnie spedza tam ok 5 godzin dziennie (popoludniami) ale docelowo ma zostawac na caly dzien :-). placimy na "godziny" (ok 1/3 mojej stawki w pracy)
aha i corcia ma swoja pierwsza milosc...
pierwsze bylo w polsce - bylam ogolnie zadowolona - mala tez (mialysmy kryzys ok 2 tygodni jak poplakiwala rano). spedzala tam czas od 6:30 do 16:30 - czasem dluzej. pomimo braku obowiazku lezakowania duzo spala :-). acha przedszkole bylo prywatne koszt 650 zł (ale angielski codziennie). cudowny plac zabaw!
teraz chodzi prywatnie w irlandii i pomimo iz jest jedyna polka radzi sobie swietnie. po ok miesiacu byl kryzys (placz i nie za bardzo chciala zostawac ale juz jest super!). powoli uczy sie jezyka - co raz wiecej rozumie i zaczyna powtarzac proste zwroty. minusem jest to ze dzieci dostaja jedzonko od rodzicow - a nawyki zywieniowe irlandczykow sa srednie. mala aktualnie spedza tam ok 5 godzin dziennie (popoludniami) ale docelowo ma zostawac na caly dzien :-). placimy na "godziny" (ok 1/3 mojej stawki w pracy)
aha i corcia ma swoja pierwsza milosc...
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 174
Basia80 650zł za prywatne przedszkole w Warszawie i jeszcze z angielskim toż to prawie darmo
. My płacimy 750zł i nie ma w tym żadnych dodatkowych zajęć. Za angielski 2 razy w tygodniu musielibysmy dopłacić coś 40zł. jakbym się zdecydowała na logopedę i angielski wychodziłoby 1200zł, a plac zabaw beznadziejny, warunki taki sobie a i tak było to najtańsze przedszkole prywatne w okolicy
. Większość poniżej 1000zł podstawowej opłaty nie schodzi.
Teraz ma podobno powstać prywatne bliżej mnie za 790zł.
Ale jak u nas do przedszkol państwowych nie dostało się w tym roku 350 dzieci, a przecież są jeszcze okoliczne miejscowości, gdzie też są dzieci (ja zaprowadzam Krystiana do sąsiedniej bo u nas nie ma prywatnego przedszkola blisko), to prywatne przedszkole ciutkę tańsze niż niania to po prostu w tej chwili kura znosząca złote jaja, nic tylko zakładać ;-).
![Nerd :nerd: :nerd:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/nerd6bs.gif)
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Teraz ma podobno powstać prywatne bliżej mnie za 790zł.
Ale jak u nas do przedszkol państwowych nie dostało się w tym roku 350 dzieci, a przecież są jeszcze okoliczne miejscowości, gdzie też są dzieci (ja zaprowadzam Krystiana do sąsiedniej bo u nas nie ma prywatnego przedszkola blisko), to prywatne przedszkole ciutkę tańsze niż niania to po prostu w tej chwili kura znosząca złote jaja, nic tylko zakładać ;-).
naja
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2005
- Postów
- 8 813
Maciek od października chodzi do tzw. ochronki, na zapisy do przedszkola było już za późno, gdy wpałam na ten pomysł. grupa jest mieszana wiekowo, dzieci przychodzą ze swoimi kanapkami, obiad już jedzą w domu. leżakowania na szczęście nie ma. najpierw był zachwycony, później był okres walki i wycia non stop, tak że na m-c zrezygnowaliśmy z przedszkola. a później sam chciał wrócić i tak jest do dzis, z przerwami na choroby, no ale tego uniknąć sie nie da. jednak od września chcę go posłać do 'normalnego' przedszkola, państwowego, ale w niepełnym wymiarze godzin. nie chcę go zmuszać do leżakowania. zobaczymy, czy się uda, bo dzieciaków chętnych sporo, a z miejscami problem..
reklama
Mozi
MAMUŚKA BB
U nas za logotede sie nie placi w przedszkolu,Ola byla raz ale nic nie mowili u oplacie jakiej kolwiek.Sam fakt, że będziemy mieli 200m a nie 2,5km do przedszkola to dla mnie duża radość, i połowe tańsze to państwowe, będzie nas stać na dodatkowe zajęcia, bo też tańsze. W tym prywatnym za logopedę nam krzyknęli dodatkowo 35zł za pół godziny co wychodziło prawie 300zł na miesiąc
, a i tak płacimy 750zł.
A w państwowym logopeda kosztuje 40zł na miesiąc :-), a przedszkole wychodzi coś koło 300zł jak dziecko jest cały miesiąc.
A mam pytanie bo tu nie było czegoś takiego, czy w państwowym ten komitet rodzicielski to się płaci co miesiąc czy raz na rok?
Bo nie wiem czy doliczać go do ?
Oplaty u nas to ok.250 zl jak mala chodzi caly miesiac tj 153 chyba czesne obowiazkowe i 5 zl za dzien za 3 posilki(sniadanie,obiad ddwudaniowy i podwieczorek).Na poczatku wrzesnia było jeszcze 40 zl za artakoly do rysowania, ok 30 zl wydalam za art,higieniczne ktore trzeba bylo przyniesc tj hust higieniczne,papier tal 4 rolki,mydlo chyba to wszystko oraz 52 zl na rok lub 2razy po 26 na poczatku kazdego semestru za gimnastyke korekcyjna, dodatkowo byl taniec towarzyski i angielski,ale Olka mioala we wrzesniu 2 i 9 miesiaca to odpuscilam sobie zajecia dodatkowe,ale to chyba wychodzilo lacznie ok 100 zl wiecej za oba.
Oraz wyprawka -pizanka,poszwka na koldre,koc duzy,obuwie.
Komitetu u nas nie bylo.ale tam gdzie teraz OLA idzie jest chyba 80 zl na semestr komotet plus powyzsze oplaty.
W czwartek jest po 15 otwarte popoludnie mozna przyjsc z dzieckiem i zobaczyc przedszkole to sie wiecej dowiem.
W TAMTYM ROKU NA DZIEN DZIECKA,MAMY I TATY NA OGRODKU BYL SUPER FESTYN,przedstawienia dla rodzicow,pozniej kielbaski,dnuchawe atrakcje dla dzieciakow,kucyk na 5 zl.
Podziel się: