Czesc dziewczyny! Mam na imie Ania, 32 lata (mam nadzieje, ze nie jestem jedyna taka staruszka ;-) ), mieszkam z mezem (i psem) w Niemczech. To ma byc nasze pierwsze dziecko, dluuuugo wyczekiwane. Poprzednia ciaze stracilam i teraz strasznie panikuje (zwlaszcza, ze poronilam 3 tygodnie przed zajsciem w nastepna ciaze...) i niestety nie bez powodu - wlasnie w weekend wrocilam ze szpitala (z powodu twardniejacej macicy) :-/ Ciaze niestety znosze marnie, juz prawie 3 miesiace mdlosci i (okazjonalnych) wymiotow, w kolko cos pobolewa, od 7tc jestem na chorobowym. Teraz jestem 17tc1d, brzuszek widac coraz bardziej. A maz tylko sprawdza, kiedy wreszcie powieksza mi sie piersi 
