reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przedluzajaca sie zoltaczka

Byłyśmy dłużej w szpitalu po porodzie ze względu właśnie na żółtaczkę. Mała była naświetlana w takim specjalnym łóżeczku ok. 3-4 dni. Później nas wypisali bi wyniki były ok. Jakieś 2 miesiące później poszłam do pediatry, nie pamiętam już z jakiego powodu i powiedziała że nadal jest żółta. Zrobiliśmy badania krwi, nie pamiętam już jaki był poziom ale rzeczywiście podwyższony. Z tym że lekarka powiedziała tylko żeby czekać. I tak też zrobiliśmy, czekaliśmy i samo zeszło choć rzeczywiście trochę to trwało. Karmiłam piersią.
 
reklama
My po porodzie lezalysmy 5 dni na żółtaczkę. Wyszlysmy z wynikiem 10. Po dwóch dniach zrobilam jej badanie z krwi prywatnie bo wydawała mi się zolta. Miala juz wtedy 18. Wiec wrocilysmy znow na oddzial. Lezalysmy kolejne 5 dni pod lampami. Wyszlysmy z wynikiem 9. Po kolejnych dwóch dniach od wyjścia mala zaczela byc zolta i wymiotowac. Okazało się że złapała rotawirusa. Przy okazji zmierzyli poziom zoltaczki i wynik byl 21. I wtedy juz coagle kroplówki, lampy, duzo pic, dawac wode. Jak mala miala miesiąc wyszlysmy ze szpitala. I jak wyniki spadły podajze do 7 to momentalnie mlodej zmienil sie kolor skóry. Jak wrocilysmy do domu po miesięcznym pobycie w szpitalu to nie było ani śladu zoltqczki. Ale wqlczylysmy z tym miesiac.
Warto sprawdzić badanie bilirubinu z krwi tak nawet samej dla siebie..
 
Moja już w szpitalu dostała bardzo wysokiej żółtaczki, dobę była naświetlana w inkubatorze, później mi ją oddali i po pół dnia znów nawrót, drugie naświetlanie było już przy mnie 12 godziny, był spadek na tyle że w 8 sobie poszłyśmy do domu, Le położna musiała przyjeżdżać kontrolować. Niech dużo je, rozebrać do pieluchy i jak jest słońce wystawiać do slonca w mieszkaniu jak pada przez szybe, dbać żeby dziecku było ciepło. A grupę krwi robili? Może być konflikt serologiczny
 
Moja już w szpitalu dostała bardzo wysokiej żółtaczki, dobę była naświetlana w inkubatorze, później mi ją oddali i po pół dnia znów nawrót, drugie naświetlanie było już przy mnie 12 godziny, był spadek na tyle że w 8 sobie poszłyśmy do domu, Le położna musiała przyjeżdżać kontrolować. Niech dużo je, rozebrać do pieluchy i jak jest słońce wystawiać do slonca w mieszkaniu jak pada przez szybe, dbać żeby dziecku było ciepło. A grupę krwi robili? Może być konflikt serologiczny
Nie badali, ale my z mężem mamy +
 
Nie badali, ale my z mężem mamy +
Ahym. Moja urodziła się jeszcze z powiększonym układem miedniczkowo kielichowym w prawej nerce . Ciekawostka: jak leżałam na oddziale , bo wszystkie dzieci urodzone Sn miały żółtaczkę i ciężko przechodziły, z kolei z CC dzieci nie miały. Dziwna sprawa, wsumie starsze dziecko też musiało przyjść na świat przez CC i też nie miała żółtaczki jako takiej
 
Nie wiem co grupa krwi ma do żółtaczki, ale moi rodzice mają "+", a ja mam "-".
Mi to tłumaczyli w szpitalu tak, że jak ja mam + a mąż - to że wtedy tworzy się konflikt i może to mieć związek z utrzymująca się żółtaczka w dodatku jak jest wysoka i że wtedy trzeba przetaczać krew dziecku. Wsumie obu dwoje z mężem mamy dodatnia , a starsza córka ma ujemną 🤔
 
Mi to tłumaczyli w szpitalu tak, że jak ja mam + a mąż - to że wtedy tworzy się konflikt i może to mieć związek z utrzymująca się żółtaczka w dodatku jak jest wysoka i że wtedy trzeba przetaczać krew dziecku. Wsumie obu dwoje z mężem mamy dodatnia , a starsza córka ma ujemną 🤔
Odwrotnie, jeżeli ty masz minus, a mąż plus.
Ja mam konflikt z synem i nikt nie zwracał uwagę na żółtaczkę.
 
Mi się gdzieś obiło o uszy o związku żółtaczki z konfliktem serologicznym.
Ja mam minusa i w krwi pępowinowej zawsze był minus. Jaką grupę krwi mają moje dzieci, to nie mam pojęcia, ale na pewno 0, ale nigdy nie badałam czy plus czy minus.
 
reklama
Do góry