A
azik
Gość
u mnie tez nie było problemów z powrotem do cyca- na pewno będzie dobrze
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
asioczek pisze:U nas na przeciagajaca sie zoltaczke pediatra doradzila dopajanie woda z glukoza. Faktycznie po 2 dniach widac juz bylo znaczny postep w pozbywaniu się karnacji małego Chińczyka.
Moze trzeba poszukac pare opinii,nie tylko u jednego,choc nic nie piszesz-moze i to zrobilas.Domyslam sie jak sie czujesz,sma tak samo bym sie czula i tak samo bym sie martwila.Dlatego szukaj innych opinii,az w koncu ktos Ci powie czegos wiecej.A oprocz badanie poziomu bilirubiny to robili jakies inne badanie Kubusiowi,bo jezeli podejrzewaja chorobe watroby,po inne badania tego potwierdza albo odrzuca.aqua1-23 pisze:Kłopot został bilirubina przestała spadac i zatrzymała się na 7.
Kuba ma już prawie 3 miesiące i przez to nie jest szczepiony.
Podobno jak na takie dziecko to bardzo wysoki poziom i szkodliwy. Straaszą mnie jakąś poważną chorobą wątroby albo jej uszkodzeniem. Kazali podać sztuczny pokarm tylko on go nie chce jeść. Ciągnie go na wymioty przecież nie zagłodze dziecka.Jak mam go karmić to jesem chora, chce mi się płakać jak widze jak on się męczy a on tak na mnie patrzy i prosi tymi oczkami żebym się zlitowała i dala mu jego ukochanego cyca
Mam doła nie wiem co mam robić i co o tym myśleć