Ja z książkami jestem ostatnio (hmmmm czyli prawie dwa lata
) na bakier. Jeśli już czytam, zazwyczaj jest to coś o wychowaniu dzieci, a i wtedy często kończę w połowie. Wstyd, bo zawsze byłam molem książkowym
.
Jednak jeśli chodzi o filmy - oglądam nałogowo i polecam:
''Trade'' z Alicją Bachledą
''Shooting dogs'' gdyby dokładnie przetłumaczyć, polska wersja powinna nosić tytuł ''Postrzelić psy'' ale po opisach mam wrażenie, że tytuł nie jest tłumaczony dokładnie i brzmi ''Pewnego razu w kwietniu...''dokładnie nie wiem, bo oglądałam w wersji angielskiej.
Obydwa filmy są straszne, ja je chyba jeszcze mocniej przeżyłam dlatego, że jestem matką.
''Trade''jest dość często reklamowany, więc napisze tylko, że warto zobaczyć i raczej nikt sie nie zawiedzie.
''Shooting dogs'' jest oparty na faktach. Daje do myślenia, no i przygotujcie się na mocne przeżycia. Pewnie niejednej przyda się paczka chusteczek do nosa, nie ma to jednak nic wspólnego z melodramatami.
Warto je zobaczyć choćby po to, żeby mieć świadomość jakie rzeczy dzieją się obok nas i naszych bardziej lub mniej ale jednak spokojnych gniazdek.