Monika11987
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2021
- Postów
- 89
Tak wiem, że to nie reguła, czasami drugie nawet są gorsze. Już chce mieć to za sobą.U mnie podobnie z czasem trwania pierwszy poród jak i drugi :/
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak wiem, że to nie reguła, czasami drugie nawet są gorsze. Już chce mieć to za sobą.U mnie podobnie z czasem trwania pierwszy poród jak i drugi :/
Ja sobie nie wyobrażam nie wziąć znieczulenia... Ale przy partych znieczulenie już miałam wyłączone i to była jazda. Równo godzine trwała akcja. Więc może 1.5 h też bym dała radę, ogólnie rozumiem Twój komentarz MASAKRA mój byl RZEŹ haha. Niech żyje znieczulenie!
Za mną 3 porody (wszystkie sn, dwa na oxy, w tym jeden - ostatni - indukowany od "zera" dodatkowo cewnikiem foleya). U mnie faktycznie każdy kolejny był krótszy, ale z tym różnie bywa.Ja sobie nie wyobrażam nie wziąć znieczulenia... Ale przy partych znieczulenie już miałam wyłączone i to była jazda. Równo godzine trwała akcja. Więc może 1.5 h też bym dała radę, ogólnie rozumiem Twój komentarz MASAKRA mój byl RZEŹ haha. Niech żyje znieczulenie!
U mnie ZZO przyspieszył poród i dopiero od ZZO zaczęło stopniowo regularnie powiększać się rozwarcie. Skutki uboczne mają to do siebie, że mogą wystąpić, ale nie muszą.Znieczulenie ma w swoich skutkach ubocznych spowolnienie porodu.
U mnie pierwsze cc bez akcji.
Drugi poród od zera do urodzenia 6h - znieczulenie od 3cm.
Trzeci poród nie zdążyłam wziąć znieczulenia od przebicia wód ogromne skurcze i po 1.5h dziecko na świecie - oczywiście w trakcie brak znieczulenia był koszmarem i nawet napisałam smsa po "masakra" ale dziś 6 tygodni po już nawet tego nie pamiętam i wolę rodzić 1.5h w tym mega boli niż 6h bez bólu
U mnie pierwszy poród - długi, bolesny, z oksy i zzo - dwa razy stanęła akcja porodowa. Ból okropny, po 15h urodziłam długo wyczekiwaną córeczkę. Długo fizycznie i psychicznie dochodziłam do siebie. Krocze pęknięte na jeden szew, ale za duży wysiłek fizycznyWitam, czy któraś z doświadczonych mam może pomóc zrozumieć mi mój poród. O 22 odeszły mi wody, o północy zaczęły się skurcze, I one mnie zastanawiają, od początku praktycznie były bolesne i w krótkim odstępie czasowym, o 6 szpital i tylko 2 cm rozwarcia. Wzięłam znieczulenie, bo skurcze były b.bolesne. Nie mialam tak jak opisują, że mogły jeszcze cos zjeść itp ja nie byłam w stanie zrobić juz nic. Niestety musieli podać oksytocyne, urodziłam dopiero o 18.30.
Za 3 miesiące ponownie mnie to czeka.
Czy to prawda, że teraz może być szybciej? Różnica między porodami 14 miesięcy.
Nie mieszkam w pl nie wiem co to jest zzo? Ja miałam epidural w kręgosłup i tak faktycznie prawdopodobnie spowolnił akcje, do tego tętno dziecko spowalnialo przez Oxy.U mnie ZZO przyspieszył poród i dopiero od ZZO zaczęło stopniowo regularnie powiększać się rozwarcie. Skutki uboczne mają to do siebie, że mogą wystąpić, ale nie muszą.
Znieczulenie zewnątrzoponowe. Nie wiem co dostałam, ale u mnie nic nie spowolniło, wręcz przeciwnie Urodziłam ok. 4 h po podaniu znieczulenia. Od 17:00 do 21:00 rozwarcie doszło raptem do 3 cm, w ogromnych skurczach co minutę, od 21:00-22:00 jakoś tak dostałam znieczulenie i o 1:00 miałam pełne rozwarcie, zeszło znieczulenie i w 20 minut urodziłam.Nie mieszkam w pl nie wiem co to jest zzo? Ja miałam epidural w kręgosłup i tak faktycznie prawdopodobnie spowolnił akcje, do tego tętno dziecko spowalnialo przez Oxy.
A czułaś w takim razie bóle parte?? Bo mi powiedzieli, że muszą wyłączyć Znieczulenie, bo nie będę wiedziała kiedy przećZnieczulenie zewnątrzoponowe. Nie wiem co dostałam, ale u mnie nic nie spowolniło, wręcz przeciwnie Urodziłam ok. 4 h po podaniu znieczulenia. Od 17:00 do 21:00 rozwarcie doszło raptem do 3 cm, w ogromnych skurczach co minutę, od 21:00-22:00 jakoś tak dostałam znieczulenie i o 1:00 miałam pełne rozwarcie, zeszło znieczulenie i w 20 minut urodziłam.
Położna regularnie przychodziła sprawdzać rozwarcie i w końcu zaczęło iść. Czułam normalnie nogi, były jedynie odrętwiałe, ale leżałam sobie i nie czułam bólu. Zeszło mi na skurcze parte. Cały czas miałam podłączone KTG, z synem nic się nie działo. Dodali mi później znieczulenia bo musiałam mieć łyżeczkowanie. Tym razem również skorzystam ze znieczulenia, jeśli sytuacja się powtórzy. Jeśli Ty masz takie doświadczenia to faktycznie trzeba się zastanowić. U mnie jedynym skutkiem było drżenie ciała jak przy zimnie a potem lekki dyskomfort w kręgosłupie przez kilka dni (jakby siniak). Każdy znieczulenie znosi inaczej Oxy podali mi wyłącznie na skurcze parte, na ostatnie 20 minut porodu.
Czułam. Znieczulenie mi zeszło. Czułam jak idzie skurcz, jak odchodzi, czułam parcie tak jakby do toalety Tylko na początku nie współpracowałam z położnymi, byłam w szoku, że znowu ten ból… To nie ma znaczenia czy się czuje czy nie, w prywatnych placówkach kobiety często rodzą na całkowitym znieczuleniu z jedynie instrukcją położnej kiedy przeć i rodzą (dokładają znieczulenie na bieżąco). W państwowych placówkach jeśli znieczulenie nie zejdzie na pełne rozwarcie też instruują co do tego kiedy przeć i wielokrotnie tu dziewczyny pisały, że na partych im znieczulenie działało. Mi niestety zeszło na 10 cm i już nie chcieli dołożyć No i faktycznie jedno parcie takie normalne a nie że dramatyzuję i się drę i syn był już z nami. To że nie czujesz bólu nie znaczy że położna nie wie kiedy masz skurcz.A czułaś w takim razie bóle parte?? Bo mi powiedzieli, że muszą wyłączyć ocy bo nie będę wiedziała kiedy przeć