Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
O, na położniczym nie ma pilki, dopiero na porodówce można dostać Ale jak mnie podepna pod ktg i już przebija pęcherz to na co mi już piłkaJasne, im maluszek nizej tym bardziej bedzie uciskal szyjke a ta w konsekwencji zacznie sie skracac, a ruch miednicy tylko w tym pomoze. Skorzystaj z pilki jesli masz na sali, krec na niej pupą, przechadzki po schodach zwlaszcza bokiem tez rozluzniają miednice.
I nic na sile, jak samo nie ruszy to trudno, tak czy inaczej maluszek sie urodzi, niewazne w jaki sposob, byleby zdrowy i silny.
Dostępu do schodów nie mam, oddział jednopoziomowy i pozamykany na 4 spusty przez zakaz odwiedzin przez COVID.
Przeraża mnie ta ingerencja sztuczna w przyspieszenie porodu…gdyby nie cukrzyca ciążowa mogłabym jeszcze spokojnie 10 dni po terminie chodzić czyli do 10.01.