Cześć!
pytanie odnośnie łóżeczka i kołyski… mamy mieszkanie około 50m2 i dostaliśmy w prezencie standardowe drewniane ze szczebelkami łóżeczko (stoi w innym pokoju w sypialni) i tak wpadłam na pomysł czy dokupić jeszcze kołyskę drewnianą, która będzie z nami w salonie/kuchni jak mały będzie spał w ciągu dnia, żeby mieć go siebie. Proszę o porady
i jak to u Was wygląda w ciągu dnia.
Nie czytalam wszystkich komentarzy, więc może się powtórzę, ale napiszę, bo może Ci to pomoże w decyzji.
Mieszkamy na niecałych 60 mkw i też się zastanawiałam nad tym samym 2 lata temu. Ostatecznie kupiliśmy lozeczko, 120x60. Mieliśmy opcję pożyczenia dostawki w rodzinie, ale z różnych przyczyn temat przycichł. Poza tym dziecko urodziło się spore i ok 5-6 mies byśmy musieli szukać innego rozwiązania.
Fakt jest, że od ok 7 mies życia śpi ze mną. Nadal. Odkładam ją po zaśnięciu do łóżeczka, ale w nocy przebudza się i przychodzi do łóżka naszego. Na palcach jednej ręki zliczę, że córka przespała noc w swoim łóżeczku (będąc już mobilną i chodzącą). Jestem matką kp, więc mi po prostu było wygodniej też zamiast wstawać często (okresowo było wołanie cyca co 2-3h np). Poza tym było coś takiego u nas jak tzw lęki nocne, też nie wyobrażam sobie wybudzac się co chwilę i przynosić do łóżka i przytulać. Ząbkowanie itp. Może przyzwyczaiłam, nie wiem. U mnie z kolei sprawdzoną inwestycją była barierka do łóżka naszego - ale to zakupiliśmy jak się okazało, jak wygląda spanie...
Myślałam o koszu Mojżesza albo innych cudach, na kółkach itp. ale w takim mieszkaniu jak nasze słyszałam od razu placz/nawoływanie. W pokojach poza sypialnią córka spała na kanapie (mamy b szeroka kanape) otoczona poduszką ciążowa albo obudowana poduchami. Kokona nie kupowałam i nie żałuję. Zostawiałam ją na macie na podłodze. Do łazienki szłam razem z córka i czasami wkładałam ją do fotelika. Kąpałam się albo w obecności męża albo jak spała na drzemce.
Używałam też w domu chusty, jak chciałam coś porobić, a dziecko nie chciało leżeć tylko być na rękach.
Jak dziecko nie jest mobilne to kanapa się sprawdza, a potem drzemki w lóżeczku/łóżku z barierka. Ja nie zawsze siedziałam z dzieckiem, jak miało drzemkę, w sypialni. Chciałam sobie np odpocząć w dużym pokoju, obejrzeć coś albo wypić kawę. Zaglądałam co jakiś czas, a zresztą słyszałabym wszystko.
Ja bym na twoim miejscu odczekała z zakupem, bo potem się okaże, że masz zbędny mebel.