reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Propozycje obiadków i deserów

1. 1 mała cytryna, 200 g mąki, 50 g cukru, szczypta soli, jajko, 100 g miękkiego masła (prawdziwego), śmietana 12% (ale z kubeczka)

2. w misce mieszamy mąkę, masło, sok z cytryny, cukier, sól, 5 łyżek śmietany. Dodajemy powoli, roztrzepane w osobnej misce jajo, ale tylko trochę roztrzepane, jak na kotlety,. Jeżeli ciasto jest za suche, dolewamy śmietanę, jeżeli za mokre dodajemy trochę mąki. Jak już jest dobrze wyrobione, tzn. gładkie, robimy kulkę i albo do lodówki na 12 h, albo do zamrażarnika na 1 h (zależy ile mamy czasu) Tylko żeby nie zamarzło! ;D

3. Po wyjęciu z lodówki wylepiamy ciastem blaszkę, wysmarowaną porządnie masłem i nakłuwamy ciasto widelcem (żeby dostało powietrza podczas pieczenia).

4.Pieczemy ok 15 minut w 200 'C (piekarnik powinien być nagrzany).
Smacznego!
 
reklama
Dzięki Małgosiu za przepis :-*
Do tej pory rzadko gotowałam, a teraz zbieram wszystkie przepisy, rodzinka nam się powiększa ;D
 
Racja,

Zapomniałam, truskawki czy co tylko przyjdzie Ci do głowy układasz na koniec i nie zapiekasz, tylko łyżką delikatnie rozlewasz galaretkę. Ale nie tak jak w przypadku ciast biszkoptowych, żeby powstała warstwa, tylko tak, żeby truskawki się przykleiły, czyli troszkę. 1 torebka galaretki, zrobiona z 1/2 porcji wody - wystarczy.
Tylko oczywiście na wystudzone ciasto!! A galaretka musi być już tak trochę ścinająca się i do lodówki!

Kochana, pofantazjuj na temat ulożenia truskawek!! ;)
Pole do popisu!
Dodaj inne owoce!
Miksuj!! ;D
 
NIE MA ZA CO. CAŁA PRZYJEMNOŚĆ PO MOJEJ STRONIE. TYLKO ZRÓB I SIĘ POCHWAL. ALBO ZAPROSZĘ SIĘ DO CIEBIE PO POWROCIE Z WAKACJI, GDY BĘDĘ SAMOTNA!! :D
 
reklama
Ewcia i jak wyszedł biszkopcik??

Ja idąc od lekarza kupiłam dwie rybkiopiekanę i już ich nie mam :(

Bo zjadłam, a zagryzłam ptasim mleczkiem i waflami w czekoladzie ;D Niezły mix ;D ;D
 
Do góry