Magdusia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2019
- Postów
- 7 845
diagnostykę poronień nawykowych robi się po 2-3 poronieniach. Ja robiłam po dwóch Udaj się do kliniki leczenia niepłodności w Niemczech. Jeśli jesteś mężatka leczenie jest za darmo.w Niemczech bety się nie bada. U lekarza byłam dwa dni z rzędu. W Niemczech ogólnie ciąża do któregoś tam tygodnia traktowana jest luźno, „zawsze można poronic” a na badania wysyłają po 5-6 poronieniu. Badania po pierwszej stracie robiłam na własna rękę w Polsce. Tutaj obawiam się ze w szpitalu mnie odeślą do lekarza. Mąż dzwonił na izbę do szpitala położniczego, powiedzieli ze w moim przypadku na tak wczesnym etapie to do swojego lekarza prowadzącego. Nikt mi nie może pomoc. Pisze na forum, bo mam taka potrzebę. Jakbyście nie były mi potrzebne to bym nie pisała. Jakby lekarze mi pomogli to bym nawet nie miała po co pisać. To nie jest wszystko takie łatwe. Nie mogę sobie od tak jechać do polski bo jak wszyscy wiedza w Polsce lekarze są mądrzejsi i inaczej traktuje się ciąże. Jakbym mogła to bym zrobiła wszystko. Niestety jestem na tyle bezradna, i na tyle zdesperowana ze pisze tutaj.
Przykro mi że tak się odbijasz od ścian ale niestety to norma w Niemczech.
Ja poroniłam i w szpitalu i u mojego lekarza prowadzącego. Uważam że lepiej u lekarza, ale to każdego indywidualna kwestia. Jak masz potrzebę pojechania na IP to jedz. Nie powinni cię odesłać z kwitkiem jak już tam jesteś. Powodzenia!!! 3 mam kciuki za ciebie