reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

problemy naszych dzidziorków

CZESC DZIEWCZYNY,dawno nie pisalam bo nie mam czasu niestety,czasem wieczorem troche poczytam....pisalam m-c wczesniej ze jade z Kamilem do Karpacza,bylismy,wrocilismy za 3 dni znowu sie rozchorowal:-( znowu antybiotyki,prawie 1,5 tyg,wyleczyl sie i znowu nie minelo nawet 10dni,znowu katar,a po 3 dniach juz kaszel i znowu antybiotyki(bierze od 2 dni)okropnie sie dusi,malo sypia,dostal biegunki mimo lekow oslonowych:-( ja juz niewiem co mam robic,wpadam chyba w mala depresje....najgorsze ze wyniki testow ktore mial robione nie wykazaly zadnej alergii,wiec skad te chorobska sie biora i czemu akurat jego sibie upodobaly????zaczal brac lek na odpornosc Ribomunyl(slyszal ktos moze??)robimy mu inhalacje,a jest jakby gorzej,boje sie ze w poniedzialek znowu beda zastrzyki....rece mi opadaja ja naprawde niewiem co robic.POZDRAWIAM
 
reklama
Inka 75, ja bym w takiej sytuacji jak najszybciej udała sie do innego lekarza, który zleci wykonanie innych badań.Pozdrawiam i trzymam kciuki. Po inhalacji, które robisz najlepiej maluszka oklepać po pleckach to ulatwia odksztuszanie zalegającej wydzieliny. A z czego robicie inhalacje?
 
Inka 75 ja też radzę zmienić lekarza, nam to z Kasią wyszło na zdrowie, choc diagnoz dotyczących wysypek i bólów brzuszka było "tysiące" a każda diagnoza wg "starej" lekarki- przypuszczeniem. Nawet leczyła mi dziecko antybiotykami, choć nie miało żadnych objawów choroby, tylko ja miałam zapalenie gardła- no to tak dała "na zapas" :wściekła/y:

A KAsia przeziębiona, bidulka kaszle i leci z niej wiadrami- i katar i pot :-(
 
O biedactwa!!!
Dobrze że Jowi się tak dobrze trzyma.. nawet jeszcze kataru nigdy nie miała...
Zyczymy powrotu do zdrówka wszystkim chorutkim maluszkom :)
zestaw3pp0.jpg
 
Inka 75 gdzieś czytałam,że antybiotyki podawane w pierwszym roku życia bardzo osłabiają odporność.Ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie,nawet niedawno kiedy Kornel miał angine opryszczkową(wywołuje ja ten wirus co ospę) nie podałam mu antybiotyku,chociaż lekarka w przychodni zapisała bo niby angina!Za to nasz lekarz powiedział,że od antybiotyku te pęcherzyki w buzi mogłyby jeszcze się namnożyć.Lekarze faktycznie coraz częściej przepisują na wyrost wiele leków,też radziłabym zmienić lekarza.My chodzimy niestety prywatnie bo nasz pan doktor ulubiony, nie przyjmuje w przychodni ale za to zawsze na kontrole przyjezdza do domu(za darmo)!!!Wogóle na wizyty domowe też przyjeżdza.Ja byłam bardzo chorowitym dzieckiem,miałam wszystkie choroby włącznie ze szkarlatyną i ksztuścem,zapaleniem płuc itp,itd.W sumie nie wiem czemu tak się działo,ale tyłek miałam tak skuty,że brak słów.Też obawiam się o Kornelka czy przypadkiem "nie pójdzie w moje ślady" ale narazie odpukać nie choruje zbytnio,pomijając azs,które jest naszą mała zmorą.
 
Szafrankowa ten lekarz co przepisał wam antybiotyk na wirusowe zakażenie to powinien chyba do szkoły wrócić. Każdy głupi wie, że antybiotyk podaje się tylko przy chorobach bakteryjnych, a wirus leczy się tylko objawowo i trzeba go po prostu przeczekać. Ja już dawno doszłam do wniosku, że nie ma co od razu pędzić do lekarza z każdą pierdołą. Dla nich panaceum na wszystko jest ANTYBIOTYK. "No wie Pani tak na wszelki wypadek, żeby się nic gorszego nie rozwinęło". Człowiek potem głupieje. Myśli sobie - nie dam, a może będzie gorzej? - i w końcu podaje to świństwo. A właśnie jak raz się weźmie taki lek, to potem wszystko idzie lawinowo. Choroba za chorobą, bo organizm sam nie umie się bronić.
 
Pomyślałam tak samo o tej lekarce,sama mówi,że to ten wirus co ospa a przecież na ospe się nic nie podaje!!!No ale z drugiej strony na angine sie daje antybiotyk...Już sama nie wiem.Wiem natomiast,ze antybiotyki przepisują bardzo chętnie.
 
Zdrówka dla dzieciaczków.
Zauważyłam ostatnio zarówno wśród dorosłych jak i dzieci że lekarze poszaleli z przepisywaniem antybiotyków. Ja byłam dzieckiem wiecznie na antybiotykach i staram się mojego synka chronić przed nimi. Jakoś nigdy żaden lekarz nie polecił zrobić antybiogramu tylko odrazu antybiotyk, a jak ten nie pomaga to może inny. Tylko że zapominają o tym że antybiotyki podawane bez potrzeby niszczą równowagę bakteryjną w organizmie wybijając też potrzebne bakterie. Że już nie wspomnę o grzybicach które atakują nagminnie jeżeli lekarz nie przepisze leków osłonowych, lub chociaż nie wspomni o tym żeby pić jogurty. Również przedłużanie antybitykoterapii działa na niekorzyść organizmu. A każda kolejna dawka anytbiotyku podanego zbędnie powowduje że nie ma co ukrywać ale bakterie nabywają oporność na leczenie i w ten sposób tworzy się błędne koło.
Sorki za taki przydługi wywód ale naprawdę jestem cięta na antybiotyki niezasadnie podawane. Taa szczególnie w chorobach wirusowych....
życzę Wam i sobie mądrych lekarzy a maluszkom szybkiego powrotu do formy
 
reklama
Na szczęście u nas Ok.Co do antybiotyków to macie racje.Ja też wolę najpierw wypróbować domowe sposoby a dopiero po tym lekarz no i jak piszecie antybiotyk bo przecież to najlepiej i najłatwiej przepisać.Życzymy zdrówka wszystkim smerfom.
 
Do góry