A
Agnexx
Gość
Witam!
Piszę po raz pierwszy i chciałabym się podzielić moimi spostrzeżeniami na temat relacji z teściową. Mieszkamy razem od 8 lat i muszę powiedzieć, że po ciężkich 2 latach udało nam się wypracować świetny kontakt. Obecnie nie wyobrażam sobie życia bez teściowej, która zawsze jest chętna do pomocy. Dzięki jej poświęceniu udało mi się skończyć studia. Wydaje mi się, że potrzeba po prostu wyrozumiałości z obu stron. Piszę to, aby młode dziewczyny nie uprzedzały się na samym początku, bo może się okazać, że teściowa nie taka straszna, jak ją malują
Piszę po raz pierwszy i chciałabym się podzielić moimi spostrzeżeniami na temat relacji z teściową. Mieszkamy razem od 8 lat i muszę powiedzieć, że po ciężkich 2 latach udało nam się wypracować świetny kontakt. Obecnie nie wyobrażam sobie życia bez teściowej, która zawsze jest chętna do pomocy. Dzięki jej poświęceniu udało mi się skończyć studia. Wydaje mi się, że potrzeba po prostu wyrozumiałości z obu stron. Piszę to, aby młode dziewczyny nie uprzedzały się na samym początku, bo może się okazać, że teściowa nie taka straszna, jak ją malują