reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problem z Teściową

izabela często kobiety proszą teściowe o pomoc i ufają im bo przecież same wychowały dzieci, ale twoja bije rekordy :szok:
chrenitka odnosze wrażenie ,że nadałaś swojej wypowiedzi oskarzycielski ton myśle ,że lepiej byłoby zapytać o bliższe szczegóły sytuacji niż wyskakiwać ze żłobkiem.
 
reklama
chrenitka odnosze wrażenie ,że nadałaś swojej wypowiedzi oskarzycielski ton myśle ,że lepiej byłoby zapytać o bliższe szczegóły sytuacji niż wyskakiwać ze żłobkiem.
Też odnoszę takie wrażenie.
Chrenitko ja wiem,że za czasów komuny to każde dziecko miało przydział do żłobka.
teraz jest zupełnie innaczej.Np. w moim mieście w Pl żłobków jest aż 2 na całe 100 tyś mieszkańców miejscowośc.Mało,co nie?
Walka jak o ogień.Każdy chciałby oddac dziecko do żłobka,przedszkola,ale nie ma szans.Bo na liście do przedszkola pierwszeństwo mają dzieci urzędników,później nauczycieli,po nich dzieci pracowników socjalnych a na samym końcu szeregów są Ci ludzie,którzy nie spełniają tych ról.
Jakie to proste według niektórych "Oddaj dziecko do żłobka/przedszkola":eek:
 
Ostatnia edycja:
No i na pierwszym miejscu matki samotnie wychowujące dzieci- i to jest ok, tylko że takie matki stanowią mniejszy procent- a większość to matki żyjące w konkubinacie- czyli niby samotne... Od razu mowię, że nie mam nic do nieformalnych związków, tyle że rozmawiałam z przedczkolanką i tak nakreśliła sprawę- ciężko jest dostać się dzieciom pochodzącym z związku małżeńskiego, bo wiele kobiet wykorzystuje fakt bycia w konkubinacie.
 
no no anineczka dzieci nauczycieli to miały kiedys pierszeństwo, teraz nie mają, wiem bo takowym jestem, i moja mała sie nie dostała do przedszkola, udało sie z listy rezerwowej

ale popieram łatwiej zostawic z babcia niz znaleźć żłobek
 
chrenitka dlaczego Ty tak zawzięcie bronisz wszystkich teściowych i nie dopuszczasz do siebie myśli, że potrafią być naprawdę podłe i zatruś człowiekowi życie:confused:
 
no no anineczka dzieci nauczycieli to miały kiedys pierszeństwo, teraz nie mają, wiem bo takowym jestem, i moja mała sie nie dostała do przedszkola, udało sie z listy rezerwowej

ale popieram łatwiej zostawic z babcia niz znaleźć żłobek
A widzisz,nie wiedziałam.

Moja kuzynka jest pedagogiem w szkole i załatwiła żłobki dla swoich dwóch córek,choc żłobek jeden na 100tyś mieszkańców.
W ogóle nie rozumiem tej polityki,najpierw likwidują takie instytucje a później rozkładają ręcę bo miejsc brak :eek:

Fifi może chrenitka ma taką kochaną,najukochańszą teściową,że nie widzi innych :eek:
Ja na swoją nie mogę też narzekac.Przypilnowała mi dzieci 1-2 godzinkę,ale na dłużej to już się nie kwapiła.
Jak była u mnie 2 tygodnie to po pierwszym tygodniu łapała książkę i uciekała na górę do pokoju.
Ale jej wybaczam bo jakby nie było to kochana kobieta. :tak:
Też się zastanawiam czy miałabym siły i chęci w wieku 50 lat siedziec z wnukami :zawstydzona/y::-D ale to się okaże za kilkanaście lat :-D
 
ja wiem jedno ja swojej nigdy bym nie zostawiła dziecka po tym jak by mi udławiła 5miesieczne!!!jak to wtedy rzekła:niech się uczy sama odkrztuszać jak podleciałam.wolę nie iść do pracy przez nawet 3lata.a małą już zapisałam do przedszkola.
 
izabela często kobiety proszą teściowe o pomoc i ufają im bo przecież same wychowały dzieci, ale twoja bije rekordy :szok:
chrenitka odnosze wrażenie ,że nadałaś swojej wypowiedzi oskarzycielski ton myśle ,że lepiej byłoby zapytać o bliższe szczegóły sytuacji niż wyskakiwać ze żłobkiem.

Ja również odniosłam takie wrażenie. nie powiem, że poczułam się urażona ale troszkę mi się zrobiło przykro, kiedy przeczytałam co odpisała mi chrenitka :(
Każdy ma prawo oczywiście do własnej opinii. Myślę, że należy pamiętać o tym, że są dobre teściowe; nawet czasem okazują się bardziej wporządku od właśnych matek... Cóż moja taka niestety nie jest :(

A jeśli chodzi o decyzję, podjętą wtedy - co do opieki nad synkiem... hmmm...było to nasze pierwsze dziecko, ja nie znałam wcześniej aż tak bardzo swojej teściowej, mąż nie miał okazji przekonać się jaką jest babcią w roli opiekunki (bo to pierwszy jej wnuk) i tak właśnie wyszło.
Teraz wiem, że choćbym miała chleb z masłem jeść - nie oddam drugiego dziecka pod jej opiekę !!! A im zadziej się widujemy - tym bardziej się tolerujemy (bo nawet o sympatii nie ma co tu mówić).

 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry