reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

problem z kupka!!!

mummy2 nie podawałam jej tego błonnika ale mam zamiar go dzisiaj zamówić. Podawałam jej zwykły błonnik ale one zawierają związki, które powodują, że wapń jest słabiej przyswajany przez organizm.
Na dzień dzisiejszy kupka jest prawie codziennie na kibelek. Młoda się odblokowała i jest dumna z tego, że ładnie korzysta z ubikacji, dostaje w nagrodę naklejki. Trzymamy odpowiednią dietę i przekonujemy do picia. Mam nadzieję, że ten problem nie powróci.
 
reklama
hej wpadłam tylko powiedzieć, że problem się skończył. Mała ślicznie załatwia swoje potrzeby na kibelek i za każdym razem jest z siebie dumna. O naklejkach już dawno zapomniała. Czasem coś jej się przypomni to jedną dostaje.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do normalności w sprawach kupkowych.
 
u nas nic lepiej. lekarz mowi, zeby przeczekac, ale umowie sie jeszcze do gastroenterologa. moze on cos poradzi.
 
U nas na nawykowe zaparcia pomógł Duphalac - podawałam go 3x dziennie chyba po 5 ml. Podawałam ten lek chyba przez parę miesięcy i podziałało.
Możesz również dać dziecku do wypicia wodę z miodem - pół szklanki wody + łyżeczka miodu i zostawiasz to na noc a rano dajesz dziecku do wypicia. Ja dodawałam do tego trochę cytryny i mówiłam Gabi, że to herbatka. Dawałam jej to na czczo a jak nie chciała to do śniadania do popicia.
Możesz również na noc zalać wodą kilka śliwek suszonych i rano dać dziecku do wypicia.
Oprócz tego rodzynki, suszone morele.
Powodzenia i trzymam kciuki żeby się wszystko unormowało.
 
u nas po laktulozie(Duphalac, Normalac, Lactulosum) mala miala streszne wzdecia. i doszlismy do końskich dawek 25-30 ml, bo slabo dzialalo.
Gastroenterolog zalecil nam:
fibraxine - blonnik w saszetkach. fajny bo bezsmakowy i w odroznieniu od innych blonnikow nie zmienia konsystencji picia tzn., nie zamienia sie w żel
forlax - lek przeczyszczajacy, ale u dziecia przy zaparciach nawykowych tzn. o podlozu psychicznym chodzi o pokazanie, ze robienie kupy nie boli i ze nie da sie jej przetrzymac.
na razie jest super, ale po probie zmniejszenia dawki leku byl krok do tylu. akcja naklejki, bajki -srajki nadal trwa.
 
Ostatnia edycja:
Do góry