reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

problem z karmieniem -prosze o pomoc !

mamuska2

Aktywna w BB
Dołączył(a)
2 Lipiec 2009
Postów
74
Moja coreczka ma 5 miesiecy i od czterech dni dziwnie zachowuje sie przy karmieniu : po paru minutach karmienia butelka ,zaczyna sie wyginanac , napinac ,machac nozkami, raczkami - jest bardzo niespokojna: ciagnie sie za wlosy , uszy ,drapie po buzi... i wypluwa mleko.
z tego tez wzgledu musialam zrezygnowac z karmienia piersia -sprawiala mi bol !(karmilam 50 % -czyli raz butla ,raz cycuch )...:-(
Kiedy nadchodzi czas karmienia nie ukrawam ,ze jestem w stresie -
...musze karmic ja prawie na sile (trzymam raczki ,zeby sie nie drapala po buzi )... i starsznie mi jej zal ...
nie wiem, co robic ...i skad u niej to dziwne zachowanie ...

Myslalam ,ze to moze chodzi o zabki...ale nie wydaje mi sie ,zeby juz szly, poniewaz mala jest bardzo spokojna w czasie dnia , z checia ssie smoka...
Obawiam sie ,ze to problem z zoladkiem ...(???)
Nie wiem ,czy to normalne u niemowlat , ale ona przy kazdym karmieniu robi kupki...
... i sprawia wrazenie , jakby cos ja bolalo podczas picia..........................:-()
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witaj. Po pierwsze 5 m-cy to możliwy czas na ząbki. Najbardziej bolą dziąsłą wtedy gdy ich jeszcze nie widać, bo wtedy ząbek przechodzi prze jakiś tam kanalik:sorry:. Ciepłe mleko też może sprawiać więcej bólu, dlatego przy problemach z ząbkami lepiej jest dawać chłodne jedzonko. Może też sprawiać mu ból ssanie po prostu. Ale jesli to na pewno nie ząbki to może mała ma kolke, może łapczywie je, albo za dużo i wtedy ją boli brzuszek. Ale wątpię że to może być jakiś większy problem. Spróbuj jednak posmarować dziąsełak żelem ja używam dentinox, dać chłodne mleko i zobaczysz czy jest poprawa. Jak nie, to trzeba będzie kombinować dalej. Michał w tym wieku też robił sporo kupek a przy karmieniu najczęściej, bo wtedy pokarm popycha dalej. Niestety każde dziecko przechodzi inaczej ząbkowanie i zdarzają sie wysypki, rowolnienia, gorączki no i brak apetytu...Michał jak zaczął ząbkować to nie chciał jeść w ogóle. Każde dotknięcie łyżeczka jego dziąsełek od razu powodowało wielki wrzask:sorry:Na pewnomusisz sie tez uspokoic bo maluch doskonale wyczowa Twoj niepokój:tak:
 
Dziekuje Kerna za odp....
Z zimnym mlekiem ,to nie wiem ,czy sie uda (sprobuje) , bo mala przyzwyczajona jest do cieplejszego...(czasami podczas posilkow ,musze podgrzewac butle nawet dwa razy !)

...fakt ,moje dziecko je od samego poczatku baaaardzo lapczywie ,wiec moze i za szybko...(?)

jutro podejde do lekarza ... watpie jednak czy mi cos pomoze.
Mala jest zdrowa i kochana - tylko przy jedzeniu wydziwia... :eek:
 
Ale spróbuj. Może niekoniecznie zimne ale letnie mleczko. może włąśnie jej podpasuje i Cie zadziwi??? Pewnie że lepiej iśc do pediatry. Zbada brzuszek i Ci powie czy tam coś bulgocze czy nie...A jak powie że wszystko ok a pewnie tak będzie to pewnie te ząbki:tak::tak::tak:zakup żelik na dziąsełka i cierpliwości;-)
 
a czy ty ją karmisz tylko mlekiem???nie dajesz jej nic innego?
zobacz u lekarza może to pleśniawki albo faktycznie te zabki.smaruj jej dentinoxem i masuj dziąsła szczoteczą do zębów (bez pasty)
 
narazie jeszcze daje jej mleczko (aptamil) - i czasami cycucha ...
Inne jedzonko dostanie , jak skonczy 5 miesiecy -

dzieki za podpowiedzi.
(dzisiaj sie tak nie rzucala... ale i tez mniej zjadla..:-()
 
Ostatnia edycja:
Moja coreczka ma 5 miesiecy i od czterech dni dziwnie zachowuje sie przy karmieniu : po paru minutach karmienia butelka ,zaczyna sie wyginanac , napinac ,machac nozkami, raczkami - jest bardzo niespokojna: ciagnie sie za wlosy , uszy ,drapie po buzi... i wypluwa mleko.
z tego tez wzgledu musialam zrezygnowac z karmienia piersia -sprawiala mi bol !(karmilam 50 % -czyli raz butla ,raz cycuch )...:-(
Kiedy nadchodzi czas karmienia nie ukrawam ,ze jestem w stresie -
...musze karmic ja prawie na sile (trzymam raczki ,zeby sie nie drapala po buzi )... i starsznie mi jej zal ...
nie wiem, co robic ...i skad u niej to dziwne zachowanie ...

Myslalam ,ze to moze chodzi o zabki...ale nie wydaje mi sie ,zeby juz szly, poniewaz mala jest bardzo spokojna w czasie dnia , z checia ssie smoka...
Obawiam sie ,ze to problem z zoladkiem ...(???)
Nie wiem ,czy to normalne u niemowlat , ale ona przy kazdym karmieniu robi kupki...
... i sprawia wrazenie , jakby cos ja bolalo podczas picia..........................:-()
Żeby upewnić się czy to ząbkowanie bardzo delikatnie postukaj łyżeczką w dziąsła.
Drugą przyczyną mogą być kolki, wbrew opiniom dzieci mają je do roku.
 
...to chyba nie zabki..
albo faktycznie kolki albo ... ma ochote na inne jedzonko...

dziewczyny ,dzisiaj moja coreczka skonczyla 5 miesiecy i cos mnie podkusilo ,zeby jej dac sprobowac puree z ziemniaczkow...:-(
Wiecie jak ona sie cieszyla !? szok !
(wcinala bardzo chetnie !!!)
... mam nadzieje ,ze jej nie zaszkodzi...:eek:

musze tez dodac ,ze moja kruszynka wazy troszke wiecej niz powinna,tzn. ponad 6400 kg. i ma 63cm.wzrostu...:confused2:
 
U mojej Anki było podobnie jakiś czas temu (miała koło 6 miesięcy wtedy, dziś skończyła7). Przez blisko tydzień nie chciała jeść. Kompletnie jej cyc nie interesował, wywijała się od jedzenia okropnie, ale poza tym była zadowolona, spokojna i uśmiechnięta. Jadła góra 2 razy w ciągu dnia (plus zwyczajowe jej karmienia nocne). Poleciałam do pediatry, zbadała i kazała zbadać krew, ale dopiero jeśli przez następny tydzień nic się nie zmieni (powiedziała, że dzieci czasem tak mają i tyle). A Anka już nazajutrz zaczęła jeść coraz więcej. I od tego czasu nie było więcej kryzysów jedzeniowych. Możliwe, że twoja córeczka też ma taki dziwny moment i że to samo minie. Inną kwestią jest to, że w tym wieku może mieć ochotę wcinać już "ludzkie" jedzenie. Anka np. już od dawna bardzo się interesowała naszymi talerzami i rozszerzanie diety jest dla niej czystą przyjemnością. Sama właściwie zaczęła "oddalać się" od cycka, więc teraz pierś jest tylko po kąpieli, do snu. W nocy je z butli spokojnie, ale w ciągu dnia niespecjalnie. jeden, góra dwa razy mleczko pije. A próbowanie nowych smaków to zawsze frajda dla niej. Czasem zje więcej, kiedy indziej malutko. Ale póki maluch jest wesoły i przybiera na wadze, to uważam, że trzeba mu zaufać w kwestii jedzenia. Ręka na pulsie, ale bez paniki - tego mnie córuś nauczyła póki co :-)
 
reklama
Smarta ma rację dzieci mają niestety takie etapy. Może faktycznie to tylko to. byłaś u pediatry w końcu bo już się pogubiłam. Michał zawsze chętnie wcinał mleko i przy cacy też mógłby siedzieć godzinami. Miłość do mleczka mu została a obiadki w końcu zjada bez wrzasku i kręcenia głową. A działo się :tak::tak::tak:Przez kilka dni po prostu nie chciał jesc obiadku i koniec. Mówili mi ze jemu to nie smakuje. Ale ja wiedziałam że to nie chodzi o smak, bo jeszcze dwa dni temu zajadal się zupką. Przecierpiałam a mały nagle otworzył szerooko buzkę i po problemie:-) takie etapy buntu mamy w różnych dzidzianch łącznie ze zmianą pieluszki. Jeżeli jestes pewna że to nie ząbki(ale 100% nie masz) to może spróbuj przeczekać i może faktycznie rozszerzaj diete 5 m-c to dobry czas. poszukaj sobie model rozszerzania diety i do dzieła.
A stukanie łyżeczką nic tu nie da, bo jak ząbek wyjdzie to dolegliwości ustaja przecież:sorry:
 
Do góry