kerna
http://www.lauraziobro.pl
Miejmy nadzieję, że jednak się wszystko dobrze skończy. Szkoda, że nie poczytałaś o rozszerzaniu diety jak Ci proponowałam. Ale teraz to już bez znaczenia. Moja zanjoma teraz tez ma 4 miesieczne dziecko i jabłko mu daje....ale jak mówie, że za wcześnie to przecież ona wie co najlepsze dla swojego dziecka . A co do oliwy z oliwek niekoniecznie się zgodzę. wiele witamin jest rozpuszczalnych w tłuszczach. Więc jak podajesz warzywka z wody, to organizm wchłania te rozpuszczalne w wodzie. Jak dodasz kilka kropli oliwy to na pewno dziecko się nie spasie. Michałowi zawsze tak robiłam, gerberki tez mają tłuszcz. Michał wcale nie jest gruby. Kwestia też tego co rodzice dają oprócz obiadków. Bo wiele znam mąrdych mam karmiących dzieci czekoladkami które jeszcze nie mają 2lat. Nawet mi dostał się ochrzan, że jak ja mogę dziecku odmawiać słodyczy (wtedy chodziło o herbatnika w czekoladzie z masą i bakaliami) a Michał ma 15 m-cy. Teraz będziesz wiedzieć, że nie wolno dzieci przyspieszać i być cierpliwym. ta nauka przyda Ci się na każdym etapie rozwoju (raczkowanie, siadanie, chodzenie no i oczywiście jedzonko).
Daj znać jak się córcia czuje
Daj znać jak się córcia czuje