reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

prawo, praca, becikowe - pomocne linki

reklama
Przenoszę sprawę do tego wątku, żeby ja łatwiej było potem znaleźć.

Xez widzę, że to obyta w prawie babka jesteś. Powiedz mi jak rozumieć ten paragraf:

Art. 182. § 1. Pracownik - ojciec wychowujący dziecko ma prawo do urlopu ojcowskiego w wymiarze 2 tygodni , nie dłużej jednak niż:
1) do ukończenia przez dziecko 12 miesiąca życia albo
2) do upływu 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia orzekającego przysposobienie i nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko 7 roku życia, a w przypadku dziecka, wobec którego podjęto decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego, nie dłużej niż do ukończenia przez nie 10 roku życia.
§ 2. Urlopu ojcowskiego udziela się na pisemny wniosek pracownika-ojca wychowującego dziecko, składany w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu; pracodawca jest obowiązany uwzględnić wniosek pracownika.
§ 3. Przepisy art. 45 § 3, art. 47, art. 50 § 5, art. 57 § 2, art. 163 § 3, art. 165 pkt 4, art. 166 pkt
4, art. 177, art. 1831 § 1 i art. 1832 stosuje się odpowiednio.

Czyli ojciec nie może iść na te dwa tygodnie poza konkursem? Wiem, że kiedyś rodzice tak chodzili.
 
dziewczyny jak to jestem? jestem teraz na płatnym wychowawczym, w czerwcu urodzę drugie dzieciątko. czy od dnia porodu od razu przechodzą na macierzyński 100% płatny jak poprzedni? i dalej mogę sobie zrobić wychowawczy na drugie?
gdzieś czytałam że muszę pracować przed kolejnym porodem żeby iść na takich samych warunkach jak przy pierwszym dziecku
 
płatny wychowawczy?
to jest coś takiego?
wiem że dziewczyny po zajściu w ciążę, wracały niby do pracy, przynosiły od razu L4 i potem siedziały na L4 i dostawały pieniądze i potem normalny macierzyński
ale o płatnym wychowawczym nie słyszałam
 
płatny wychowawczy?
to jest coś takiego?
wiem że dziewczyny po zajściu w ciążę, wracały niby do pracy, przynosiły od razu L4 i potem siedziały na L4 i dostawały pieniądze i potem normalny macierzyński
ale o płatnym wychowawczym nie słyszałam

Z tego co wiem, płatny urlop wychowawczy mozna miec ale trzeba miec niskie dochody i jakies tam jeszcze warunki spelnione, o to znalazlam w necie:

Prawo do urlopu wychowawczego nie jest jednoznaczne z prawem dotzw. płatnego urlopu wychowawczego. Z zasady urlop wychowawczy jest bezpłatny, jednakże pracownik korzystający z urlopu wychowawczego może ubiegać się o zasiłek rodzinny i dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z tego urlopu. Do otrzymania zasiłku rodzinnego i dodatku niezbędne jest spełnienie wymogów określonych w ustawie z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 139, poz. 992 z późn. zm.).

Zgodnie z art. 10. ust. 5 pkt 2 ww. ustawy dodatek nie przysługuje pracownikowi, jeżeli bezpośrednio przed uzyskaniem prawa do urlopu wychowawczego pozostawał w stosunku pracy przez okres krótszy niż 6 miesięcy. W sposób dosłowny należy rozumieć tu określenie „bezpośrednio”, oznacza ono bowiem, że pracownik musi być zatrudniony przez co najmniej 6 miesięcy tuż przed pójściem na urlop wychowawczy.

Ponadto pracownik, który ubiega się o dodatek do zasiłku rodzinnego, musi mieć w pierwszej kolejności prawo do samego zasiłku rodzinnego. Dlatego musi być spełnione także i inne kryterium: dochodowe. Według przepisów ww. ustawy (art. 5) zasiłek rodzinny przysługuje, jeżeli przeciętny miesięczny dochód rodziny w przeliczeniu na osobę w rodzinie albo dochód osoby uczącej się nie przekracza kwoty 504 zł. W przypadku gdy członkiem rodziny jest dziecko legitymujące się orzeczeniem o niepełnosprawności lub orzeczeniem o umiarkowanym albo o znacznym stopniu niepełnosprawności, zasiłek rodzinny przysługuje, jeżeli przeciętny miesięczny dochód rodziny w przeliczeniu na osobę albo dochód osoby uczącej się nie przekracza kwoty583 zł.
 
Wiem, że żeby mieć płatny macierzyński trzeba wrócić do pracy ale nie wiem jak wygląda sytuacja przy płatnym wychowawczym.
 
Wiem, że żeby mieć płatny macierzyński trzeba wrócić do pracy ale nie wiem jak wygląda sytuacja przy płatnym wychowawczym.

Znajoma z pracy byla na wychowawczym (czy to platny czy nie chyba nie ma znaczenia), potem zaszla w ciaze, jej maz przyniósł jej L4 do pracy, tym samym pewnie przerwala wychowawczy i zaczela chorowac (L4- ciaza) i nie pojawila sie w pracy ani na jeden dzien, zus jej wyplacal pensje podczas tego chorowania, a dzis jest juz znow na platnym macierzynskim. No ale wychowawczy przerwala.
Z automatu to chyba sie nie dzieje....

Nie wiem dokladnie jak to tam prawnie jest, to by sie musiala wypowiedziec mamusia ktora zaciazyla na wychowawczym lub jakas kadrowa.
 
tak jest płatny wychowawczy, trzeba nie przekraczać 500 coś tam zł dochodu na osobę, wtedy dostaje się 400zł wychowawczego przez 2 lata.
Zastanawia mnie fakt że niby miałabym wrócić do pracy (czyli być na L4) i żeby ZUS się do mnie nie doczepił że tu wypłacał 400zł wychowawczego a za chwilę 1200zł wypłaty na L4.

dodam że umowę o pracę mam od 2010 do 2025 roku :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
tak jest płatny wychowawczy, trzeba nie przekraczać 500 coś tam zł dochodu na osobę, wtedy dostaje się 400zł wychowawczego przez 2 lata.
Zastanawia mnie fakt że niby miałabym wrócić do pracy (czyli być na L4) i żeby ZUS się do mnie nie doczepił że tu wypłacał 400zł wychowawczego a za chwilę 1200zł wypłaty na L4.

dodam że umowę o pracę mam od 2010 do 2025 roku :)

A dlaczego ma sie doczepic? Jak dostaniesz L4 od lekarza, to znaczy ze jestes chora i zus musi Ci wyplacic cala pensje. Wlasnie dziwilam sie ze jeszcze nie jestes na L4?

Tak jak moja znajoma z pracy. Na wychowawczym ZUS nie placil jej nic a potem nagle cala pensje i jakos sie nie buntowali, bo niby czemu, zwolnienie wszystko zalatwia....
 
Do góry