reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Prawa do opieki w ciąży na NFZ

Salamatka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Listopad 2022
Postów
1 335
Cześć dziewczyny,

Chciałabym umówić się na termin do ginekologa na NFZ. Jestem po wyczerpującym finansowo wieloletnim leczeniu niepłodności (oczywiście 100% prywatnie). Chciałam trochę odetchnąć i zrobić obowiązkowe badania za darmo. Odbiłam się od ściany już od kilku poradni NFZ. Proponowane terminy są w końcu Grudnia, początku stycznia. Jestem w 6 tc, więc takie terminy nie wchodzą w grę. Myślałam że w ciąży będzie łatwiej się dostać, biorąc pod uwagę informacje z gov.pl:

Kobieta w okresie ciąży ma prawo do korzystania poza kolejnością:

ze świadczeń opieki zdrowotnej
z usług farmaceutycznych w aptekach.
Może się zdarzyć, że w dniu, w którym się zgłosisz, szpital lub przychodnia nie może Cię przyjąć. Powinnaś wtedy zostać przyjęta w najszybszym możliwie terminie (do 7 dni roboczych od zgłoszenia) i nie obowiązuje Cię lista oczekujących.


Link do: Opieka medyczna dla kobiet w ciąży | Pacjent

Poruszyłam to nawet przez telefon ale panie położne/recepcjonistki zgodnie twierdziły że u nich się tego nie praktykuje i mogłam się umówić kilka tygodni wcześniej. Od razu mogą mnie umówić tylko prywatnie. Internista nie chciał wypisać żadnych badań kierując do poradni ginekologicznej.

Czy ja źle interpretuje te przepisy?
 
reklama
Cześć dziewczyny,

Chciałabym umówić się na termin do ginekologa na NFZ. Jestem po wyczerpującym finansowo wieloletnim leczeniu niepłodności (oczywiście 100% prywatnie). Chciałam trochę odetchnąć i zrobić obowiązkowe badania za darmo. Odbiłam się od ściany już od kilku poradni NFZ. Proponowane terminy są w końcu Grudnia, początku stycznia. Jestem w 6 tc, więc takie terminy nie wchodzą w grę. Myślałam że w ciąży będzie łatwiej się dostać, biorąc pod uwagę informacje z gov.pl:

Kobieta w okresie ciąży ma prawo do korzystania poza kolejnością:

ze świadczeń opieki zdrowotnej
z usług farmaceutycznych w aptekach.
Może się zdarzyć, że w dniu, w którym się zgłosisz, szpital lub przychodnia nie może Cię przyjąć. Powinnaś wtedy zostać przyjęta w najszybszym możliwie terminie (do 7 dni roboczych od zgłoszenia) i nie obowiązuje Cię lista oczekujących.


Link do: Opieka medyczna dla kobiet w ciąży | Pacjent

Poruszyłam to nawet przez telefon ale panie położne/recepcjonistki zgodnie twierdziły że u nich się tego nie praktykuje i mogłam się umówić kilka tygodni wcześniej. Od razu mogą mnie umówić tylko prywatnie. Internista nie chciał wypisać żadnych badań kierując do poradni ginekologicznej.

Czy ja źle interpretuje te przepisy?
Poproś o odmowę na piśmie w celu zgłoszenia do NFZ. Termin znajdzie się od razu.
 
Dokładnie odmowa na piśmie. Nie ma czegoś takiego jak nie praktykuję przepisów odgórnych. Jeżeli ktoś jakimś cudem zdecyduje się odmówić na piśmie, bo zazwyczaj się boja, można złożyć skargę. Jak chciałam się zapisać do lekarza to mi powiedzieli, że nie mogę bo rejonizacja. Poprosiłam o informację na piśmie z pieczątkami i datami. Dostałam. Najpierw poszłam do kierownika przychodni z tym pisemkiem i zapytałam czy mam iść z tym dalej czy jednak da się zapisać do przychodni. Oczywiście, że się dało.
 
Dzięki dziewczyny. Utwirlerdziłyście mnie w przekonaniu że takie te przepisy po prostu SĄ.
Trochę się cykam zagrać tą kartą bo wiadomo, potem mogą utrudniać. Nie daj Boże wyjdzie jeszcze że jestem po in vitro a trafię na lekarza sumienia (czy jakoś tak) to jeszcze przyjdą komentarze i nieprzyjemności.

Chciałam też skorzystać z tej opieki psychologicznej, bo jestem wykończona i stresuję się każdym dniem myśląc o najgorszym - ale też chyba nie będzie łatwo ;)
 
Zdecydowanie poproś o odmowę na pismie. Przerabiałam to w maju. Byłam w 5 tc a pani położna zaporopowala termin na sierpień 🤷 jak powiedziałam że chce domowe na piśmie przyjęcia ciężarnej to też dwa wpisała mnie na następny tydzień oczywiście narzekając ile to mają pacjentek na ten NFZ.
 
Też miałam podobną sytuację. W rejestracji terminy za 2 miesiące a ja chciałam na już. Poszłam pod gabinet ginekologa. Poprosiłam żeby ktoś mnie przepuścił bo chciałam tylko termin. Oczywiście lekarz z łaską dał mi termin jak mu powiedziałam, że jestem w 6tc. Czekałam chyba niecałe 2 tygodnie. Pierwsze badania zrobiłam na NFZ bo prywatnie wyliczyli mi ponad 500 złotych. Teraz chodzę prywatnie i podstawowe też robię prywatnie ale to koszt około 50 zł plus wizyta.
 
U mnie w rodzinie jest osoba niepełnosprawna i z tego tytułu ma dostęp do każdego lekarza specjalisty, bez skierowania, w terminie 7 dni ( takie prawo). Jak ktoś robi jej problemy w rejestracji, nawet po powołaniu się na prawo, to mama przy stanowisku od razu telefon i dzwoni do nfz - rzecznik praw pacjenta, czy jakoś tak.
Od razu się termin znajduje :)
 
@NiebieskookaEM A mogę zapytać jak potem lekarze traktują pacjenta? Tak z czystej ciekawości - czy raczej traktują jak "normalnego" pacjenta czy jednak podchodzą bardziej arogancko?
 
reklama
Jasne :) bardzo rzadko korzystam z wizyt NFZ. Jestem ciekawa czy podobnie jest z ginekologami. Bo chyba bym się nieco stresowała taką "wymuszoną" wizytą.
 
Do góry