reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Prawa do opieki w ciąży na NFZ

Jasne :) bardzo rzadko korzystam z wizyt NFZ. Jestem ciekawa czy podobnie jest z ginekologami. Bo chyba bym się nieco stresowała taką "wymuszoną" wizytą.
Jaką wymuszoną. Takie jest prawo, czy to się komuś podoba, czy nie, czy ktoś je uznaje, czy nie.
To nie powinna być łaska Pani Krysi z rejestracji, że CIę zapisze, tylko standardowa procedura.
 
reklama
Jasne :) bardzo rzadko korzystam z wizyt NFZ. Jestem ciekawa czy podobnie jest z ginekologami. Bo chyba bym się nieco stresowała taką "wymuszoną" wizytą.
Ty idzesz do lekarza z problemem, a lekarza zadaniem jest wyleczyć ten problem.
A coraz częściej spotykamy się (niestety) z tym, ze lekarze są Panami, a t pacjent, powinien się przed lekarzem kajać wręcz i nie pytać za dużo, aby lekarz nie musiał za dużo robić i za dużo badań zlecać i dociekać co i czemu.
 
To chyba standard. Będąc w ciąży zaraz po Nowym roku zapisałam się do randomowego lekarza, prosilam o takiego, żeby dostać się jak najszybciej, czyli tam, gdzie kolejka jest najkrótsza. Wizyta na 29 stycznia, to byl juz koniec 11 tc, ominely mnie wszystkie "dodatki" z tytułu urodzenia się dziecka.
 
To chyba standard. Będąc w ciąży zaraz po Nowym roku zapisałam się do randomowego lekarza, prosilam o takiego, żeby dostać się jak najszybciej, czyli tam, gdzie kolejka jest najkrótsza. Wizyta na 29 stycznia, to byl juz koniec 11 tc, ominely mnie wszystkie "dodatki" z tytułu urodzenia się dziecka.
Tragedia....
Ja nie wiem czy się dobrze orientuje w temacie, ale czy to kartę ciąży trzeba mieć założoną do 10 tc? Czy co zrobić żeby te dodatki (i jakie one są) się należały?
 
Bo na te "dodatki" jest próg dochodowy - i to wcale niezbyt wysoki - bodajże 922zł/osobę... Bo to chyba o becikowe chodzi. Innych nie znam, do których jest wymagane zaświadczenie lekarza, że jest się pod opieką od tego 10tc.
Jaką wymuszoną. Takie jest prawo, czy to się komuś podoba, czy nie, czy ktoś je uznaje, czy nie.
To nie powinna być łaska Pani Krysi z rejestracji, że CIę zapisze, tylko standardowa procedura.
Ja to rozumiem - tylko zastanawiałam się jak potem zachowują się Ci lekarze. Na pewno mają świadomość, że to "roszczeniowy" pacjent.
 
Tragedia....
Ja nie wiem czy się dobrze orientuje w temacie, ale czy to kartę ciąży trzeba mieć założoną do 10 tc? Czy co zrobić żeby te dodatki (i jakie one są) się należały?
Tak, wymaganie jest takie, żeby kartę mieć założona do 10 tc. Moja założyli w 11, pozniej ją zgubili, i drugą założyli w 13 tc.
Z tego co mi wiadomo, przysługuje becikowe w wysokości 1000zl i ponoć 1000 zł od miasta. Ale pytalam wielokrotnie w mopsie i baby wywalały na mnie oczy. Od kolezanek z innych miast, wiem, że coś takiego jest.
 
Bo na te "dodatki" jest próg dochodowy - i to wcale niezbyt wysoki - bodajże 922zł/osobę... Bo to chyba o becikowe chodzi. Innych nie znam, do których jest wymagane zaświadczenie lekarza, że jest się pod opieką od tego 10tc.

Ja to rozumiem - tylko zastanawiałam się jak potem zachowują się Ci lekarze. Na pewno mają świadomość, że to "roszczeniowy" pacjent.
Niekoniecznie. Dostają karty na biurko z kolejnością osób lub wyświetla im się na komputerze kto po kim wchodzi i tyle. Jak nawet będzie przechodzić koło rejestracji jak bedziesz się kłócić z Panią Krysią, to raczej po tych 3 - 5 dniach nie będzie Cię pamiętał na wizycie.
 
Bo na te "dodatki" jest próg dochodowy - i to wcale niezbyt wysoki - bodajże 922zł/osobę... Bo to chyba o becikowe chodzi. Innych nie znam, do których jest wymagane zaświadczenie lekarza, że jest się pod opieką od tego 10tc.

Ja to rozumiem - tylko zastanawiałam się jak potem zachowują się Ci lekarze. Na pewno mają świadomość, że to "roszczeniowy" pacjent.
To chyba 1900 zł z hakiem, nie 900 zł
 
reklama
Tak, wymaganie jest takie, żeby kartę mieć założona do 10 tc. Moja założyli w 11, pozniej ją zgubili, i drugą założyli w 13 tc.
Z tego co mi wiadomo, przysługuje becikowe w wysokości 1000zl i ponoć 1000 zł od miasta. Ale pytalam wielokrotnie w mopsie i baby wywalały na mnie oczy. Od kolezanek z innych miast, wiem, że coś takiego jest.

1000 zl jednorazowo wynosi becikowe od panstwa. To od miasta to jest tylko i wylacznie dobra wola wlodarzy, ze ustala jakis program, aby dodatkowe 1000 zl dawac za urodzenir dziecka.
 
Do góry